[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.  Potwierdzam, Aotr.Przepraszam za opóznienie.Musiałem zająć się paromamozdzierzami.Szczur zbliża się do mostu. Dwa herculesy krążyły teraz w tymsamym miejscu, z tym że Beasely uplasował się ponad Mallardem.Zobaczyliwyjeżdżający z wioski Mahidashi mały konwój.Trzy ciężarówki, dwie furgonetkii mały autobus, oraz dwa jeepy na początku i końcu. Aotr, sprawdz szosę nazachód stąd  odezwał się Całus. Widzę już pierwsze czołgi.Pozniechęcam jetrochę. Beasely zaczął się wznosić, wysilając trzy czynne silniki swojej maszyny. Aotr, Szczur zajął pozycje i mówi, żeby zrzucać na niego. Jeepy i pozostałepojazdy zaparkowały koło zniszczonego mostu.Cywile  byli właściciele czy teżkierowcy samochodów  uciekli do wioski.Jeden z żołnierzy na jeepach wystrzeliłchmurę zielonego dymu, dając sygnał rozpoczęcia zrzutu.Pijak przyglądał się wznoszącemu się leniwie dymowi.Z satysfakcją stwierdził, żenie będzie problemów z wiatrem. Ostrzeżenie trzech minut  powiedział do mikrofonu.Dowódca zrzutu stanąłprzy lewych drzwiach spadochronowych. Przygotujcie się!  zawołał donośnie. Wstać!  Czterdziestu pięciu rangersówpodniosło się na nogi. Przypiąć się!  Czterdzieści pięć rąk zapięło uchwyty linekdo otwierania spadochronów do liny biegnącej wzdłuż burty, nad ich głowami.Sprawdzić linki!  Czterdzieści pięć par oczu popatrzyło po raz ostatni na linki dootwierania spadochronów.%7łołnierze zlikwidowali luz linek, wiążąc na nich ciasnowęzły. Sprawdzić wyposażenie!  Każdy rangers pociągnął wolną ręką za kilkaprzedmiotów, żeby mieć pewność, iż nic nie odpadnie. Podaj głos o kontroliwyposażenia!  Ostatni spadochroniarze w każdym szeregu, przyjrzawszy sięwyposażeniu swoich poprzedników, poklepali ich po ramionach i zawołali: Dobry! Podawano kolejno sygnał naprzód.Wreszcie pierwsi żołnierze w szeregachkrzyknęli: Wszyscy dobry!Dowódca zrzutu zawisł w drzwiach, chwytając się mocno poręczy po obu ichstronach. Ostrzeżenie jednej minuty!  odezwało się w jego słuchawkach.Wystawił głowęi sprawdził na własne oczy zbliżającą się strefę lądowania.Widział zielony dym.Dunkin leciał w dobrym kierunku.Sierżant wycofał się i pokazał palcamiwskazującymi obu rąk na drzwi. Stawać w drzwiach!  zawołał.Rangersi przesunęli się naprzód.Przy każdychz drzwi zgasły czerwone światła, a zapaliły się zielone. Skok!!!  Spadochroniarze opuszczali samolot w jednosekundowych odstępach.Kiedy już po dziesięciu z każdej strony zdążyło wyskoczyć, światła zmieniły się znowu na czerwone, a Dunkin zaczął wrzeszczeć przez interkom: Czerwone światło! Przerwać zrzut! Przerwać zrzut!Dowódca zrzutu skoczył ku drzwiom i odepchnął kolejnego żołnierza obiemarękami, cofając go.Hercules pochylił się o dziewięćdziesiąt stopni w lewo,zanurkował i odleciał łukiem od strefy lądowania.Dowódca zrzutu wypadł za burtę.Za C-130 poleciała w niebo struga dymu oraz smugi pocisków. Co się dzieje?!  zawołał do mikrofonu dowódca ładowni. Wypadł dowódcazrzutu! Ludzie rozsypali się po całym pokładzie!. Lecieli już prosto, na wysokościzaledwie pięćdziesięciu kilku metrów. Skurwysyny, posłali na nas rakietę i zaczęli walić z działka przeciwlotniczego! odparł Dunkin. Mamy szczęście, że byli za daleko.Widzimy dowódcę zrzutu,macha, że nic mu się nie stało. Rangersi znajdujący się na ziemi patrzyli na toz innego punktu widzenia.Dowódca zrzutu lądował na spadochronie, przeklinająci pokazując  palucha załodze oddalającego się samolotu. No dobra  ciągnął dowódca ładowni. Mam tu jeszcze około dwudziestuwściekłych rangersów, którzy chcą stąd wyskoczyć.Mallard powiedział nawigatorowi: Dunk, jeżeli podejdziemy wystarczająco nisko, żadne gówno, którym w nasdmuchną, nas nie dosięgnie. Pijak poszukał w swojej torbie odpowiedniegogadżetu.Kermanshah, Iran Aotr Jeden Cztery zniszczony na pasie, pięciu członków załogi zabitych przekazał radiooperator do Pentagonu. Aotr Jeden Trzy uszkodzonyi wyeliminowany z akcji, załoga bez strat.Aotr Jeden Pięć ocalał, gotów do lotu.Burza Zero Dwa lekko uszkodzony, status chwilowo nieznany.Oficer uzbrojenia,kapitan Furry  ranny.Jeden rangers zabity, dwóch rannych. Podaj status pasa startowego  polecił kobiecy głos. Pas nieczynny. Podaj stan zagrożenia. Obecnie brak zagrożenia na lotnisku.Kolumna pancerna zgodnie z meldunkiemosiągnęła most w Mahidashi.Gregory odezwał się do Stansella: Jesteśmy w ciężkich tarapatach, jeżeli nie uda się uruchomić pasa startowego.Przydałby się jeszcze jeden C-130, żeby pomóc Aotrom Jeden Dwa i Jeden Pięćwydostać nas stąd. Pułkownik pomyślał chwilę. Ten wrak będzie musiał zakręcić, zanim zepchniemy go z pasa. Ale jak? Jeepy i wyciągarki.Ale na początek sprawdzmy, czy załoga Aotra Dwa Trzy niezdoła uruchomić dwóch dobrych silników i odsunąć go o jakieś trzydzieści metrów.Zasypiemy leje w prowizorycznym pasie i możemy startować. A F-15?  pytał Gregory. Trzeba będzie zaczekać i zobaczyć, czy Jack da radę go uruchomić.Dostałparoma odłamkami z tego pocisku, który ranił Furry ego.No i trzeba by oczyścićprawdziwy pas startowy. Tak czy owak, potrzebny nam jeszcze jeden C-130  przypomniał dowódcarangersów. Słusznie. Stansell poprosił radiooperatora, żeby pozwolił mu porozmawiaćz Pentagonem osobiście i nadał: Skarb, tu Wozak.Potrzebny nam transportowiec.Aotr Jeden Jeden czekaw powietrzu koło Promienia Pięć Jeden.Proszę o natychmiastowe wysłanie AotraJeden Jeden do nas.Powtarzam: proszę o natychmiastowe wysłanie Aotra JedenJeden do nas.Wydawało się, że miną wieki, zanim Skarb podejmie decyzję.Tymczasem docichego pomieszczenia wszedł Locke. yle z Furrym  powiedział pułkownikowi, strapiony. Dostał odłamkiemw plecy.Mam też dwie małe dziurki w samolocie.Nie wygląda groznie, jednak butlaz azotem do rozrusznika silnika odrzutowego nie wytrzyma.Nie uruchomięsilników.Cisza stała się jeszcze bardziej przykra. Wozak  odezwało się tymczasem z głośnika SatComa. Tu Skarb.Aotr JedenJeden w tej chwili opuszcza Promień.Lydia Kowalski i jej załoga leciały w końcu na wojnę. Musimy teraz przesunąć tego C-130  odezwał się Stansell.Teraz rozbrzmiałgłośnik PRC-77: Wozak, tu Romeo.Jesteśmy gotowi do załadunku.Uwolnieni i policzeniwszyscy jeńcy oprócz jednego.Próbujemy teraz go uwolnić.Gregory popatrzył na pułkownika, czekając na jego decyzję. W więzieniu byliby bezpieczniejsi niż tu.zanim otworzymy lotnisko powiedział. Niech natychmiast ruszają  rozkazał Rupert. Jack, uruchomcie pasprowizoryczny.Załadujemy jeńców na Aotra Jeden Pięć.Wystartuje, kiedy tylkobędzie miał skąd. Mahidashi, Iran Panie kapitanie, to wszystko, co się da  oznajmił oficjalnie mechanik pokładowysamolotu Beasely ego.Wznieśli się na trzech silnikach na wysokość trzech tysięcytrzystu metrów nad poziom morza i dalej im nie szło.Dowódca AC-130 chciałpolecieć wyżej, żeby być dalej od zbliżających się do zniszczonego mostu czołgów [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centka.pev.pl
  •