[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Królewska grupa ruszyÅ‚a dalej.Roxana otrzymaÅ‚a medal jako ostatnia.Gratulacje byÅ‚y pobieżne, a uÅ›ciski dÅ‚oni pospieszne.Richy patrzyÅ‚, jakkrólewska para odwraca siÄ™ szybko i idzie do namiotu.Czy zauważyÅ‚ woczach wuja i bratanka bÅ‚ysk uznania dla wdziÄ™ków Roxany, czy mu siÄ™tylko zdawaÅ‚o?CzÅ‚onkowie zaÅ‚ogi ruszyli za Fahdem i Bandarem na uroczysty poczÄ™-stunek.Roxany nie zaproszono.Wielka mi rzecz! pomyÅ›laÅ‚ Richy.OkazaÅ‚osiÄ™, że  poczÄ™stunek to filiżanka przesÅ‚odzonej arabskiej kawy.Fahd za-mieniÅ‚ kilka słów z kapitanem i jego zaÅ‚ogÄ…, pomijajÄ…c Amerykanów.Szybkie wychylenie maÅ‚ych filiżanek i uroczystość wyglÄ…daÅ‚a na za-koÅ„czonÄ….Bez formalnego pożegnania czy fanfar król i książę wyszli znamiotu pod baldachim, skÄ…d uniósÅ‚ ich w daÅ‚ współczesny latajÄ…cy dywan,Srebrna Chmura.Richy utwierdziÅ‚ siÄ™ w przekonaniu, że rzeczy, które sÅ‚y-szaÅ‚ o Fahdzie, byÅ‚y prawdziwe.Król nie dbaÅ‚ zbytnio o Amerykanów, czuÅ‚siÄ™ dotkniÄ™ty zależnoÅ›ciÄ… swego kraju od Ameryki pod wzglÄ™dem dostawbroni i bezpieczeÅ„stwa.Ciężki medal wiszÄ…cy na jego szyi wydaÅ‚ mu siÄ™nagle Å›mieszny; zdjÄ…Å‚ go i wrzuciÅ‚ do kieszeni marynarki.To by byÅ‚o na tyle, pomyÅ›laÅ‚.Pewna era dobiegaÅ‚a koÅ„ca: saga AWA-CS-a i jej ostatni rozdziaÅ‚, kampania saudyjska.PojawiÅ‚o siÄ™ nieuniknioneuczucie zawodu.PożegnaÅ‚ siÄ™ szybko z saudyjskÄ… zaÅ‚ogÄ…, jego przyjacielradiooperator klepnÄ…Å‚ gô w plecy, po czym Richy opuÅ›ciÅ‚ namiot.Ostatni rzut oka.PodszedÅ‚ do drabinki i wszedÅ‚ na pokÅ‚ad AWACS-a.W Å›rodku nie byÅ‚o nikogo.WyglÄ…daÅ‚o na to, że naprawiono wiÄ™kszośćzniszczeÅ„ spowodowanych gwaÅ‚townym manewrem podczas spotkania zmyÅ›liwcem.Ciemnym korytarzem peÅ‚nym konsolet kontrolerów RichyruszyÅ‚ na tyÅ‚ samolotu.WszedÅ‚ do swej kabiny radarowej i osunÄ…Å‚ siÄ™ nafotel obrotowy, twarzÄ… do rozmaitych zegarów i urzÄ…dzeÅ„ kontrolnych, aleznajome otoczenie tylko wzmogÅ‚o jego depresjÄ™; czuÅ‚ siÄ™ tak pusty, jakmartwe, wyÅ‚Ä…czone zegary.Z tyÅ‚u samolotu rozlegÅ‚ siÄ™ cichy warkot, a konsoleta przed którÄ… sie-dziaÅ‚, ożyÅ‚a; jej liczne ekrany rozbÅ‚ysÅ‚y jarzeniowym Å›wiatÅ‚em.KtoÅ› wÅ‚Ä…-czyÅ‚ prÄ…d. - Wróg w pozycji godziny szóstej! - OdwróciÅ‚ siÄ™ razem z fotelem.Wprogu staÅ‚a Roxana, sÅ‚abo oÅ›wietlona jarzeniowym Å›wiatÅ‚em konsolet.-Czy mogÄ™ wejść?- Czemu nie? To teraz twoje stanowisko radarowe, twój fotel.ZaczÄ…Å‚ wstawać, ale powstrzymaÅ‚a go, popychajÄ…c mocno z powrotem.- MuszÄ™ z tobÄ… pomówić.TÄ™skniÅ‚am za tobÄ… na przyjÄ™ciu.- Tak.No cóż, nie chciaÅ‚em ci przeszkadzać w pożegnaniu z DużymSzefem.ZrozumiaÅ‚a sarkazm; pogÅ‚adziÅ‚a go dÅ‚oniÄ… po twarzy.- ZraniÅ‚am ciÄ™, prawda? Nie chciaÅ‚am.OdsunÄ…Å‚ gÅ‚owÄ™.- Nie schlebiaj sobie.Roxana wzięła go za rÄ™kÄ™.- Nie gniewaj siÄ™ na mnie.Co mam zrobić, żebyÅ› mnie zrozumiaÅ‚? Do-brze, lubiÄ™ przygody, Å‚atwo zawieram przyjaznie i czasem mnie ponosi.Tasprawa z Hansonem - skoÅ„czyÅ‚a siÄ™ wÅ‚aÅ›ciwie, zanim siÄ™ zaczęła.Ten ro-dzaj zdawkowej znajomoÅ›ci nic dla mnie nie znaczy.- Wiem - odparÅ‚ Å›miejÄ…c siÄ™ gorzko.- ZdążyÅ‚em siÄ™ przekonać.- Nie! - zaprzeczyÅ‚a, znowu kÅ‚adÄ…c mu dÅ‚onie na ramionach i popycha-jÄ…c go na fotel.- Nie wiesz.nie rozumiesz.Nie mówiÅ‚am o tobie, o nas.WÅ‚aÅ›nie to ci przyszÅ‚am powiedzieć.JesteÅ› bardzo wyjÄ…tkowy - zrozumia-Å‚am to dopiero kilka dni temu.Tam, w powietrzu, objÄ…Å‚eÅ› dowodzenie, niestraciÅ‚eÅ› gÅ‚owy, kiedy wszyscy po prostu umierali ze strachu i nie wiedzie-li, co robić.UratowaÅ‚eÅ› nas wszystkich.ZasÅ‚ugujesz na nagrodÄ™, na coÅ›lepszego niż ten gÅ‚upi medal.Richy nie wiedziaÅ‚, co powiedzieć.PatrzyÅ‚, jak odwija z ramion dÅ‚ugÄ…biaÅ‚Ä… chustÄ™.ZarzuciÅ‚a mu jÄ… na szyjÄ™, potem uklÄ™kÅ‚a i zmysÅ‚owo zaczęłapocierać jego skórÄ™ jedwabiem.Chusta przeniosÅ‚a jej zapach; Roxana za-częła jÄ… delikatnie przyciÄ…gać, przysuwajÄ…c jego gÅ‚owÄ™ do swych piersi.Usta Richarda dotknęły zagÅ‚Ä™bienia miÄ™dzy piersiami.- Czego ode mnie chcesz? - jÄ™knÄ…Å‚.Ujęła jego gÅ‚owÄ™ nagimi, chÅ‚odnymi dÅ‚oÅ„mi.- UrzÄ…dzmy przyjÄ™cie, żeby nadrobić to, które straciÅ‚eÅ›.Nasze wÅ‚asneprzyjÄ™cie w twojej kabinie.Pożegnajmy siÄ™ należycie.Możemy siÄ™ już nigdy wiÄ™cej nie spotkać, ale mam zamiar dopilnować, żebyÅ› nigdy o mnienie zapomniaÅ‚ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centka.pev.pl
  •