[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zdecy dowałasię na kompromisowe rozwiązanie.Wy śle posłańców do Końca Burzy i Casterly Rock,proponując  uczciwe warunki oraz ułaskawienia, ale najpierw musi się policzy ć z braćmiuzurpatora, którzy stanęli do walki przeciwko niej. Gdy już będą martwi, reszta ugnie kolan.Zabijcie ich smoki, żeby m mogła zatknąć ichgłowy na ścianach swej sali tronowej.Niech ludzie oglądają je w latach, które nadejdą, byuświadomili sobie cenę zdrady. Królewskiej Przy stani z pewnością nie można by ło zostawić bez obrony.Królowa Rhaeny rapozostanie w mieście z Sy rax oraz swy mi sy nami, Aegonem i Joffrey em, który ch nie możnaby ło narażać.Joffrey, niespełna trzy nastoletni, gorąco pragnął dowieść swej wartości jakowojownik, ale gdy mu powiedziano, że Ty raxes będzie potrzebny, by pomóc jego matce bronićCzerwonej Twierdzy, poprzy siągł solennie, że to uczy ni.Addam Velary on, dziedzic WężaMorskiego, również został w mieście.Trzy smoki wy starczą, by bronić Królewskiej Przy stani,reszta wy ruszy do boju.Książę Daemon poleci na Caraxes nad Trident, razem z młodą Nettles na Owcokradzie, byodnalezć księcia Aemonda i Vhagar, a potem położy ć kres ich ży ciu.Ulf Biały i Twardy HughMłot wy ruszą do Tumbleton, położnego jakieś sto pięćdziesiąt mil na południowy zachód odKrólewskiej Przy stani, ostatniej wiernej Rhaeny rze twierdzy między lordem Hightowerema miastem, by pomóc w obronie miasteczka i zamku, a także zgładzić księcia Dae rona i Tessarion.Książę Daemon Targary en i drobna smagła dziewczy na znana jako Nettles długo polowali naAemonda Jednookiego bez powodzenia.Ich bazą by ł Staw Dziewic, gdzie zaprosił ich lordManfry d Mooton, ży jący w strachu przed ty m, że Vhagar opadnie na jego miasteczko.KsiążęAemond uderzy ł jednak na Stonehead, u podstaw Gór Księży cowy ch; na Słodką Wierzbę nadZielony mi Widłami i Sally dance nad Czerwony mi Widłami; obrócił Most Auczników w węgielki,spalił Stary Prom i Mły n Staruchy, po czy m zniszczy ł dom Matki w Bechester.Po ataku zawszeznikał w przestworzach, nim zdąży li przy by ć łowcy.Vhagar nigdy nie zwlekała, a ocalali niepotrafili się zgodzić, w który m kierunku odleciała.Każdego świtu Caraxes i Owcokrad wy laty wały ze Stawu Dziewic, wspinały się wy soko naddorzecze i zataczały coraz szersze kręgi w nadziei, że wy patrzą na dole Vhagar& po to ty lko, byo zmierzchu wrócić pokonane.Lord Mooton posunął się nawet do śmiałej sugestii, by smoczyjezdzcy rozdzielili się podczas poszukiwań, badając w ten sposób dwukrotnie większy teren.KsiążęDaemon odmówił.Przy pomniał jego lordowskiej mości, że Vhagar jest ostatnim z trzechsmoków, które przy by ły do Westeros z Aegonem Zdoby wcą i jego siostrami.Choć by ławolniejsza niż przed stuleciem, urosła prawie tak wielka jak ongiś Czarny Strach.Jej ogień by ł takgorący, że topił kamień, i ani Caraxes, ani Owcokrad nie mogły się mierzy ć z jej gwałtownością.Ty lko razem mogli mieć szansę się jej oprzeć.Dlatego trzy mał młodą Nettles u swego boku, zadnia i w nocy, pod niebem i w zamku.Ty mczasem na południu zaczęła się bitwa pod Tumbleton, kwitnący m miasteczkiemtargowy m nad Manderem.Zamek górujący nad osadą by ł mocny, ale niewielki, jego garnizonskładał się najwy żej z czterdziestu ludzi.Ty mczasem z Gorzkiego Mostu, Długiego Stołui położony ch dalej na południe osad napły wały ty siące dalszy ch.Przy by cie silnego oddziałuz dorzecza dodatkowo zwiększy ło liczbę obrońców i wzmocniło ich determinację.W sumie pod chorągwiami Rhaeny ry zgromadziło się w Tumbleton prawie dziewięć ty sięcy ludzi.Mimo tosiły lorda Hightowera miały znaczną przewagę liczebną.Z pewnością obrońcy Tumbleton bardzosię ucieszy li z widoku Vermithora i Srebrnoskrzy dłej oraz ich jezdzców.Nawet sobie niewy obrażali grozy, jaka ich czekała.Jak, kiedy i dlaczego zaczęło się to, co potem nazwano Zdradą w Tumbleton, pozostaje kwestiąoży wionej dy sputy.Zapewne nigdy nie poznamy całej prawdy o owy ch wy darzeniach.Wy gląda na to, że niektórzy ludzie napły wający do miasteczka w ucieczce przed armią lordaHightowera by li w rzeczy wistości żołnierzami tej armii i zlecono im infiltrację szeregówobrońców.Jednakże ich zdrada nie zdałaby się na wiele, gdy by ser Ulf Biały i ser Hugh Młot niewy brali tej samej chwili, by przejść na drugą stronę.Ponieważ żaden z nich nie umiał czy tać ani pisać, nigdy się nie dowiemy, co skłoniło DwóchZdrajców (jak nazwała ich historia) do tego czy nu.O samej bitwie pod Tumbleton wiemy jednakbardzo wiele.Sześć ty sięcy ludzi królowej ustawiło się w szy k, by stawić czoło lordowiHightowerowi, i przez pewien czas walczy ło dzielnie, ale niszczy cielski deszcz strzałwy puszczany ch przez łuczników lorda Ormunda przerzedził szeregi obrońców, a straszliwa szarżaciężkiej jazdy rozbiła ich szeregi.Niedobitki umknęły w stronę murów miasteczka.Gdy większośćz nich by ła już bezpieczna za bramami, Roddy Burzy ciel wy jechał ze swy mi Wilkami Zimyprzez ty lną bramę.Przy akompaniamencie swy ch straszliwy ch okrzy ków wojenny ch ludziez północy zaatakowali lewą flankę napastników.Zapanował chaos, podczas którego ludzieRoddy  ego przebili się przez dziesięciokrotnie liczniejsze szeregi nieprzy jaciela do miejsca, gdzielord Ormund Hightower siedział na swy m rumaku pod sztandarem króla Aegona ze złoty msmokiem oraz chorągwiami Starego Miasta i Hightowerów.Jak opowiadają minstrele, lordaRodericka od stóp aż po głowę zbry z gała krew, tarczę miał rozszczepioną, a hełm rozbity, leczw szale bitewny m, który go ogarnął, nawet nie czuł ran.Ser Bry ndon Hightower, kuzy n lordaOrmunda, stanął między człowiekiem z północy a swy m seniorem i jedny m straszliwy muderzeniem uciął w barku lewą rękę Burzy ciela.Gwałtowny lord Barrowton nie zaprzestał jednakwalki i przed śmiercią zdołał zabić zarówno ser Bry ndona, jak i lorda Ormunda.ChorągwieHightowerów upadły i mieszkańcy miasteczka zakrzy knęli radośnie, sądząc, że losy starcia sięodwróciły.Nawet pojawienie się Teesarion nad polem bitwy nie zatrwoży ło ich, wiedzielibowiem, że mają dwa smoki& ale gdy Vermithor i Srebrnoskrzy dła wzbiły się ku niebu, byzesłać ogień na Tumbleton, ich radosne okrzy ki przerodziły się we wrzaski przerażenia.Miasteczko stanęło w płomieniach: sklepy, domy, septy, mieszkańcy, wszy stko.Ludzie spadaliz wieży bramnej i z murów albo biegli z krzy kiem przez ulice niczy m tłum ży wy ch pochodni.Dwaj Zdrajcy smagali Tumbleton biczami płomienia od jednego końca aż po drugi.Grabieże,która nastąpiły potem, nie ustępują brutalnością żadny m w historii Westeros.Tumbleton, bogate miasteczko targowe, obróciło się w popiół i węgle.Nigdy już go nie odbudowano.Ty siące ludzispłonęły i równie wielu utonęło, próbując przepły nąć rzekę.Niektórzy mówili potem, że te ofiarymiały szczęście, albowiem ocalały m nie okazano pardonu.Ludzie lorda Footly  ego odrzucilimiecze i poddali się, ty lko po to, by związano ich i ścięto [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centka.pev.pl
  •