[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- To zapobiegnie plotkom.- Naprawdę zrobiłbyś coś takiego? - zdumiała się.Skinął głową.- Rory wspominał mi już o tym, że nie możesz tak po prostu zamieszkać ze mną- przyznał.- Jestem komendantem policji i musimy dbać o moją reputację.- To najwyrazniej znaczy, że o moją nie musimy dbać - odrzekła sennymgłosem.- Moja i tak jest już zszargana.- Przestań - rzucił ostro.- Nikt przy zdrowych zmysłach nie wierzy w to, comożna wyczytać w kolorowych piśmidłach!- Nikt poza tobą - zgodziła się, patrząc mu prosto w oczy.Nie mógł zaprzeczyć, choć było to bolesne.- Powiedziałem twojemu lekarzowi, że jesteśmy zaręczeni.- Po co? - zapytała lodowatym tonem.- Bo inaczej nie wpuściliby mnie na oddział intensywnej terapii.W Jacobsvillemożemy zrobić to samo.- Zatrzymał wzrok na jej zarumienionej twarzy.-Uniknęlibyśmy w ten sposób głupich plotek.- Nie musisz się tak dla mnie poświęcać - westchnęła.- Nie zostanę u ciebiedługo.Tylko tyle, żeby żebra zdążyły się wygoić, a blizny dało się przykryć makijażem.Muszę skończyć film.Gdy Joel wróci do kraju, zdjęcia znów się zaczną.Cash przysunął się bliżej do jej łóżka.- Zrobiłem idiotyczną rzecz - przyznał.- A właściwie dwie.Poddałem się pokusie, a potem uwierzyłem w to, co pisałygazety.To przeze mnie się tu znalazłaś.Dzwoniłaś do mnie wtedy, gdy porwanoRory'ego, tak?Skinęła głową bez słowa.Cash nerwowo zabrzęczał drobnymi monetami w kieszeni.Już od lat niemusiał nikogo przepraszać.- - Od początku mówiłeś mi, co czujesz - rzekła Tippy z niechęcią.- Ale ja niesłuchałam.To ja sprowokowałam tę sytuację.Sama nie wiem, dlaczego to zrobiłam,ale jeśli ktokolwiek tu zawinił, to tylko ja.Cash skrzywił się boleśnie.- Rory mówił, że chciałaś mieć to dziecko.Odwróciła głowę, żeby nie zauważył łez, które nabiegły jej pod powieki.- To już teraz nie ma znaczenia.Ale to nie była prawda.Cash wyczuwał emanujące od niej cierpienie.- Teraz ważne jest tylko to, żebyś odzyskała zdrowie i bezpiecznie dotrwała doprocesu Stantona.- Spodziewam się, że matka do mnie zadzwoni - powiedziała zimno.- ChybaStan - tonowi jeszcze nie udało się z nią skontaktować.Będzie mnie obwiniać za to, żeon znalazł się w więzieniu.- Niewątpliwie - zgodził się Cash.- FBI sprawdza, czy ona też nie maczałapalców w tej historii.Jeśli znajdą na to jakieś dowody, zostanie oskarżona owspółudział.Uprowadzenia są przestępstwem federalnym.- Nie pomyślałam o tym.No i jest jeszcze ten trzeci, który nadal pozostaje nawolności.- Właśnie dlatego musisz pojechać ze mną do Teksasu.Judd i ja będziemy ciępilnować przez cały czas.Tam będziesz bezpieczna.- A Christabel.nie będzie miała nic przeciwko mojej obecności? - zapytałaniepewnie.- Christabel i Judd od dnia swojego ślubu przypominają dwoje dzieci w sklepieze słodyczami.A odkąd urodziły się blizniaki, jest jeszcze gorzej.Nie będzie miała nicprzeciwko.Ona już nie jest o ciebie zazdrosna.Tippy westchnęła.- Jak ci się żyje w takim małym miasteczku? Gdy tam byłam, przypominałeś mirybę wyjętą z wody.Cash zawahał się przed odpowiedzią.- Sam nie wiem.Na początku traktowałem to wszystko jak żart.Mój kuzynChet potrzebował pomocy i namówił mnie do przyjęcia tej posady.Byłem pewien, żeto nie dla mnie, ale z drugiej strony miałem już powyżej uszu cyberprzestępczości icałego swojego życia.Nadal jestem w Jacobsville kimś obcym, ale moja praca jestinteresująca.Ciągle coś się dzieje, nie można się nudzić.I poza tym czuję, że robię cośpożytecznego.Udało mi się ukrócić rynek narkotyków.Chet chyba nie chciał wkładaćpalca między drzwi i przymykał oko na wiele grubszych transakcji.Skontaktowałemsię z Agencją do Walki z Narkotykami i rozpocząłem naloty na bary.- Narobisz sobie wrogów.- Mam ich już sporo, dziękuję.P.o.burmistrza i co najmniej dwóch radnych znajwiększą przyjemnością spaliłoby mnie na stosie.Ale może wytrzymam jeszcze rok,pod warunkiem, że uda mi się znalezć stałą sekretarkę [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl centka.pev.pl
.- To zapobiegnie plotkom.- Naprawdę zrobiłbyś coś takiego? - zdumiała się.Skinął głową.- Rory wspominał mi już o tym, że nie możesz tak po prostu zamieszkać ze mną- przyznał.- Jestem komendantem policji i musimy dbać o moją reputację.- To najwyrazniej znaczy, że o moją nie musimy dbać - odrzekła sennymgłosem.- Moja i tak jest już zszargana.- Przestań - rzucił ostro.- Nikt przy zdrowych zmysłach nie wierzy w to, comożna wyczytać w kolorowych piśmidłach!- Nikt poza tobą - zgodziła się, patrząc mu prosto w oczy.Nie mógł zaprzeczyć, choć było to bolesne.- Powiedziałem twojemu lekarzowi, że jesteśmy zaręczeni.- Po co? - zapytała lodowatym tonem.- Bo inaczej nie wpuściliby mnie na oddział intensywnej terapii.W Jacobsvillemożemy zrobić to samo.- Zatrzymał wzrok na jej zarumienionej twarzy.-Uniknęlibyśmy w ten sposób głupich plotek.- Nie musisz się tak dla mnie poświęcać - westchnęła.- Nie zostanę u ciebiedługo.Tylko tyle, żeby żebra zdążyły się wygoić, a blizny dało się przykryć makijażem.Muszę skończyć film.Gdy Joel wróci do kraju, zdjęcia znów się zaczną.Cash przysunął się bliżej do jej łóżka.- Zrobiłem idiotyczną rzecz - przyznał.- A właściwie dwie.Poddałem się pokusie, a potem uwierzyłem w to, co pisałygazety.To przeze mnie się tu znalazłaś.Dzwoniłaś do mnie wtedy, gdy porwanoRory'ego, tak?Skinęła głową bez słowa.Cash nerwowo zabrzęczał drobnymi monetami w kieszeni.Już od lat niemusiał nikogo przepraszać.- - Od początku mówiłeś mi, co czujesz - rzekła Tippy z niechęcią.- Ale ja niesłuchałam.To ja sprowokowałam tę sytuację.Sama nie wiem, dlaczego to zrobiłam,ale jeśli ktokolwiek tu zawinił, to tylko ja.Cash skrzywił się boleśnie.- Rory mówił, że chciałaś mieć to dziecko.Odwróciła głowę, żeby nie zauważył łez, które nabiegły jej pod powieki.- To już teraz nie ma znaczenia.Ale to nie była prawda.Cash wyczuwał emanujące od niej cierpienie.- Teraz ważne jest tylko to, żebyś odzyskała zdrowie i bezpiecznie dotrwała doprocesu Stantona.- Spodziewam się, że matka do mnie zadzwoni - powiedziała zimno.- ChybaStan - tonowi jeszcze nie udało się z nią skontaktować.Będzie mnie obwiniać za to, żeon znalazł się w więzieniu.- Niewątpliwie - zgodził się Cash.- FBI sprawdza, czy ona też nie maczałapalców w tej historii.Jeśli znajdą na to jakieś dowody, zostanie oskarżona owspółudział.Uprowadzenia są przestępstwem federalnym.- Nie pomyślałam o tym.No i jest jeszcze ten trzeci, który nadal pozostaje nawolności.- Właśnie dlatego musisz pojechać ze mną do Teksasu.Judd i ja będziemy ciępilnować przez cały czas.Tam będziesz bezpieczna.- A Christabel.nie będzie miała nic przeciwko mojej obecności? - zapytałaniepewnie.- Christabel i Judd od dnia swojego ślubu przypominają dwoje dzieci w sklepieze słodyczami.A odkąd urodziły się blizniaki, jest jeszcze gorzej.Nie będzie miała nicprzeciwko.Ona już nie jest o ciebie zazdrosna.Tippy westchnęła.- Jak ci się żyje w takim małym miasteczku? Gdy tam byłam, przypominałeś mirybę wyjętą z wody.Cash zawahał się przed odpowiedzią.- Sam nie wiem.Na początku traktowałem to wszystko jak żart.Mój kuzynChet potrzebował pomocy i namówił mnie do przyjęcia tej posady.Byłem pewien, żeto nie dla mnie, ale z drugiej strony miałem już powyżej uszu cyberprzestępczości icałego swojego życia.Nadal jestem w Jacobsville kimś obcym, ale moja praca jestinteresująca.Ciągle coś się dzieje, nie można się nudzić.I poza tym czuję, że robię cośpożytecznego.Udało mi się ukrócić rynek narkotyków.Chet chyba nie chciał wkładaćpalca między drzwi i przymykał oko na wiele grubszych transakcji.Skontaktowałemsię z Agencją do Walki z Narkotykami i rozpocząłem naloty na bary.- Narobisz sobie wrogów.- Mam ich już sporo, dziękuję.P.o.burmistrza i co najmniej dwóch radnych znajwiększą przyjemnością spaliłoby mnie na stosie.Ale może wytrzymam jeszcze rok,pod warunkiem, że uda mi się znalezć stałą sekretarkę [ Pobierz całość w formacie PDF ]