[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dużo młodsza narzeczona była dla Colina rozsądnym wyborem, ponieważ młodszekobiety łatwiej naginają się do roli żony.Aktor sam kiedyś przyznał, że zanim spotkał Livię, nieznał dwudziestosześciolatki ciągle mieszkającej z rodzicami.Cóż, biorąc pod uwagę, że przezwiele lat siedział zamknięty w kanadyjskiej chatce Meg Tilly, nie jestem zaskoczona.Założę się,że był niezmiernie szczęśliwy, mogąc wrócić do cywilizacji i poznawać kobiety takie jak Livia,z których wiele  żeby nie było wątpliwości  w wieku dwudziestu paru lat rzeczywiście wciążmieszka z rodzicami.Podobno w ramach starań o jej rękę Colin musiał zaimponować przyszłymteściom.Jak Boga kocham, czyżby uważał, że to kolejny casting? To, co ten facet opowiada,brzmi tak rozbrajająco uczciwie, że aż podejrzanie.W czasach związku z Meg Tilly nie grał przez dwa lata.Mówi, że pracował dorywczo jako stolarz.Litości! Jeśliby w to uwierzyć, byłby prawie jak Jezus! Ale nic dziwnego, że czuł sięodcięty od świata na tym odludziu i postanowił dać nogę z powrotem do Europy.Naprawdę chciałabym polubić Colina Firtha, ale nijak nie mogę.Po prostu skręca mnie nasam widok tego faceta, mimo że nigdy nie zrobił mi nic złego.Aż mi się słabo robiło, kiedy musiałam przez cały sezon wręczania nagród filmowychwysłuchiwać jego nadętych przemówień  a tyle ich było!  w których najwyrazniej musiał cochwila wspominać żonę.W każdym dziękował Livii i mówił, że wszystko jej zawdzięcza.Dlaczego to robi? Czemu tak bez przerwy nawija o żonie? Przy Oscarach znowu to maglował,przesadzając jeszcze bardziej niż zwykle w nieustających peanach na cześć Livii.Nie rozumiemtego.Ale mdliło mnie nie tylko od przemówień Colina.Równie niesmaczne wydawało mi sięto, jak ona przyjmowała te pochwały.Jako niezależna kobieta skręcałam się z niesmaku, patrząc,jak on ciągał tę bezwolną Livię po wszystkich nudnych przedoscarowych imprezach; trzebajednak powiedzieć, że po części sama jest sobie winna.Za każdym razem, gdy widziałam, jakcierpliwie czeka, aż on wygłosi te swoje głodne kawałki do kamery, stojąc cicho z boku, miałamochotę nią potrząsnąć i zawołać:  Livia, idzże do baru i wypij drinka, skarbie, a nie stój tu i niegap się, czekając, aż Jego Wysokość łaskawie skończy tę szopkę.Kto ty, kurczę, jesteś, jakaśBridget Jones?.Czasem i jej się trafi jakiś wywiad, ale kiedy słucham, co mówi, znowu mnie mdli, bozawsze coś smęci o ratowaniu planety oraz jak to jej suknię uszyto z liści figowca i palmy.W mojej książce Having an Affair?: A Handbook for the Other Woman (Mieć romans:podręcznik dla tej drugiej) wprowadziłam pojęcie  uni-żona na określenie małżonki, którapozwala, by mąż przejął całą władzę w związku.Możliwe, że w domowym zaciszu Livia jest zupełnie inna, niż wskazywałby na to jejpubliczny wizerunek, i dała mężowi do zrozumienia, co się stanie z jego Złotymi Globami, jeślion kiedykolwiek postąpi nie po jej myśli.Colin Firth mnie zastanawia; doprawdy nie wiem, czy on próbuje nabierać ludzi, którzyczytają wywiady z nim? Mimo, że jestem zdecydowanie przeciwna małżeńskim zdradom, wydajemi się, że w moich oczach stałby się bardziej ludzki, gdyby pewnego dnia wieść o jego romansiez jakąś striptizerką zniszczyłaby na dobre wizerunek idealnego męża.Melanie Mar, znana doradczyni do spraw związków i właścicielka agencjimatrymonialnej służącej wielu największym gwiazdom, o której wspominałem wcześniej,spędziła dużo więcej czasu z Colinem i Livią.Oto, co ma do powiedzenia:Jeśli ktoś będzie miał przyjemność spotkać się i porozmawiać z Colinem, od razudostrzeże jego seksapil: ten uroczy dołek w brodzie, błysk w oku i czuprynę, którą każdadziewczyna chce natychmiast zmierzwić palcami [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centka.pev.pl
  •