[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.powiedziała, że zadzwoni z Paryża. To dobrze. Ella zmarszczyła brwi. Wiatr się zrywa. Nie martw się, Lalla.Zmigłowce są mocniejsze, niż się wydają, a Moritz to dobry pilot.Doznawał dziwnego wrażenia  wrażenia, że mózg ma przekrojony na dwie oddzielne części.Jedną potrafił wyliczyć lodowato, drętwo, obojętnie, kiedy pilot może poczuć pierwszedolegliwości, kiedy może sobie uświadomić niebezpieczeństwo, kiedy może tym symptomom ulec.W drugiej części mózgu, mniejszej, ćmił go słaby, dziwny smutek i wyrazny prawdziwy żal.W trzy godziny pózniej Ella zastała go w salon bleu.Była blada, oczy miała wielkie iniespokojne. Ollie, oni nie dolecieli. Kto? Grandmaman i Paul.nie wpisali się u Ritza. Może w Paryżu wstąpili gdzieś po drodze  powiedział niefrasobliwie. Z jej bagażami? Ollie, ona zawsze najpierw zatrzymuje się w hotelu i odpoczywa.to jejsprawia przyjemność.przypominanie sobie, że są inne wspaniałe hotele oprócz de Trouvere i że wnich za nic nie jest odpowiedzialna. Dzwoniłaś na lotnisko, czy wylądowali?Ella przygryzła wargę. Myślałam, że ty mógłbyś.Wstał. Już tam dzwonię.Kontroler ruchu powietrznego w Nancy usłyszał wzywanie pomocy i patrzył, jak ten helikopterznika z radaru. Podobno jest burza na trasie, więc nie mogą jeszcze zacząć poszukiwania  zameldowałOlivier w napięciu. Ale już jest ciemno  powiedziała Ella bliska łez. Zrobi się zimno.oni muszą ich znalezć.Wziął ją w objęcia. Lalla, powinniśmy być dzielni i cierpliwi.Przypuszczają, że ten helikopter wylądował gdzieśw Foret de Haye na zachód od Nancy.Nie ma sensu szukać przed świtem.po prostu by ich niewypatrzyli. Ze specjalnymi reflektorami?  Ella kurczowo chwyciła go za klapy marynarki. Przecieżwarto spróbować! Ollie, musisz ich nakłonić, proszę cię! Dlatego zaraz jadę do Nancy.Na szosach nieduży ruch o tej porze.nadrobię czas i chyba jakoś namówię ich, żeby wyruszyli. Jadę z tobą. Nie, Lalla. Jadę! To nie ma sensu, cherie. Ze wszech miar jest! Chcę odnalezć grandmamanl  Ciebie nie zabiorą do puszczy! Ja mogęsię uprzeć.mam przeszkolenie wojskowe, więc nie będę im przeszkadzał. Odsunął ją od siebiena długość ręki. Zresztą, kto zostanie w de Trouvere? Niech diabli porwą de Trouvere!Olivier potrząsnął nią czule. Nie mówisz tego poważnie.Grandmaman byłaby wściekła, gdyby to usłyszała. Umilkł i pochwili powiedział:  Ona by ci kazała zostać, Lalla, a ja ci przysięgam, że na pewno będzieszinformowana na bieżąco.To trwało.Dzień zaczął się tą przedziwną jasnością celu, tym zdumiewającym spokojem i dalej był taki.Gdyby Olivier potrzebował udowodnienia, że tylko lekko trąca łokciem przeznaczenie w drodzenaprzód, powinien uchwycić się swego losu oburącz i biec z nim, wtedy szereg wydarzeń, odkądprzyszła mu na myśl owa powieść, jak przypomniał sobie pózniej Agathy Christie  szeregwydarzeń niezawodnie następujących jedno po drugim udowodniłoby mu to w całej pełni.Ella została w de Trouvere.Twarz miała szarą jak popiół, ale czepiała się nadziei.Teraz Olivierprowadził samochód po ciemnych, mokrych szosach do Nancy.Jego jaguar E pożerał kilometry, aumysł, nadal ostry jak brzytwa, analizował niepomyślne ewentualności.Dawka talu może nie zaszkodziła Moritzowi albo może zaszkodziła nie w porę.Ale podziałała,rozumował, bo inaczej nie wzywaliby pomocy.Helikopter może wylądował bez szwanku, a nawet jeżeli się rozbił, oni może żyją.Z twarzą spokojną zaciskał ręce na kierownicy i rozmyślał.Nawet jeżeli nie żyją, a nie było wybuchu, sekcja zwłok wykaże przyczynę zasłabnięcia pilota.Po zatruciu talem wypadają włosy.Będzie wiadomo.Zaczął się pocić, gdy światła Nancy były coraz bliżej.Zasygnalizował, że skręca w prawo, i zwarkotem zboczył z auto  route na zjazd.Gdybym znalazł ich pierwszy, gdybym dotarł przed wszystkimi innymi! Tylko tak mógłbymmieć stuprocentowe potwierdzenie.Czuć się bezpieczny.Przeznaczenie wiodło go przez całą drogę.Wyruszył o świcie z zespołem ratowników i na skraju puszczy, w której, jak przypuszczano,spadł helikopter, odłączył się z czterema z nich.Po godzinie poszukiwań ci czterej zgodzili się, że skoro każdy ma gwizdek i rakiety, lepiejbędzie się rozejść w różne strony, bo w ten sposób przeszukają większy obszar [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centka.pev.pl
  •