X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Poza tym Cobie był na dobrej drodze do sta�nia się najbogatszym człowiekiem świata, a przecież nie skoń�czył jeszcze trzydziestu lat! Z gazetowych nagłówków bił en�tuzjazm.Następnego dnia nowiny dotarły do Londynu, toteż podnie�cenie pozwem sir Ratcliffe'a jeszcze wzrosło.Z niezwykle licz�nej grupy osób zainteresowanych tym tematem większość mu�siała jednak zadowolić się doniesieniami w prasie.Do sądu wy�dawano bilety, a sędzia potraktował wielkodusznie rodzinęi przyjaciół powoda, którzy zajęli dużą część sali.Znalazło sięteż miejsce dla świty i przyjaciół księcia Walii.Dokonano nawetprzemeblowania sali, żeby zapewnić księciu większy komfort.Cobie przypomniał sobie inne procesy sądowe, w których stawał jako świadek.Nigdy dotąd nie był jednak ani oskarżo�nym w sprawie karnej, ani pozwanym w cywilnej.Dinah uparłasię przyjść na rozprawę.Jeszcze nie powiedziała Cobiemuo dziecku, choć tego ranka, gdy zażarcie dyskutowali, mążzwrócił uwagę na jej bladość.Dinah nie była pewna, czy postę�puje słusznie, ale nie chciała, by sądowe zamieszanie zaćmiłojej nowinę.Nieustannie pamiętała też o tajemnicach Cobiego,które rzucały cień na ich małżeństwo.Postanowiła poczekać, bymogli potem beztrosko cieszyć się z powiększenia rodziny.W sądzie usiadła obok Violet, która przyszła podtrzymywaćna duchu Kenilwortha.Obie dobrze widziały wszystkich po�zwanych, a także księcia w towarzystwie doradców: HerveyaBeauchampa i sir Francisa Knollysa.Prawie natychmiast przez salę przetoczył się szmer podnie�cenia, sir Halbert bowiem, reprezentujący sir Ratcliffe'a, od ra�zu w pierwszej mowie ostro zaatakował wszystkich czterechpozwanych.Oznajmił, że z oskarżeniem przeciwko jego klien�towi wystąpili z pobudek osobistych, a żaden z nich nie jestwiarygodny, co zostanie wykazane w dalszym toku sprawy.Sir Halbert był wysoki, w odróżnieniu od sir Darcy'ego,i świadomie wykorzystywał swą posturę, przybierając pozy ma�jące zrobić wrażenie na przysięgłych i wzbudzić w nich lęk.Wszyscy przysięgli pochodzili z klasy średniej, cechowali siętrzezwym myśleniem i zachowywali głęboką nieufność wobecdżentelmenów oddających się w ciągu dnia hazardowi na wy�ścigach konnych, wieczorem zaś przy zielonym stoliku.Najbar�dziej skandaliczne było jednak to, że książę Walii nie tylko zna�lazł się w tej grupie, lecz nawet pełnił funkcję bankiera.Słuchając sir Halberta, Cobie przyznawał w duchu, że gdybynie wiedział, co przedstawia sobą sir Ratcliffe i jakie zbrodniepopełnił, to sam bez trudu uwierzyłby, że Heneage'a oczernionoi uczyniono z niego kozła ofiarnego.Sir Halbert podkreślał wybrane elementy życiorysu sir Rat�cliffe'a. - Był oficerem Straży Królewskiej - mówił śpiewnie -z nienagannym przebiegiem służby.Odziedziczywszy rodowymajątek, postanowił wspomóc swymi talentami ojczyste hrab�stwo, złożył więc dymisję w armii i zgłosił swoją kandydaturęw wyborach do parlamentu.Jako deputowany piastował począt�kowo kilka drobniejszych urzędów i stanowisk i prawdopodob�nie wkrótce zostałby uhonorowany jeszcze godniej, gdyby nieszalbiercza intryga, którą uknuto przeciwko niemu w Marken�dale.Najgorsze, że podczas pobytu w Markendale sir Ratcliffenie tylko doczekał się zamachu na swoją reputację, lecz równieżstracił sławne na cały świat klejnoty, brylanty Heneage'ów, któ�re mu skradziono - kontynuował sir Halbert.- Jego żona, oszo�łomiona stratą, wycofała się z życia publicznego i wyjechaław odosobnione miejsce, co stanowiło trzeci straszny cios dla sirRatcliffe'a.- W tym miejscu sir Halbert zniżył głos do szeptu.Cobie pomyślał cynicznie, że stary wyga zaraz wyjmie chu�steczkę i obetrze łzę.Nie wiedział, że sir Halbert istotnie roz�ważał taki pomysł, uznał jednak, że mogłoby to zostać odebranejako przesada.Jego magia polegała na sprawianiu takiego wra�żenia, jakby żadnej magii nie uprawiał.Zrobił pauzę, by słuchacze dobrze zapamiętali  straszliweciosy, które dosięgnęły uczciwego, godnego szacunku dżentel�mena, ostatniego w długiej linii wiernych sług korony i ojczy�zny", po czym podjął przemowę.- Pytanie, panowie przysięgli, jest proste.Czy sir RatcliffeHeneage oszukiwał przy grze w karty, czy nie? Ponadto zaś, czypodpisał przyznanie się do tego czynu tylko dla ratowania repu�tacji księcia Walii, w razie gdyby sprawa wyszła na jaw i stałasię znana publicznie, czy też nie? Trzeba pamiętać o zapewnie�niu, jakie otrzymał, że sprawa pozostanie w wąskim groniezainteresowanych.A jednak przez niedyskrecję przynajmniejjednego z pozwanych dowiedziano się o niej powszechnie.Wskutek tego dobre imię sir Ratcliffe'a oraz jego pozycja spo�łeczna zostały wystawione na szwank i dlatego spotykamy się dziś w sądzie.Zamierzam wykazać, że mój klient padł ofiarąspisku, a jego uczestnicy postąpili w niegodny sposób z pobu�dek, które wkrótce wyjawię.Zamierzam powołać na świadkarównież księcia Walii.Muszę tu wyraznie podkreślić, panowieprzysięgli, że mój klient pod żadnym względem nie atakujeksięcia [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centka.pev.pl
  •  

    Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.