[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Właśnie na tym polegał jego główny problem.Umiejętnośćwślizgnęli się w rozrzedzoną atmosferę niczym karta do gry w sabaka do rękawa wyczuwania Mocy w innych osobach stanowiła lak głęboko zakorzenioną cząstkę jegohazardzisty.osobowości, \e Shryne wątpił, czy dałby radę po prostu się jej pozbyć równie łatwo jakZainstalowana o wiele pózniej ni\ reszta budowli platforma ładownicza ośrodka świetlnego miecza i płaszcza Jedi.łączności, pokryta grubą warstwą naniesionego przez wichry piasku, wyglądała, jakby co Prawdopodobnie czułby się zawsze jak dziwoląg pośród normalnych ludzi, a jakośnajmniej od kilku lat nie była u\ywana.Shryne doszedł do takiego wniosku, widząc setki nie bardzo pociągał go pomysł udania się na dobrowolne wygnanie i poszukania miejscazdezaktywowanych bojowych robotów, które nie poruszyły się na ich powitanie.Były to pośród obcych istot z podobnymi zdolnościami.jedne z pierwszych modeli zrobotyzowanych piechurów Federacji Handlowej, bo ich Na razie nie zamierzał się rozstawać z młodą padawanką, choć wcale nie miał ochotyruchami kierowały scentralizowane komputery, a nie autonomiczne mózgi, jakie zostawać jej mentorem.Na tym właśnie polegał jego drugi problem.Starstone i pozostaliinstalowano w pózniejszych wersjach bojowych superrobotów.Nie dość, \e setki Jedi uwa\ali go za przywódcę, a on po prostu nie potrafił sprostać ich oczekiwaniom.nieruchomych machin wojennych nadawały upiorny wygląd całemu kompleksowi, to Jednym z powodów było przeświadczenie, \e nigdy nie miał tego rodzaju talentów; wjeszcze nadpro\y wszystkich drzwi strzegły szczerzące kły rzezby, a makabryczne posągi dodatku wojna podkopała w nim resztki wiary we własne siły.Je\eli dopisze im szczęście,zdobiły ciągnące się wiele kilometrów korytarze.wcześniej czy pózniej powinni się natknąć na kogoś o wiele silniejszego Mocą, komuDostęp do budynku ośrodka łączności nie stanowił większego problemu, bo ten sam Shryne mógłby przekazać przywództwo grupy i dyskretnie się wycofać.wysłany z daleka sygnał, który unieruchomił roboty, odciął tak\e dopływ energii do Istniała zresztą mo\liwość, \e nie wydobędą ze świątynnej bazy danych \adnychkompleksu.Siłownia jednak była sprawna i nadawała się do u\ytku, więc Filli Bitters i informacji o urządzeniach nadawczo-odbiorczych sygnałów namiarowych innych Jedi.Eyl Dix zabrali się do pracy.Dość szybko złamali dezaktywujące kody i przesłali część Przeglądając zarejestrowane w HoloNecie zarchiwizowane wizerunki do jakich miałenergii nie tylko do zainstalowanych w środku zródeł światła, ale tak\e do dostęp na pokładzie  Pijanej Tancerki , zorientował się, \e po ataku sklonowanychnadprzestrzennego urządzenia nadawczo-odbiorczego, którego Jedi zamierzali u\yć, \ołnierzy ze Zwiątyni Jedi unosiły się kłęby dymu.Mogło więc się zdarzyć, \e odbiornik\eby się włamać do bazy danych Zwiątyni.sygnału namiarowego został powa\nie uszkodzony albo \e same bazy danych sąShryne pozostawił Filliego, Eyl Dix.Starstone i niektórych starszych Jedi, \eby niekompletne czy nawet zostały zniszczone.zajęli się własnymi sprawami, i od tamtego czasu błąkał się opustoszałymi korytarzami i Poło\yłoby to kres ich poszukiwaniom.zastanawiał nad swoimi problemami.Podobnie jak ich marzeniom.Nawet w głębi kompleksu widział na ceramabetonowych posadzkach ziarnka piasku i Zapuszczając się jeszcze dalej w głąb korytarza, zauwa\ył w półmroku przed sobąnieorganiczne szczątki, przyniesione wiejącymi nieustannie po powierzchni księ\yca matkę z lumą w dłoni.Kiedy się spotkali, Jula zawróciła, jakby chciała dotrzymać muirytującymi wichrami.Rycerz Jedi uznał, \e takie połączenie wiatru i ciemności stanowi towarzystwa.najlepsze tło do rozwa\ań, czy jego przylot do systemu Jaguady zgadza się z wolą Mocy, - Gdzie się podziewają przewodnicy, kiedy się ich najbardziej potrzebuje? -czy jest tylko oznaką wypierania prawdy.Kolejny raz starał się udowodnić sobie, \e jego zapytała.czyny naprawdę mają znaczenie.- Właśnie zastanawiałem się nad tym samym - odparł Shryne.Gdyby nie to, \e dostrzegał w Starstone i pozostałych Jedi przemo\ną potrzebę Jego matka przewiesiła \akiet przez rękę i przesunęła kaburę z blasterem natrzymania się czegoś stałego po tym wszystkim, co im odebrano - pewnie jeszcze usilniej biodrze, \eby kolba broni znalazca się blisko drugiej dłoni.Roan był ciekaw, czy jejstarałby się ich zniechęcić.Ale to nie wystarczało, \eby powstrzymać go przed \ycie potoczyłoby się w taki sam sposób, gdyby nie zabrano jej dziecka.Kto wie, mo\ezadawaniem sobie pytania, czy naprawdę właśnie w taki sposób chciałby spędzić resztę jej związek z ojcem by się nie rozpadł? A mo\e nawet wówczas nieprzeparta \ądza\ycia.czy zamierza podą\ać za ulotną nadzieją, \e zakon się odrodzi, a garstka przygód doprowadziłaby ją do miejsca, w którym znajdowała się w obecnej chwili? James Luceno Czarny Lord - Narodziny Dartha Vadera119 120Mo\e Roan słu\yłby pod jej rozkazami jako członek załogi, a nawet uczestniczył we odkąd hrabia Dooku stanął na czele ruchu Separatystów.Wzmo\one tempo zbrojeń,wszystkich przestępczych wyprawach? odlewnie Baktoid Armor Workshop na powierzchniach dziesiątków planet.w tamtych- Jak sobie radzą pozostali? - zapytał, wskazując głową pomieszczenie czasach mo\na było się wiele nauczyć na temat nieskrępowanego i nieograniczonegonadprzestrzennego komunikatora.handlu.- No có\.Filli podłączył nadajnik sygnału namiarowego - zaczęła matka.- Nie - Powinienem się domyślić, \e taka sytuacja oka\e się fatalna z punktu widzeniabyło \adnych niespodzianek.Przypuszczam, \e teraz chodzi ju\ tylko o włamanie się do waszych interesów - mruknął Shryne.samej bazy danych.- Spojrzała na syna.Chwilę szli obok siebie w milczeniu.- Nie - Tak i nie - odparła Jula.- Nieskrępowany handel zachęcał do rywalizacji, alechciałbyś tam być, kiedy twoi towarzysze zaczną ściągać nazwiska i prawdopodobne oznaczał tak\e, \e nie będą na nas polowali funkcjonariusze sił obronnych miejscowychmiejsca pobytu rozproszonych Jedi? - zapytała.systemów czy rycerze Jedi.Shryne pokręcił głową.- Kto was wynajął do przetransportowania aparatury nadawczo-odbiorczej na- Wystarczy, \e zajmują się tym Starstone i Forte - powiedział.- Nie zało\yłbym powierzchnię tego księ\yca? - zapytał rycerz Jedi.się zresztą, \e coś im z tego wyjdzie [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centka.pev.pl
  •