[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ulicą przejechał samochód, głośno hałasując.Hanna poczuła łaskotanie w nosie i kichnęła.To wystarczyło, żeby ją otrzezwić.Nie mogła szczerze porozmawiać z Liamem.Musiałazachować te sekrety dla siebie. O niczym  odparła. Po prostu cieszę się, że jesteś obok mnie.Liam przytulił mocno Hannę. A ja się cieszę, że mam ciebie.Mówił tak spokojnym, pewnym głosem.Ale nawet wtedy, gdy już zasnął w ramionachHanny, ona nie zmrużyła oka, wpatrując się w sufit.Czuła, że choćby nie wiadomo jak sięstarała, prędzej czy pózniej jej sekrety wyjdą na jaw.Wystarczy, że A.zabierze się do roboty. 26PROPOZYCJA NIE DO ODRZUCENIAW piątek po południu Ezra wsunął głowę do pokoju Arii w domu Elli. Pięknie.Właśnie tak to sobie wyobrażałem. Naprawdę?  odparła Aria, zachwycona, że Ezra wyobrażał sobie jej pokój.Zza rogu wyjechał szkolny autobus.Kiedy się zatrzymał, wysiadła z niego grupka dzieci.Ella była w galerii, a Mike na treningu lacrosse, co oznaczało, że Aria i Ezra przez godzinę mielicały dom dla siebie.Potem Aria musiała iść na spotkanie z Klaudią, żeby wreszcie porozmawiaćo projekcie na zajęcia z historii sztuki.Teraz rozglądała się po swoim pokoju, próbując spojrzećna niego oczami Ezry.Na starym regale, znalezionym przez Byrona na pchlim targu, stałyrzędami książki i czasopisma.Kilka splątanych naszyjników, przybory do makijażu, buteleczkiz perfumami i kapelusze leżały w nieładzie na zabytkowej toaletce, którą Ella zaczęła kiedyśodnawiać, ale rozmyśliła się w połowie roboty.Na biurku walała się jej kolekcja pluszowychzwierzątek, którą pospiesznie zebrała rano z łóżka, przeczuwając, że po południu możeodwiedzić ją Ezra.Przecież nie musiał wiedzieć, że Aria nadal śpi ze Zwinulą, PanemGałgankowym Kotkiem, Panią Gałgankową Kózką i Panną Kwadracikową o WłóczkowychRamionach, którą Noel wygrał dla Arii w czasie zeszłorocznego jarmarku noworocznego.Właściwie Aria nie wiedziała, dlaczego jeszcze przechowywała maskotkę od Noela.Tamtegodnia Noel wyglądał tak uroczo, kiedy rzucał lotkami w balony dopóty, dopóki nie zdobył dlaArii nagrody.Ale Aria była pewna, że gdyby Ezra miał okazję wziąć udział w zabawie,wyglądałby jeszcze śliczniej.Ezra musnął palcami kraciasty abażur, znaleziony przez Arię w sklepie ze starociami,uśmiechnął się na widok autoportretu namalowanego przez nią w drugiej klasie i spojrzał nabernikle kanadyjskie, pływające po stawie przed domem. To naprawdę urocza kryjówka.Jesteś pewna, że chcesz stąd wyjechać? Masz na myśli wyjazd do Nowego Jorku?  Aria usiadła na łóżku. Któregoś dnia i takbędę musiała to zrobić.  Ale.chcesz uciec już teraz? I zdawać maturę w Nowym Jorku? Rozmawiałaś już o tymz rodzicami?Aria obruszyła się.Wkurzało ją to, że Ezra przypomina jej o rodzicach, jakby była małymdzieckiem. Muszą mnie zrozumieć.W młodości oni też mieszkali w Nowym Jorku. Przekrzywiłagłowę.Nagle poczuła atak paniki. Dlaczego pytasz? Nie chcesz, żebym do ciebie przyjechała? Przed oczami stanęło jej ich spotkanie z Klaudią.Aria obiecała sobie, że nie wypomni Erze, żedał Klaudii do przeczytania maszynopis, ale i tak na samą myśl o tym targała niąniepohamowana zazdrość. Oczywiście, że chcę. Ezra przytulił ją do siebie. Po prostu.Nie chcę, żebyśwyjeżdżała z jakiegoś innego powodu.Wczoraj widziałem w McDonaldzie Noela Kahna.Aria zaśmiała się z ironią. To nie z jego powodu chcę wyjechać.A niby co miała powiedzieć?  Jest ktoś, kto nazywa się A.i zna moje najstraszniejszetajemnice.Aha, byłabym zapomniała, A.chce mnie zabić.Emily dzwoniła zeszłej nocyi powiedziała, że ktoś zepchnął ją ze zbocza na szlaku Stockbridge i że to najprawdopodobniejA.Aria przestraszyła się nie na żarty.Musiała wydostać się z miasta, uciec od A.i tych chorychgierek, do wielkiego Nowego Jorku, który dałby jej anonimowość i schronienie.Wzięła Ezrę za ręce. Chcę jechać z twojego powodu i tylko dlatego [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centka.pev.pl
  •