[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dzwonek z kabiny pasażerskiej zaskoczył ich oboje. Tutaj Annette.Ken, jestem zbyt oszołomiona tym wszystkim, żeby cokolwiek rozumieć, alemam prośbę. Zmiało. Chwilę temu włączyłeś telefony i powiedziałeś, że wszyscy mogą dzwonić, gdzie chcą.Aleodkąd tu wylądowaliśmy, telefony nie działają.Może nie powinnam ci tego mówić.nie wiem.już się pogubiłam.ale chyba chcesz, żeby wszyscy wiedzieli, co się dzieje? Do rzeczy, Annette. Jest tam z tyłu korespondent CNN, któremu niewiele brakuje do zawału, bo jest przekonany,że ma temat stulecia, a tu ja zabrałam wszystkie telefony komórkowe, te w fotelach nie działają.Na przemian piekli się i jęczy, że go wyleją.Jeśli chcesz, żeby nadawał, zwróć mi jakiś telefon.W Telluride jest przekaznik telefonii komórkowej.Ken potarł skronie i na chwilę zamknął oczy. Wiem.Używaliśmy już komórki.W porządku, Annette.Chodz tu.Zapukaj cztery razy, ale.na wszelki wypadek, gdyby ktokolwiek chciał spróbować mnie obezwładnić, pamiętaj, że ciąglemam przy sobie detonator.Kiedy Annette weszła, Ken wskazał torbę z telefonami za swoim fotelem. Wez cztery.Powiedz temu reporterowi, żeby przedstawił wszystko jasno i wyraznie, a jeślinie wierzy w te zdjęcia, zaproszę go tu i pokażę.Kat obejrzała się. Cześć powiedziała Annette. Jestem.w każdym razie byłam.szefową personelupokładowego.Annette Baxter. Ciągle jesteś szefową pokładu, Annette powiedział Ken z wyraznie wyczuwalnymzmęczeniem w głosie.Kat wyciągnęła prawą dłoń. Katherine Bronsky.Ja.właściwie nie mam określonej funkcji.Annette uścisnęła dłoń Kat i pochyliła się nad torbą, by wyjąć z niej cztery telefonykomórkowe.Potem wyprostowała się bardzo zmieszana, a Ken przyglądał się jej, przekonany, że tospojrzenie pełne rozczarowania przeznaczone jest dla niego.Odwrócił wzrok. Wiem, Annette, wiem powiedział cicho. Nigdy nie zdołam. Nie! przerwała mu ostro. Nie o tym myślałam.Te zdjęcia.Mówisz o nich poważnie? Tonaprawdę ostra dziecięca pornografia?Ken i Kat przytaknęli jednocześnie. Czemu pytasz?Annette westchnęła i skierowała wzrok na sufit. Czuję się zbrukana, bo wcześniej siedziałam obok niego. Zamknęła oczy i drżała. Dotknąłmnie, gdy kazałeś nam siadać.Przyciągnął mnie do fotela.I teraz, gdy wiem, jakie myśli chodząmu po głowie.aż się trzęsę. Jednego nie mogę zrozumieć powiedział Ken. Bostich ma dorosłą córkę, Annie.Musimieć jakieś wspomnienia z czasów, gdy miała dziesięć, jedenaście lat.Jak ojciec z takimiwspomnieniami może posiadać takie zdjęcia?Kat nagle sięgnęła po telefon komórkowy. Siedzę tutaj i nic nie robię, a przecież powinnam przekazać to, cośmy odkryli.co tyodkryłeś.innym agentom. To oznacza rozpoczęcie śledztwa w sprawie tych śmieci? spytał Ken. No tak.Ale niepokoi mnie ten niezwykły zbieg przypadków. Kat odłożyła telefon nakolana. Dla ciebie, Ken, to tylko potwierdzenie, że on jest kłamcą.Być może jednak oznacza teżistnienie szczególnej więzi między Bostichem a Luminem.O tym nikt wcześniej nie wiedział. Mów jaśniej.Annette stała w drzwiach, przysłuchując się w milczeniu. Słuchaj podjęła Kat z ożywieniem. Wiemy, że Lumin to pedofil.Pedofile często mająpowiązania z producentami i handlarzami dziecięcej pornografii.Jedynym znanym do dzisiajogniwem łączącym Lumina i Bosticha był telefon do tego detektywa z informacją, że BradleyLumin jest mordercą. Przez kilka sekund wpatrywała się w Kena. Myślę, że Bostich kłamiew tej sprawie. Dziękuję.Kat kiwnęła głową. Każdy zakłada, że Bostich mógł zdobyć taką informację o Luminie tylko drogą służbową.Boprzecież ktoś taki nie mógł mieć powiązań z ohydnym światkiem dziecięcej pornografii, prawda? O tak wtrąciła Annette. Przystojny, elegancki, ogólnie szanowany prawnik. No właśnie ciągnęła Kat. Innymi słowy, wszyscy spodziewalibyśmy się jakiegośinformatora z półświatka, kogoś, z kim Bostich mógł zetknąć się służbowo.%7łe ta osoba szepnęłamu coś o Luminie i Bostich powiadomił o tym detektywa.To brzmi prawdopodobnie.Czemujednak potem Bostich miałby to ukrywać, zwłaszcza że wiedział, iż jego zaprzeczenie przekreślioskarżenie Lumina? Zadaniem prokuratorów jest oskarżanie, a nie zwalnianie oskarżonych.MożeBostich nie chciał być przesłuchiwany pod przysięgą na okoliczność, skąd wie, że Lumin jestmordercą? Skoro przysięga, że nigdy nie przekazywał takiej wiadomości, nie musi odpowiadać napytania dotyczące jej zródła [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl centka.pev.pl
.Dzwonek z kabiny pasażerskiej zaskoczył ich oboje. Tutaj Annette.Ken, jestem zbyt oszołomiona tym wszystkim, żeby cokolwiek rozumieć, alemam prośbę. Zmiało. Chwilę temu włączyłeś telefony i powiedziałeś, że wszyscy mogą dzwonić, gdzie chcą.Aleodkąd tu wylądowaliśmy, telefony nie działają.Może nie powinnam ci tego mówić.nie wiem.już się pogubiłam.ale chyba chcesz, żeby wszyscy wiedzieli, co się dzieje? Do rzeczy, Annette. Jest tam z tyłu korespondent CNN, któremu niewiele brakuje do zawału, bo jest przekonany,że ma temat stulecia, a tu ja zabrałam wszystkie telefony komórkowe, te w fotelach nie działają.Na przemian piekli się i jęczy, że go wyleją.Jeśli chcesz, żeby nadawał, zwróć mi jakiś telefon.W Telluride jest przekaznik telefonii komórkowej.Ken potarł skronie i na chwilę zamknął oczy. Wiem.Używaliśmy już komórki.W porządku, Annette.Chodz tu.Zapukaj cztery razy, ale.na wszelki wypadek, gdyby ktokolwiek chciał spróbować mnie obezwładnić, pamiętaj, że ciąglemam przy sobie detonator.Kiedy Annette weszła, Ken wskazał torbę z telefonami za swoim fotelem. Wez cztery.Powiedz temu reporterowi, żeby przedstawił wszystko jasno i wyraznie, a jeślinie wierzy w te zdjęcia, zaproszę go tu i pokażę.Kat obejrzała się. Cześć powiedziała Annette. Jestem.w każdym razie byłam.szefową personelupokładowego.Annette Baxter. Ciągle jesteś szefową pokładu, Annette powiedział Ken z wyraznie wyczuwalnymzmęczeniem w głosie.Kat wyciągnęła prawą dłoń. Katherine Bronsky.Ja.właściwie nie mam określonej funkcji.Annette uścisnęła dłoń Kat i pochyliła się nad torbą, by wyjąć z niej cztery telefonykomórkowe.Potem wyprostowała się bardzo zmieszana, a Ken przyglądał się jej, przekonany, że tospojrzenie pełne rozczarowania przeznaczone jest dla niego.Odwrócił wzrok. Wiem, Annette, wiem powiedział cicho. Nigdy nie zdołam. Nie! przerwała mu ostro. Nie o tym myślałam.Te zdjęcia.Mówisz o nich poważnie? Tonaprawdę ostra dziecięca pornografia?Ken i Kat przytaknęli jednocześnie. Czemu pytasz?Annette westchnęła i skierowała wzrok na sufit. Czuję się zbrukana, bo wcześniej siedziałam obok niego. Zamknęła oczy i drżała. Dotknąłmnie, gdy kazałeś nam siadać.Przyciągnął mnie do fotela.I teraz, gdy wiem, jakie myśli chodząmu po głowie.aż się trzęsę. Jednego nie mogę zrozumieć powiedział Ken. Bostich ma dorosłą córkę, Annie.Musimieć jakieś wspomnienia z czasów, gdy miała dziesięć, jedenaście lat.Jak ojciec z takimiwspomnieniami może posiadać takie zdjęcia?Kat nagle sięgnęła po telefon komórkowy. Siedzę tutaj i nic nie robię, a przecież powinnam przekazać to, cośmy odkryli.co tyodkryłeś.innym agentom. To oznacza rozpoczęcie śledztwa w sprawie tych śmieci? spytał Ken. No tak.Ale niepokoi mnie ten niezwykły zbieg przypadków. Kat odłożyła telefon nakolana. Dla ciebie, Ken, to tylko potwierdzenie, że on jest kłamcą.Być może jednak oznacza teżistnienie szczególnej więzi między Bostichem a Luminem.O tym nikt wcześniej nie wiedział. Mów jaśniej.Annette stała w drzwiach, przysłuchując się w milczeniu. Słuchaj podjęła Kat z ożywieniem. Wiemy, że Lumin to pedofil.Pedofile często mająpowiązania z producentami i handlarzami dziecięcej pornografii.Jedynym znanym do dzisiajogniwem łączącym Lumina i Bosticha był telefon do tego detektywa z informacją, że BradleyLumin jest mordercą. Przez kilka sekund wpatrywała się w Kena. Myślę, że Bostich kłamiew tej sprawie. Dziękuję.Kat kiwnęła głową. Każdy zakłada, że Bostich mógł zdobyć taką informację o Luminie tylko drogą służbową.Boprzecież ktoś taki nie mógł mieć powiązań z ohydnym światkiem dziecięcej pornografii, prawda? O tak wtrąciła Annette. Przystojny, elegancki, ogólnie szanowany prawnik. No właśnie ciągnęła Kat. Innymi słowy, wszyscy spodziewalibyśmy się jakiegośinformatora z półświatka, kogoś, z kim Bostich mógł zetknąć się służbowo.%7łe ta osoba szepnęłamu coś o Luminie i Bostich powiadomił o tym detektywa.To brzmi prawdopodobnie.Czemujednak potem Bostich miałby to ukrywać, zwłaszcza że wiedział, iż jego zaprzeczenie przekreślioskarżenie Lumina? Zadaniem prokuratorów jest oskarżanie, a nie zwalnianie oskarżonych.MożeBostich nie chciał być przesłuchiwany pod przysięgą na okoliczność, skąd wie, że Lumin jestmordercą? Skoro przysięga, że nigdy nie przekazywał takiej wiadomości, nie musi odpowiadać napytania dotyczące jej zródła [ Pobierz całość w formacie PDF ]