[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. To czysta formalność.Potemchcielibyśmy porozmawiać z innymi uczniami.Theo wystarczająco często oglądał telewizję, by wiedzieć, żezabranie do komisariatu zwykle wiąże się z zakładaniem kajdaneki jazdą na tylnym siedzeniu radiowozu, i przez moment nawet go toucieszyło.Nigdy wcześniej nie miał na rękach kajdanek i nigdy niesiedział na tylnym siedzeniu radiowozu, więc ta przygoda da okazję dodługich opowieści w gronie kolegów, kiedy już wszystko ostatecznie sięwyjaśni.Jednak miłe podniecenie szybko minęło, bo zdał sobie sprawę,że wiadomość o jego aresztowaniu lotem błyskawicy rozejdzie się poszkole i po mieście i za chwilę cały świat będzie wiedział, że jestgłównym podejrzanym. Lekcje kończą się o piętnastej trzydzieści, tak?  zwrócił się Ikedo pani Gladwell. Zgadza się. Dobrze.Theo stawi się w komisariacie dziś o szesnastej, jeślipozwolicie.Jestem pewny, że wraz z nim przyjadą też jego rodzice.Policjanci wymienili spojrzenia, ale widać było, że nie mająochoty wdawać się w spory. Kiedy możemy porozmawiać z uczniami?  spytał Vormandyrektorkę. No cóż, myślę, że o piętnastej trzydzieści. Theo, kto ma szafki w pobliżu twojej?  zapytał Hamilton.  Woody, Chase, Joey, Ricardo, większość chłopaków z mojejklasy  powiedział Theo. Szafka Darrena jest tuż pod moją.Vorman spojrzał na Hamiltona. Musimy spytać w laboratorium, czy będą mogli zdjąć odciskiz szafek. Słusznie  potwierdził Hamilton. Twoje odciski też będą nampotrzebne, Theo.Pobierzemy je, kiedy się u nas zjawisz. Potrzebujecie moich odcisków palców?  zdziwił się Theo. Oczywiście. No, nie wiem  mruknął Ike. Pogadam o tym z jego rodzicami. Mnie to obojętne  rzekł Theo. Mogą je sobie pobrać.I tak nieznajdą moich śladów na tych tabletach, bo nawet ich nie dotknąłem.Jeśli chcecie mnie poddać badaniu na wykrywaczu kłamstw, to też sięzgadzam.Nie mam nic do ukrycia. Zobaczymy  uciął Vorman.Obu detektywom nagle zaczęło sięśpieszyć.Hamilton zamknął notes i schował go do kieszeni marynarki. Dziękuję, pani dyrektor, za poświęcenie nam czasu  powiedział. I tobie, Theo, też dziękuję za współpracę.Miło było pana poznać,panie Boone.Po ich wyjściu Theo usiadł na krześle zwolnionym przezHamiltona i powiedział: Musimy jeszcze o czymś porozmawiać.Ike usiadł na drugim krześle i oboje z panią Gladwell wysłuchalirelacji Theo o dwóch przeciętych oponach, z których jednąprzedziurawiono na terenie szkoły.Gdy opowiedział jeszcze o wybitejszybie w jego pokoju, Ike stwierdził:  Ktoś się na ciebie uwziął. Poważnie?  parsknął Theo. Rozdział 9Jak można było przewidzieć, od chwili włączenia się pani Boonesprawy nabrały tempa.Theo dodzwonił się do niej podczas przerwy obiadowej i jużpiętnaście minut pózniej zjawiła się w szkole.Wpadła do gabinetudyrektorki i zażądała wyjaśnień.Była wściekła, że szkoła dopuściła doprzesłuchania Theo przez policję bez obecności rodziców, ale panidyrektor zapewniła, że Theo doskonale sobie poradził.Był oszczędnyw słowach i udzielił policjantom tylko podstawowych informacji.Przeszukania jego szafki nie dało się uniknąć, bo szkoław uzasadnionych przypadkach ma prawo zaglądać do szafek, a ogólnezasady funkcjonowania szkoły nakładają na panią Gladwelli pracowników administracyjnych obowiązek pełnej współpracyz przedstawicielami prawa.W pierwszej chwili pani Boone chciała od razu zabrać Theo dobiura i stamtąd na komisariat, jednak pani Gladwell była zdania, żebyłoby lepiej zaczekać z tym do końca lekcji.Już raz tego dniawywołano Theo z klasy i jeśli teraz wypuszczą go ze szkoły, zrodzi sięjeszcze więcej podejrzeń.Należy postępować tak, jakby się nic nie stało,tłumaczyła.A potem wspomniała o innych dziwnych wydarzeniachz poprzednich dni.Mama Theo, która nic jeszcze nie wiedziałao przebitych oponach i kradzieży z szafki, była zaszokowana.Poruszyłoją też bardzo to, że Theo do niczego jej się nie przyznał.Przed wyjściem poprosiła panią dyrektor o dopilnowanie, by Theonatychmiast po szkole poszedł do biura.Gdy o piętnastej trzydzieści zabrzmiał dzwonek, detektywHamilton już czekał w klasie pana Mounta.Wcześniej telefoniczniepoprosił go o  zaproszenie Darrena, Woody ego, Chase a, Joeyai Ricarda na krótką rozmowę po lekcjach i teraz w obecnościnauczycielki zadał każdemu z chłopców kilka pytań.Pierwszym byłDarren [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centka.pev.pl
  •