[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Gdy już zdecydujemy się zająć się swoim biznesem, jak ustanowić cele? W przypadku większości ludzimuszą oni kontynuować swoją pracę i polegać na swoich pensjach, by rozpocząć nabywanie swoichaktywów.W miarę jak aktywa rosną, jak mierzymy rozciągłość sukcesu? Kiedy ktoś dochodzi do wniosku, że jestbogaty lub że jest zasobny? Podobnie jak z posiadaniem przeze mnie własnych definicji aktywów ipasywów, mam również własną definicję zasobności.Tak naprawdę, to zapożyczyłem ją od człowieka onazwisku Buckminster Fuller.Jedni nazywają go szarlatanem, inni geniuszem.Przed laty wywołał burzęwśród architektów, gdyż w 1961 roku wystąpił o patent noszący nazwę "geodezyjna kopuła".W podaniu opatent Fuller powiedział też coś o zasobności.Na początek wywoływało to zamieszanie, ale w miaręczytania, zaczynało mieć sens.Zasobność jest zdolnością osoby do przeżycia przez określoną liczbę dni lubinaczej mówiąc, jeśli przestanę pracować dzisiaj, jak długo mogę przetrwać?Odmiennie niż wartość netto, czyli różnica pomiędzy naszymi aktywami i pasywami co często jestokreślone przez opinię danej osoby o tym, jak wartościowe są jej rupiecie definicja ta umożliwiawykonanie prawdziwie dokładnego pomiaru.Mogę teraz zmierzyć i dowiedzieć się, gdzie byłem wodniesieniu do mojego celu stania się finansowo niezależnym.Chociaż wartość netto często obejmuje aktywa nie generujące gotówki (np.rzeczy, kiedyś kupione, któreteraz leżą w garażu), zasobność mierzymy ilością pieniędzy, które robią pieniądze, a więc taka jest naszafinansowa zdolność przeżycia.Zasobność jest miarą przepływu pieniędzy kolumny aktywów porównanej z kolumną rozchodów.Użyjmy przykładu.Załóżmy, że mam dopływ pieniędzy z kolumny moich aktywów w wysokości 1000dolarów na miesiąc.Mam też miesięczne rozchody wynoszące 2000 dolarów.Jaka jest moja zasobność?Powróćmy do definicji Fullera.Używając jej, spytamy, ile dni jestem w stanie przetrwać.Przyjmijmy 30dniowy miesiąc.Według tej definicji mam dosyć przepływu pieniędzy na pół miesiąca.Gdy z moich aktywów osiągnę przepływ pieniędzy wielkości 2000 dolarów miesięcznie, wtedy będęzasobny.Nie jestem więc jeszcze bogaty, ale jestem zasobny.Teraz przychód generowany każdego miesiąca przezmoje aktywa przewyższa mój miesięczny rozchód.Jeżeli chcę zwiększyć moje rozchody, najpierw muszęzwiększyć mój przepływ pieniędzy z aktywów, aby utrzymać ten poziom zasobności.Zwróćmy uwagę na to,że to od tego momentu nie jestem już dłużej zależny od mojej pensji.Skupiłem się na budowaniu mojejkolumny aktywów i odniósłszy sukces, stałem się finansowo niezależny.Jeżeli dzisiaj odejdę z mojej pracy,będę w stanie pokryć swoje miesięczne rozchody używając przepływu pieniędzy z aktywów.Następnym celem może być posiadanie nadwyżki w przepływie pieniędzy z moich aktywów, co zostanieponownie zainwestowane w kolumnie aktywów.Im więcej pieniędzy idzie do mojej kolumny aktywów, tymbardziej ona rośnie.Tak długo jak utrzymam moje rozchody na niższym poziomie niż mój przepływpieniędzy z aktywów, będę bogacił się, mając coraz większy dochód z innych zródeł, niż wykonywanapraca.W miarę, jak kontynuowany jest ten proces ponownego inwestowania, jestem na dobrej drodze do stania siębogatym.Faktyczna definicja bycia bogatym jest w umyśle patrzącego.Nigdy nie można być za bogatym.Zapamiętajmy te proste spostrzeżenia: Bogaci kupują aktywa.Biedni mają tylko koszty.Zrednia klasa kupuje pasywa, o których myśli, że są to aktywa.Jak więc rozpocząć zajmowanie się swoimwłasnym biznesem? Jaka jest odpowiedz? Posłuchajmy założyciela McDonalda.ROZDZIAA CZWARTY Lekcja trzecia:Pilnuj swojego biznesuW 1974 roku Ray Kroc, założyciel McDonalda, został poproszony, aby przemówił do magistrantówstudiujących biznes na University of Texas w Austin.Mój przyjaciel, Keith Cunningham, był jednym zestudentów.Po gorącym i inspirującym przemówieniu zajęcia zostały zawieszone i studenci spytali Raya, czyzechciałby pójść razem z nimi na piwo do ich ulubionego studenckiego miejsca.Ray chętnie zgodził się [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl centka.pev.pl
.Gdy już zdecydujemy się zająć się swoim biznesem, jak ustanowić cele? W przypadku większości ludzimuszą oni kontynuować swoją pracę i polegać na swoich pensjach, by rozpocząć nabywanie swoichaktywów.W miarę jak aktywa rosną, jak mierzymy rozciągłość sukcesu? Kiedy ktoś dochodzi do wniosku, że jestbogaty lub że jest zasobny? Podobnie jak z posiadaniem przeze mnie własnych definicji aktywów ipasywów, mam również własną definicję zasobności.Tak naprawdę, to zapożyczyłem ją od człowieka onazwisku Buckminster Fuller.Jedni nazywają go szarlatanem, inni geniuszem.Przed laty wywołał burzęwśród architektów, gdyż w 1961 roku wystąpił o patent noszący nazwę "geodezyjna kopuła".W podaniu opatent Fuller powiedział też coś o zasobności.Na początek wywoływało to zamieszanie, ale w miaręczytania, zaczynało mieć sens.Zasobność jest zdolnością osoby do przeżycia przez określoną liczbę dni lubinaczej mówiąc, jeśli przestanę pracować dzisiaj, jak długo mogę przetrwać?Odmiennie niż wartość netto, czyli różnica pomiędzy naszymi aktywami i pasywami co często jestokreślone przez opinię danej osoby o tym, jak wartościowe są jej rupiecie definicja ta umożliwiawykonanie prawdziwie dokładnego pomiaru.Mogę teraz zmierzyć i dowiedzieć się, gdzie byłem wodniesieniu do mojego celu stania się finansowo niezależnym.Chociaż wartość netto często obejmuje aktywa nie generujące gotówki (np.rzeczy, kiedyś kupione, któreteraz leżą w garażu), zasobność mierzymy ilością pieniędzy, które robią pieniądze, a więc taka jest naszafinansowa zdolność przeżycia.Zasobność jest miarą przepływu pieniędzy kolumny aktywów porównanej z kolumną rozchodów.Użyjmy przykładu.Załóżmy, że mam dopływ pieniędzy z kolumny moich aktywów w wysokości 1000dolarów na miesiąc.Mam też miesięczne rozchody wynoszące 2000 dolarów.Jaka jest moja zasobność?Powróćmy do definicji Fullera.Używając jej, spytamy, ile dni jestem w stanie przetrwać.Przyjmijmy 30dniowy miesiąc.Według tej definicji mam dosyć przepływu pieniędzy na pół miesiąca.Gdy z moich aktywów osiągnę przepływ pieniędzy wielkości 2000 dolarów miesięcznie, wtedy będęzasobny.Nie jestem więc jeszcze bogaty, ale jestem zasobny.Teraz przychód generowany każdego miesiąca przezmoje aktywa przewyższa mój miesięczny rozchód.Jeżeli chcę zwiększyć moje rozchody, najpierw muszęzwiększyć mój przepływ pieniędzy z aktywów, aby utrzymać ten poziom zasobności.Zwróćmy uwagę na to,że to od tego momentu nie jestem już dłużej zależny od mojej pensji.Skupiłem się na budowaniu mojejkolumny aktywów i odniósłszy sukces, stałem się finansowo niezależny.Jeżeli dzisiaj odejdę z mojej pracy,będę w stanie pokryć swoje miesięczne rozchody używając przepływu pieniędzy z aktywów.Następnym celem może być posiadanie nadwyżki w przepływie pieniędzy z moich aktywów, co zostanieponownie zainwestowane w kolumnie aktywów.Im więcej pieniędzy idzie do mojej kolumny aktywów, tymbardziej ona rośnie.Tak długo jak utrzymam moje rozchody na niższym poziomie niż mój przepływpieniędzy z aktywów, będę bogacił się, mając coraz większy dochód z innych zródeł, niż wykonywanapraca.W miarę, jak kontynuowany jest ten proces ponownego inwestowania, jestem na dobrej drodze do stania siębogatym.Faktyczna definicja bycia bogatym jest w umyśle patrzącego.Nigdy nie można być za bogatym.Zapamiętajmy te proste spostrzeżenia: Bogaci kupują aktywa.Biedni mają tylko koszty.Zrednia klasa kupuje pasywa, o których myśli, że są to aktywa.Jak więc rozpocząć zajmowanie się swoimwłasnym biznesem? Jaka jest odpowiedz? Posłuchajmy założyciela McDonalda.ROZDZIAA CZWARTY Lekcja trzecia:Pilnuj swojego biznesuW 1974 roku Ray Kroc, założyciel McDonalda, został poproszony, aby przemówił do magistrantówstudiujących biznes na University of Texas w Austin.Mój przyjaciel, Keith Cunningham, był jednym zestudentów.Po gorącym i inspirującym przemówieniu zajęcia zostały zawieszone i studenci spytali Raya, czyzechciałby pójść razem z nimi na piwo do ich ulubionego studenckiego miejsca.Ray chętnie zgodził się [ Pobierz całość w formacie PDF ]