[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. I dla mnie to też wiele znaczyło.Tęskniłamza tobą, tęskniłam za naszą przyjaznią.I oto jesteś.Mam kłopoty, nie wiemdlaczego, i jesteś przy mnie. Wpadłem na pewien trop.Jeśli chodzi o te kłopoty.Odwróciła się doniego. Tak? Jaki trop?296RLT  Stażystka, Carolyn Roderick.Pamiętasz ją? Och, poczekaj. Lil zamknęła oczy i wytężyła pamięć. Tak, chybatak.Dwa lata temu.Prawie dwa lata temu.Praktyki letnie.Była już postudiach? Może tak, nie jestem pewna.Bystra i pełna zapału.Musiałabymzajrzeć do akt, żeby przypomnieć sobie więcej szczegółów, ale pamiętam, żebyła pracowita i bardzo oddana sprawie ochrony przyrody.Aadna dziewczyna. Zaginęła  wyjaśnił bezbarwnie. Zaginęła około ośmiu miesięcytemu. Jak to zaginęła? Co się stało? Gdzie? Wiesz coś? Na Alasce.W Parku Narodowym Denali.Pracowała w terenie z grupądoktorantów.Pewnego dnia zniknęła z obozu.Początkowo myślano, żeoddaliła się, żeby porobić zdjęcia.Ale nie wróciła.Szukali jej.Wezwalistrażników leśnych i służby poszukiwawczo ratownicze.Nie znalezli nawetśladu po niej. Pracowałam w Denali na ostatnim roku studiów.To niezwykły park,bardzo wielki.Można się zgubić, gdy człowiek nie uważa. I można kogoś porwać. Porwać? Koledzy dokładnie przeszukali jej namiot, kiedy zaczęli się niepokoić.Znalezli tam aparat fotograficzny, notatniki, dyktafon, GPS.Nikt nie uwierzył,że tak po prostu sobie poszła, tylko w butach i ubraniu, które miała na sobie. Myślisz, że została uprowadzona. Miała chłopaka, z którym się spotykała, gdy była tu, w DakociePołudniowej.Nikt z przyjaciół, których udało mi się odnalezć, dobrze go nieznał.Facet trzymał się w cieniu.Ale łączyło ich zamiłowanie do przyrody,wędrówek, biwaków.Potem coś się między nimi zepsuło i zerwała z nim parę297RLT miesięcy przed wyjazdem na Alaskę.Podobno było to przykre zerwanie.Zadzwoniła nawet na policję; facet zwiał.Nazywał się Ethan Howe i pracowałteż tutaj, jako wolontariusz.Jakiś czas siedział w więzieniu za napaść.Sprawdzam to jeszcze.Zaczęło mącić jej się w głowie, dopóki nie potarła skroni, żebyuporządkować myśli. Dlaczego sądzisz, że to ma związek z tym, co dzieje się tutaj? Chwalił się, że kiedyś mieszkał w dziczy przez wiele miesięcy.Twierdził, że jest w prostej linii potomkiem jakiegoś wodza Siuksów, który żyłw Black Hills.Na świętej ziemi jego plemienia. Gdyby połowa ludzi, którzy twierdzą, że są potomkami wodzaSiuksów, miała. Lil znowu potarła skronie.Skądś to znała, wiedziała coś otym. Przypominam go sobie, ale mgliście.Chyba.Nie jestem pewna. Opowiadał o tym miejscu, o tym, jak wam pomagał, gdy Carolyn byłastażystką.Potem dziewczyna zaginęła, a on zniknął.Nikt nie widział go odczasu tamtego zerwania.Opuściła rękę i w krótkiej chwili słabości pomyślała, że wolałaby nierozumieć, o co mu chodzi. Myślisz, że Carolyn nie żyje.%7łe on ją porwał i zabił.I wrócił tutaj zewzględu na schronisko.Albo na mnie.Nie zaprzeczył, nie uspokoił jej.Musiała zdać sobie sprawę z zagrożenia. Myślę, że ta dziewczyna nie żyje i że to jego robota.%7łe facet jest gdzieśtutaj, żyje na tej ziemi.Twojej ziemi.To jedyny poważny trop, który udało misię znalezć.Ale odnajdziemy drania, dotrzemy do niego.I zorientujemy się, zkim mamy do czynienia.298RLT 16Tansy pociągnęła kolejny łyk naprawdę okropnego wina, podczas gdyrównie okropny zespół muzyczny wygrywał za gęstą siatką ogrodzeniowąmelodię w stylu, jak to nazwała, ,ju hu country".Klientela  zbieranina motocyklistów, kowbojów i kobiet, które ichkochały  wyglądała na taką, która byłaby zdolna obrzucić podest butelkamiwina i plastikowymi talerzami z niejadalnymi nachos, ale jeszcze nie nabraładość energii.Kilka osób tańczyło, co niezle wróżyło kapeli i ich rachunkom za pranie.Już od pięciu lat, nie licząc studiów w college'u, mieszkała na DzikimZachodzie, jak o nim myślała z sympatią.Ale były takie chwile, na przykład ta,gdy czuła się tu jak turystka. Jesteś pewna, że nie chcesz piwa?Spojrzała na Farleya i pomyślała, że on przynajmniej wygląda jak usiebie.Właściwie nigdy dotąd nie widziała, żeby gdzieś wyglądał jak nie usiebie. Powinnam była cię posłuchać i od razu zamówić piwo. Znowu upiłałyk wina. Ale już za pózno.Zresztą będę się zbierać. Tylko jeden taniec. Przedtem powiedziałeś: jeden drink. Jeden drink i jeden taniec  poprosił, wziął ją za rękę i ściągnął zestołka barowego. Ale tylko jeden  zgodziła się, bo byli już na parkiecie [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centka.pev.pl
  •