[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.WÅ‚osy mia­Å‚a zmierzwione, jakby dopiero co wstaÅ‚a z łóżka.- Wejdz, proszÄ™, i naciÅ›nij guzik na ostatnie piÄ™tro - po­wiedziaÅ‚ bez powitania.ZawahaÅ‚a siÄ™ przez chwilÄ™, taksujÄ…c wzrokiem butelkÄ™szampana i bukiet kwiatów.Jej zapach mieszaÅ‚ siÄ™ z dÅ‚a­wiÄ…cÄ… woniÄ… róż.Wcisnęła guzik i winda ruszyÅ‚a z miejsca,a Liam poczuÅ‚ siÄ™ tak, jakby wÅ‚aÅ›nie wsiadÅ‚ do rozpÄ™dzajÄ…­cej siÄ™ kolejki w wesoÅ‚ym miasteczku.NalaÅ‚ jej kieliszek szampana.- CieszÄ™ siÄ™, że przyszÅ‚aÅ›.- Ja również.Przepraszam za spóznienie.MusiaÅ‚am wró­cić po pracy do domu, żeby siÄ™ przebrać.-Warto byÅ‚o czekać.WyglÄ…dasz oszaÅ‚amiajÄ…co.- DziÄ™kujÄ™.Ty również - odpowiedziaÅ‚a, unoszÄ…c kieli­szek do ust.Drzwi windy otworzyÅ‚y siÄ™, jednak Liam nie miaÅ‚ za­miaru wysiadać.Aubrey zdradziÅ‚a mu swoje fantazje iAnula & Irenascandalous 71chciaÅ‚ je dzisiaj speÅ‚nić, jeÅ›li tylko mu na to pozwoli.%7Å‚ad­ne z nich nie zrobiÅ‚o kroku ku wyjÅ›ciu.Po chwili drzwi siÄ™zamknęły.W jej fioÅ‚kowych oczach widziaÅ‚, że jest Å›wiadoma jegozamiarów.ZwalczyÅ‚ w sobie pragnienie, by zerwać z niejsukienkÄ™.Powoli.- Jak ci minÄ…Å‚ dzieÅ„? - zapytaÅ‚.- DzieÅ„ jak co dzieÅ„ - odparÅ‚a, wzruszajÄ…c nieznacznieramionami.Ton jej gÅ‚osu zdradzaÅ‚ wiÄ™cej niż sÅ‚owa.- Nie lubisz swojej pracy?UtkwiÅ‚a wzrok w kieliszku, obracajÄ…c jasny trunek poÅ›ciankach.PodniosÅ‚a kieliszek do ust.- Jestem dobra w tym, co robiÄ™.-Ale?PodniosÅ‚a wzrok i spojrzaÅ‚a mu prosto w oczy.- Ale tak, masz racjÄ™, nie lubiÄ™ swojej pracy.- Dlaczego nie odejdziesz?Kolejny powolny Å‚yk szampana.- To nie jest takie proste do wytÅ‚umaczenia.- Spróbuj.Jutro jest niedziela i żadne z nas nie musi iśćdo pracy.Mamy caÅ‚Ä… noc.RozchyliÅ‚a delikatnie usta i zwilżyÅ‚a wargi.- Mój ojciec pomógÅ‚ mi, kiedy go potrzebowaÅ‚am.Wie­le mu zawdziÄ™czam.- ObowiÄ…zki rodzinne potrafiÄ… być bardzo ciężkim jarz­mem.- Sam doskonale o tym wiedziaÅ‚.- Co byÅ› robiÅ‚, gdybyÅ› nie pracowaÅ‚ w EPH?Gdyby nie pracowaÅ‚ w EPH.WÅ‚aÅ›ciwie nigdy siÄ™ nadtym nie zastanawiaÅ‚.Anula & Irenascandalous 72- Nie wiem.Może zajÄ…Å‚bym siÄ™ produkcjÄ… win.- ProdukcjÄ… win? - spytaÅ‚a zaskoczona.- Wina to moje hobby już od wielu lat.- ByÅ‚ zaskoczonyÅ‚atwoÅ›ciÄ…, z jakÄ… siÄ™ jej zwierzaÅ‚ z sekretów, których niko­mu do tej pory nie zdradzaÅ‚.UniosÅ‚a kieliszek.- Nie wiem, ile zdoÅ‚aÅ‚eÅ› siÄ™ dowiedzieć o uprawianiu wi­noroÅ›li, ale masz zdecydowanie Å›wietny gust, jeÅ›li chodzio szampana.SkinÄ…Å‚ gÅ‚owÄ… z uÅ›miechem w odpowiedzi na jej kom­plement.MiaÅ‚ wrażenie, że serce za chwilÄ™ wyskoczy muz piersi.ChciaÅ‚ siÄ™ kochać z Aubrey, tu i teraz.Ale jedno­czeÅ›nie Å›wietnie mu siÄ™ z niÄ… rozmawiaÅ‚o.Gdy jednak spoj­rzaÅ‚ jej w oczy, odbierajÄ…c kieliszek, zobaczyÅ‚ w nich wyraztak wielkiego pożądania, że w jednej chwili straciÅ‚ zdol­ność racjonalnego myÅ›lenia.- MyÅ›laÅ‚em o tym caÅ‚y dzieÅ„ - szepnÄ…Å‚, schylajÄ…c siÄ™i dotykajÄ…c delikatnie jej ust.PrzeczesaÅ‚ palcami ciemne, jedwabiste wÅ‚osy i pomy­Å›laÅ‚, że nigdy przedtem nie dotykaÅ‚ czegoÅ› równie miÄ™k­kiego i gÅ‚adkiego.Gdy jego dÅ‚oÅ„ wciąż gÅ‚adziÅ‚a jej wÅ‚osy, czuÅ‚, że caÅ‚a dy­gocze w odpowiedzi na jego pocaÅ‚unek.OdszukaÅ‚ warga­mi jej rozchylone usta.OdnalazÅ‚ dÅ‚oniÄ… krawÄ™dz sukienki,podniósÅ‚ jÄ… i poczuÅ‚ pod palcami ciepÅ‚o jej skóry.Przesu­nÄ…Å‚ delikatnie rÄ™kÄ… po wewnÄ™trznej stronie uda i dotknÄ…Å‚wilgotnej, jedwabnej bielizny.WsunÄ…Å‚ dÅ‚oÅ„ pod tkaninÄ™,żeby dotrzeć do jej wnÄ™trza.- ChcÄ™ ciÄ™ czuć caÅ‚Ä… sobÄ…, Liam - szepnęła mu cicho doucha.Anula & Irenascandalous 73Nigdy wczeÅ›niej nie byÅ‚ tak szczęśliwy, mogÄ…c speÅ‚nićżądanie kobiety.UniósÅ‚ jÄ… delikatnie, oplatajÄ…c sobie biodrajej nogami.Ich usta zÅ‚Ä…czyÅ‚y siÄ™ w gwaÅ‚townym pocaÅ‚un­ku, gdy przyjęła go caÅ‚Ä… gÅ‚Ä™biÄ… swojej kobiecoÅ›ci.Ich ciaÅ‚acudownie zgraÅ‚y siÄ™ ze sobÄ…, poruszajÄ…c siÄ™ w jednym ryt­mie i z każdym ruchem osiÄ…gajÄ…c coraz wiÄ™kszÄ… rozkosz.OdchyliÅ‚a gÅ‚owÄ™, gÅ‚oÅ›no wykrzykujÄ…c jego imiÄ™, gdy prze­niknęły ich dreszcze ekstazy.Liam wtuliÅ‚ gÅ‚owÄ™ w jej ra­miona, delektujÄ…c siÄ™ jej zapachem i sÅ‚uchajÄ…c jej oddechu.CzuÅ‚ wszechogarniajÄ…cy spokój i szczęście.Ta zadziwiajÄ…­ca i oszaÅ‚amiajÄ…ca kobieta sprawiaÅ‚a, że czuÅ‚ siÄ™ tak; dobrzejak nigdy dotÄ…d.CzuÅ‚ siÄ™ tak, jakby w koÅ„cu znalazÅ‚ swójraj na ziemi.Anula & Irenascandalous ROZDZIAA SZÓSTYDrugi raz popeÅ‚niÅ‚a ten sam bÅ‚Ä…d.Aubrey oparÅ‚a siÄ™ o Å›cianÄ™, starajÄ…c siÄ™ przywoÅ‚ać poczu­cie winy, które powinno jej teraz towarzyszyć, jednak do­Å›wiadczaÅ‚a takiego szczęścia i spokoju, że żadne negatywneemocje nie miaÅ‚y do niej dostÄ™pu.To, co siÄ™ miÄ™dzy nimi zdarzyÅ‚o, za pierwszym razembyÅ‚o wynikiem nagÅ‚ego, przypadkowego wybuchu namiÄ™t­noÅ›ci.Teraz Å›wiadomie zignorowaÅ‚a zdanie ojca, bo LiampotrafiÅ‚ wydobyć z niej tÄ™ zabawnÄ…, peÅ‚nÄ… życia dziewczy­nÄ™, którÄ… kiedyÅ› byÅ‚a.Już bardzo dÅ‚ugo nie widziaÅ‚a jej od­bicia w lustrze.Liam Elliott byÅ‚ jedynÄ… znanÄ… jej osobÄ…, która doskonalerozumiaÅ‚a ciężar i presjÄ™ funkcjonowania w rodzinnej fir­mie, a ich szalone nocne pogawÄ™dki byÅ‚y doskonaÅ‚ym le­karstwem na stres.Jednak romans z prawdziwego zdarze­nia mógÅ‚ mieć destrukcyjny wpÅ‚yw zarówno na jej życiezawodowe, jak i na relacje z ojcem.- Unikanie siÄ™ nawzajem chyba nie wychodzi nam naj­lepiej - stwiedziÅ‚a, z trudem Å‚apiÄ…c oddech.- To prawda - odparÅ‚, wyÅ›lizgujÄ…c siÄ™ z jej ramion.PomógÅ‚ jej wstać i wygÅ‚adziÅ‚ zmiÄ™tÄ… sukienkÄ™.Jego po­Å›piech, by jÄ… z powrotem ubrać, sprawiÅ‚ jej przykrość.Anula & Irenascandalous 75- Czy chcesz mnie doprowadzić do porzÄ…dku, żeby szyb­ciej wystawić za drzwi? - spytaÅ‚a, nie bÄ™dÄ…c w stanie ukryćwyrzutu w gÅ‚osie.Odepchnęła jego rÄ™ce i drżącÄ… rÄ™kÄ… samazaczęła zapinać guziki.-WrÄ™cz przeciwnie.JeÅ›li nie okryjesz czymÅ› swegoboskiego ciaÅ‚a, nigdy nie uda nam siÄ™ wyjść z tej windy. obiecaÅ‚em ci kolacjÄ™ i książki.ZrobiÅ‚o jej siÄ™ ciepÅ‚o na sercu.- Te kwiaty sÄ… dla ciebie - dodaÅ‚, wrÄ™czajÄ…c przepiÄ™knybukiet.- DziÄ™kujÄ™.Róże z kwiaciarni zwykle nie pachnÄ… takmocno.- ZamówiÅ‚em je specjalnie dla ciebie.DwanaÅ›cie, bo tyledni temu siÄ™ poznaliÅ›my.ZmierzwiÅ‚ jej wÅ‚osy i zamknÄ…Å‚ usta dÅ‚ugim, namiÄ™tnympocaÅ‚unkiem.Tylko potrzeba oddechu zmusiÅ‚a jÄ… do ode­rwania ust.Jego romantyczny gest wzruszyÅ‚ jÄ… do tego stop­nia, że nie byÅ‚a w stanie wydusić z siebie sÅ‚owa.Drzwi windy otworzyÅ‚y siÄ™.W powietrzu unosiÅ‚ siÄ™smakowity zapach pieczonej woÅ‚owiny.Liam wskazaÅ‚ jejmiejsce przy elegancko nakrytym stole.- Steki wedÅ‚ug wÅ‚asnego przepisu.JesteÅ› prawdziwÄ…szczęściarÄ….TrafiÅ‚aÅ› na doskonaÅ‚ego kucharza.- Jestem pewna, że nie jest to jedyna dziedzina, w któ­rej sobie doskonale radzisz - odparÅ‚a, zanim zdążyÅ‚a po­myÅ›leć.UÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™ z Å‚obuzerskim bÅ‚yskiem w oku.- BÄ™dziesz mogÅ‚a to sprawdzić po kolacji [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centka.pev.pl
  •