[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Sposób przedstawienia *wiata w powieści realistycznej stwarza złudzenie *wiata rzeczywistego dzięki normalności w prezentowaniu zdarzeń.W „Ferdydurke” *wiat przedstawiony jest udziwniony, zaskakujący czytelnika.Bohaterowie w powieści realistycznej są zwyczajnymi ludźmi posiadającymi idee (np.Wokulski, Ziembiewicz) i osadzonymi mocno w rzeczywistości.W „Ferdydurke” przedstawieni są tylko w reakcjach zewnętrznych poprzez dialog, informacje o gestach i cytowanie wypowiedzi o zachowaniu się bohaterów.Józio Kowalski jest trudny do scharakteryzowania, jest nosicielem stanów psychicznych, a nie treści ideowych.Różnice dotyczą też fabuły i układu zdarzeń.W powieści realistycznej fabuła oparta jest na zasadach prawdopodobieństwa i logicznego wynikania.W „Ferdydurke” pojawiają się epizody, które burzą ciąg przyczynowo-skutkowy (na początku powieści mamy element snu, który potem przekształca się w wydarzenie prawdziwe - porwanie Józia do szkoły).Gombrowicz wprowadza do utworu sceny pojedynków i intryg rodem z powieści przygodowych, a potem okazuje się, że wydarzenia te są dla autora mało ważne i służą tylko wyrażeniu własnej filozofii stosunków międzyludzkich.Powieść realistyczna łatwo poddaje się streszczeniu, niektóre rozdziały „Ferdydurke” wymykają się możliwości streszczenia, mają charakter dygresji.Kompozycja powieści realistycznej jest zwarta i zamknięta, natomiast w „Ferdydurke” jest raz luźna i otwarta (wprowadzenie dwu nowel o Filidorze i Filibercie), innym razem matematycznie przemyślana, przejrzysta, składająca się z trzech części: pobyt Józia w szkole, na stancji, we dworze.Fabuła posiada kompozycję pierścieniową - przebiega od porwania (Józia) do porwania (Zosi).Do awangardowej (nowatorskiej) treści i formy utworu Gombrowicza został dostosowany też język i styl utworu.W powieściach realistycznych obowiązywał język utrzymany w konwencji realistycznej, w „Ferdydurke” mamy mnóstwo innowacji stylistycznych, odnosimy wrażenie, że autor bawi się słowem.W powieści Gombrowicza ważną funkcję pełni język.Pisarz przesadnie naśladuje język belferski, szkolny w celu ośmieszenia go (scena lekcji języka polskiego).Przedmiotem parodii jest jednak nie tylko język szkolny.Pisarz naśladuje i ośmiesza poezję Mickiewicza dzięki kopiowaniu stylu „Stepów Akermańskich” („Miętus ruszył odważnie ścieżką wzdłuż szosy - ja za nim, jakoby łódką wypływał na pełne morze”).Gombrowicz parodiuje misterne zabiegi naszego wieszcza polegające na gradacji i hiperbolizacji (stopniowaniu, powiększaniu, uwznioślaniu) stosując degradację nazwiska Słowackiego („Dlaczego, dla - cze - go, dla - cze - go, Sło - wac - ki, Sło - wac - ki, wac - ki, Wa - cek, Wa - cek - Sło - wac - ki - musz - ka - pchła”).Ośmieszana jest zresztą nie tylko literatura romantyczna, bo obiektem parodii w „Ferdydurke” jest także podniosła w nastroju poezja narodowa („W górę serca! Proponuję abyśmy tu natychmiast ślubowali, iż nigdy nie zaprzemy się chłopięcia ani orlęcia! Nie damy ziemi skąd nasz ród!” - aluzja do „Roty” M.Konopnickiej).Gombrowicz kpi także z krytyków, którzy czepiają się rzeczy nieistotnych w dziele literackim (nazywa to „drobnostką w ciotce”).Stwierdza, że kulturę „obsiadło stado babin przyczepionych, przyłatanych do literatury”, te „ciotki” nazywa pół-krytyczkami.Wyrazowi „ciotka” nadaje nowe znaczenie: człowiek drobiazgowy, pozujący na znawcę literatury, ale pozbawiony talentu, o ciasnych poglądach na kulturę.Zabawa słowem odnosi się także do nadawania nowych znaczeń wyrazom takim, jak: ciało („nie ma tu ani jednego przyjemnego ciała, same ciała pedagogiczne”), ręka (czyli „dozwolona część ciała”), ludzie („wdzięczne wiązanki części ciała”).Szczególnie wymowne, symboliczne znaczenie mają w „Ferdydurke” wyrazy: pupa i gęba.Pupa, pupcia jest kwintesencją dziecięcej świeżości i niewinności, symbolizuje wszelką niedojrzałość człowieka.Wyraz „pupa” to zdrobnienie znanego wulgaryzmu, używanie go jest opowiedzeniem się za zdrobnieniem, niewinnością.Profesor Pimko „upupił” Józia, czyli zdrobnił go, przywrócił stanowi niedojrzałości.Upupianie jest więc podporządkowywaniem kogo*, doprowadzaniem go do zdziecinnienia.Dorośli pasjonują się upupianiem młodych, nie pozwalają im stawać się dojrzałymi, samodzielnie myślącymi istotami.Upupianie zaczyna się w szkole, gdy nauczyciele oczekują od uczniów bezkrytycznego powtarzania i przyjmowania narzucanych poglądów.Profesor Bladaczka, przygotowując uczniów do bytności w szkole wizytatora, wymusza na chłopcach uwielbienie dla poezji Słowackiego.Dowodzi wielkości wieszcza w sposób następujący: „Dlaczego Słowacki wzbudza w nas zachwyt i miłość? [.] Dlatego, panowie, że Słowacki wielkim poetą był! [.] Wielkim poetą! Zapamiętajcie to sobie, bo ważne! Dlaczego kochamy? Bo był wielkim poetą [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centka.pev.pl
  •