[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. ByÅ‚a nasiebie tak wÅ›ciekÅ‚a, że dygotaÅ‚a na caÅ‚ym ciele. NaprawdÄ™? zadrwiÅ‚ bezlitoÅ›nie. To byÅ‚a wyjÄ…tkowo mocnabrandy.Dziadek zamówiÅ‚ jÄ… dla specjalnych goÅ›ci.Takich o mocnychgÅ‚owach.DraÅ„, nabijaÅ‚ siÄ™ z niej, a ona byÅ‚a zupeÅ‚nie bezsilna i mogÅ‚a za towinić wyÅ‚Ä…cznie siebie.Owszem, wykorzystaÅ‚ jej sÅ‚abość, ale tylko dlatego,że stworzyÅ‚a ku temu odpowiedniÄ… sposobność i pozwoliÅ‚a na tÄ™niedorzecznÄ… farsÄ™.Recepcjonista w hotelu przywitaÅ‚ ich leniwym spojrzeniem. Prosimy o dwa pokoje odezwaÅ‚ siÄ™ Jay Travers. Dwa? Przykro mi, señor.Mamy peÅ‚ne obÅ‚ożenie.MogÄ™zaproponować tylko jeden.Jay skrzywiÅ‚ siÄ™ i zaklÄ…Å‚ pod nosem. Dobrze, wezmiemy jeden. Nie bÄ™dÄ™ spaÅ‚a z tobÄ… w jednym pokoju oznajmiÅ‚a stanowczoNatasza, kiedy odebrali klucz i ruszyli przez korytarz. Nie obawiaj siÄ™, nic ci z mojej strony nie grozi.MówiÅ‚em już, że nieinteresujÄ… mnie resztki z cudzego stoÅ‚u. Chyba że sÄ… to resztki po wÅ‚asnym bracie, prawda? odpaliÅ‚a beznamysÅ‚u.ZmroziÅ‚ jÄ… spojrzeniem i otworzyÅ‚ drzwi. Wchodz.Pokój byÅ‚ maÅ‚y i odrobinÄ™ zatÄ™chÅ‚y.112RLT Aazienka jest tam odezwaÅ‚ siÄ™ oschle Jay. Możesz z niejskorzystać.Potem radzÄ™ ci siÄ™ przespać.Przed nami dÅ‚uga droga.Jak na kogoÅ›, kto niedawno uprowadziÅ‚ i zmusiÅ‚ do małżeÅ„stwa niemalobcÄ… kobietÄ™, sprawiaÅ‚ wrażenie wyjÄ…tkowo opanowanego. Nie zostanÄ™ tu z tobÄ… powtórzyÅ‚a z uporem. Nie ma mowy.Niestety chwilÄ™ pózniej dopadÅ‚a jÄ… niezrozumiaÅ‚a niemoc.UmysÅ‚ kolejny razodmówiÅ‚ jej posÅ‚uszeÅ„stwa.ZapomniaÅ‚a, co zamierzaÅ‚a powiedzieć izachwiaÅ‚a siÄ™ na nogach.SÅ‚yszaÅ‚a, że Jay coÅ› mówi.WiedziaÅ‚a, że jest wÅ›ciekÅ‚y, ale przestaÅ‚o jÄ…to obchodzić.PoczuÅ‚a, że ogarnia jÄ… potworne zmÄ™czenie i że za momentzaÅ›nie tam, gdzie stoi.Travers wziÄ…Å‚ jÄ… na rÄ™ce i poÅ‚ożyÅ‚ na łóżku, które odziwo okazaÅ‚o siÄ™ bardzo wygodne.Zignorowawszy pytania Jaya,przewróciÅ‚a siÄ™ na bok i odpÅ‚ynęła w gÅ‚Ä™boki sen.Ocknęła siÄ™ ze Å›wiadomoÅ›ciÄ…, że coÅ› jest nie w porzÄ…dku.ZrozumiaÅ‚a,co siÄ™ staÅ‚o, kiedy zorientowaÅ‚a siÄ™, że leży w obcym łóżku u boku Jaya i cogorsza ma na sobie wyÅ‚Ä…cznie koronkowÄ… bieliznÄ™.UsiadÅ‚a gwaÅ‚townie, niczym rażona piorunem.OżeniÅ‚ siÄ™ z niÄ…, żeby nie mogÅ‚a wyjść za Adama.ChciaÅ‚ za wszelkÄ…cenÄ™ ratować ranczo.NieÅ›wiadomie wypeÅ‚niÅ‚ w ten sposób ostatniÄ… wolÄ™dziadka.Cóż za ironia.Nie mogÅ‚a jednak pozostać żonÄ… czÅ‚owieka, który szczerze jej nieznosiÅ‚, może nawet niÄ… pogardzaÅ‚.Ona zresztÄ… też go nie cierpiaÅ‚a.To, coczuÅ‚a, kiedy jej dotykaÅ‚, to jedynie pociÄ…g fizyczny, nic wiÄ™cej.SpojrzaÅ‚a na niego mimo woli.Na jego policzkach pojawiÅ‚ siÄ™ cieÅ„zarostu.113RLTCo ja tu jeszcze robiÄ™? pytaÅ‚a w duchu samÄ… siebie.Czemu nieuciekam, póki nic nie może mnie powstrzymać? Przysunęła siÄ™ do krawÄ™dziłóżka i zamarÅ‚a, gdy chwyciÅ‚ jÄ… za nadgarstek. DokÄ…d siÄ™ wybierasz? zapytaÅ‚ zaspanym gÅ‚osem. Do Å‚azienki odparÅ‚a niepewnie.ByÅ‚a to pierwsza rzecz, jakaprzyszÅ‚a jej do gÅ‚owy.PociÄ…gnęła koÅ‚drÄ™, żeby zakryć nagość.Jej stanik zakrywaÅ‚ bardzoniewiele.ZarumieniÅ‚a siÄ™, kiedy omiótÅ‚ jÄ… taksujÄ…cym spojrzeniem. Nie musisz zgrywać przede mnÄ… dziewicy.Wiem o tobie wszystko.KusiÅ‚o jÄ…, żeby mu uÅ›wiadomić, że tak naprawdÄ™ nie wie o niej nic, alesiÄ™ powstrzymaÅ‚a.Kolejna kłótnia zapewne niczego by nie zmieniÅ‚a.DotarÅ‚o do niej, że jest od niego caÅ‚kowicie zależna.Byli przecież wobcym kraju, a ona nie miaÅ‚a przy sobie dokumentów ani żadnychpieniÄ™dzy.Gdyby zostawiÅ‚ jÄ… tu samÄ….wzdrygnęła siÄ™ na samÄ… myÅ›l o tym,jak mogÅ‚oby siÄ™ to dla niej skoÅ„czyć.OczywiÅ›cie mogÅ‚a zadzwonić do Adama,ale co niby miaÅ‚aby mupowiedzieć? Nikt przy zdrowych zmysÅ‚ach nie uwierzy, że byÅ‚a tak pijana,że nie wiedziaÅ‚a, co robi i pozwoliÅ‚a siÄ™ zmusić do małżeÅ„stwa. Na co czekasz? Aż siÄ™ odwrócÄ™?Nie odpowiedziaÅ‚a na zaczepkÄ™, choć nie znosiÅ‚a jego sarkastycznychuwag.ZabraÅ‚a z krzesÅ‚a ubranie i pobiegÅ‚a do Å‚azienki.Jay musiaÅ‚ jÄ… wczoraj rozebrać.Na szczęście zostawiÅ‚ jej chociażbieliznÄ™ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl centka.pev.pl
. ByÅ‚a nasiebie tak wÅ›ciekÅ‚a, że dygotaÅ‚a na caÅ‚ym ciele. NaprawdÄ™? zadrwiÅ‚ bezlitoÅ›nie. To byÅ‚a wyjÄ…tkowo mocnabrandy.Dziadek zamówiÅ‚ jÄ… dla specjalnych goÅ›ci.Takich o mocnychgÅ‚owach.DraÅ„, nabijaÅ‚ siÄ™ z niej, a ona byÅ‚a zupeÅ‚nie bezsilna i mogÅ‚a za towinić wyÅ‚Ä…cznie siebie.Owszem, wykorzystaÅ‚ jej sÅ‚abość, ale tylko dlatego,że stworzyÅ‚a ku temu odpowiedniÄ… sposobność i pozwoliÅ‚a na tÄ™niedorzecznÄ… farsÄ™.Recepcjonista w hotelu przywitaÅ‚ ich leniwym spojrzeniem. Prosimy o dwa pokoje odezwaÅ‚ siÄ™ Jay Travers. Dwa? Przykro mi, señor.Mamy peÅ‚ne obÅ‚ożenie.MogÄ™zaproponować tylko jeden.Jay skrzywiÅ‚ siÄ™ i zaklÄ…Å‚ pod nosem. Dobrze, wezmiemy jeden. Nie bÄ™dÄ™ spaÅ‚a z tobÄ… w jednym pokoju oznajmiÅ‚a stanowczoNatasza, kiedy odebrali klucz i ruszyli przez korytarz. Nie obawiaj siÄ™, nic ci z mojej strony nie grozi.MówiÅ‚em już, że nieinteresujÄ… mnie resztki z cudzego stoÅ‚u. Chyba że sÄ… to resztki po wÅ‚asnym bracie, prawda? odpaliÅ‚a beznamysÅ‚u.ZmroziÅ‚ jÄ… spojrzeniem i otworzyÅ‚ drzwi. Wchodz.Pokój byÅ‚ maÅ‚y i odrobinÄ™ zatÄ™chÅ‚y.112RLT Aazienka jest tam odezwaÅ‚ siÄ™ oschle Jay. Możesz z niejskorzystać.Potem radzÄ™ ci siÄ™ przespać.Przed nami dÅ‚uga droga.Jak na kogoÅ›, kto niedawno uprowadziÅ‚ i zmusiÅ‚ do małżeÅ„stwa niemalobcÄ… kobietÄ™, sprawiaÅ‚ wrażenie wyjÄ…tkowo opanowanego. Nie zostanÄ™ tu z tobÄ… powtórzyÅ‚a z uporem. Nie ma mowy.Niestety chwilÄ™ pózniej dopadÅ‚a jÄ… niezrozumiaÅ‚a niemoc.UmysÅ‚ kolejny razodmówiÅ‚ jej posÅ‚uszeÅ„stwa.ZapomniaÅ‚a, co zamierzaÅ‚a powiedzieć izachwiaÅ‚a siÄ™ na nogach.SÅ‚yszaÅ‚a, że Jay coÅ› mówi.WiedziaÅ‚a, że jest wÅ›ciekÅ‚y, ale przestaÅ‚o jÄ…to obchodzić.PoczuÅ‚a, że ogarnia jÄ… potworne zmÄ™czenie i że za momentzaÅ›nie tam, gdzie stoi.Travers wziÄ…Å‚ jÄ… na rÄ™ce i poÅ‚ożyÅ‚ na łóżku, które odziwo okazaÅ‚o siÄ™ bardzo wygodne.Zignorowawszy pytania Jaya,przewróciÅ‚a siÄ™ na bok i odpÅ‚ynęła w gÅ‚Ä™boki sen.Ocknęła siÄ™ ze Å›wiadomoÅ›ciÄ…, że coÅ› jest nie w porzÄ…dku.ZrozumiaÅ‚a,co siÄ™ staÅ‚o, kiedy zorientowaÅ‚a siÄ™, że leży w obcym łóżku u boku Jaya i cogorsza ma na sobie wyÅ‚Ä…cznie koronkowÄ… bieliznÄ™.UsiadÅ‚a gwaÅ‚townie, niczym rażona piorunem.OżeniÅ‚ siÄ™ z niÄ…, żeby nie mogÅ‚a wyjść za Adama.ChciaÅ‚ za wszelkÄ…cenÄ™ ratować ranczo.NieÅ›wiadomie wypeÅ‚niÅ‚ w ten sposób ostatniÄ… wolÄ™dziadka.Cóż za ironia.Nie mogÅ‚a jednak pozostać żonÄ… czÅ‚owieka, który szczerze jej nieznosiÅ‚, może nawet niÄ… pogardzaÅ‚.Ona zresztÄ… też go nie cierpiaÅ‚a.To, coczuÅ‚a, kiedy jej dotykaÅ‚, to jedynie pociÄ…g fizyczny, nic wiÄ™cej.SpojrzaÅ‚a na niego mimo woli.Na jego policzkach pojawiÅ‚ siÄ™ cieÅ„zarostu.113RLTCo ja tu jeszcze robiÄ™? pytaÅ‚a w duchu samÄ… siebie.Czemu nieuciekam, póki nic nie może mnie powstrzymać? Przysunęła siÄ™ do krawÄ™dziłóżka i zamarÅ‚a, gdy chwyciÅ‚ jÄ… za nadgarstek. DokÄ…d siÄ™ wybierasz? zapytaÅ‚ zaspanym gÅ‚osem. Do Å‚azienki odparÅ‚a niepewnie.ByÅ‚a to pierwsza rzecz, jakaprzyszÅ‚a jej do gÅ‚owy.PociÄ…gnęła koÅ‚drÄ™, żeby zakryć nagość.Jej stanik zakrywaÅ‚ bardzoniewiele.ZarumieniÅ‚a siÄ™, kiedy omiótÅ‚ jÄ… taksujÄ…cym spojrzeniem. Nie musisz zgrywać przede mnÄ… dziewicy.Wiem o tobie wszystko.KusiÅ‚o jÄ…, żeby mu uÅ›wiadomić, że tak naprawdÄ™ nie wie o niej nic, alesiÄ™ powstrzymaÅ‚a.Kolejna kłótnia zapewne niczego by nie zmieniÅ‚a.DotarÅ‚o do niej, że jest od niego caÅ‚kowicie zależna.Byli przecież wobcym kraju, a ona nie miaÅ‚a przy sobie dokumentów ani żadnychpieniÄ™dzy.Gdyby zostawiÅ‚ jÄ… tu samÄ….wzdrygnęła siÄ™ na samÄ… myÅ›l o tym,jak mogÅ‚oby siÄ™ to dla niej skoÅ„czyć.OczywiÅ›cie mogÅ‚a zadzwonić do Adama,ale co niby miaÅ‚aby mupowiedzieć? Nikt przy zdrowych zmysÅ‚ach nie uwierzy, że byÅ‚a tak pijana,że nie wiedziaÅ‚a, co robi i pozwoliÅ‚a siÄ™ zmusić do małżeÅ„stwa. Na co czekasz? Aż siÄ™ odwrócÄ™?Nie odpowiedziaÅ‚a na zaczepkÄ™, choć nie znosiÅ‚a jego sarkastycznychuwag.ZabraÅ‚a z krzesÅ‚a ubranie i pobiegÅ‚a do Å‚azienki.Jay musiaÅ‚ jÄ… wczoraj rozebrać.Na szczęście zostawiÅ‚ jej chociażbieliznÄ™ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]