[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Towarzyszy jejnajmÅ‚odsza siostra Lucylla, stara panna, robiÄ…ca wrażenie Å›lepo oddanej sÅ‚ugi.Otóż owafamilijna Pytia zwykÅ‚a każdy przedÅ‚ożony jej do osÄ…dzenia wypadek rozważać bardzodokÅ‚adnie; rozbierać na drobne szczegóły, po czym znów zestawiać wszystkie fakty,zanim w swej mÄ…droÅ›ci wyda wyrok.OczywiÅ›cie, wyrok ten jest już nieodwoÅ‚alny.83 Bernarda Casterot, wdowa po panu Tarbèsie, nosi na swoich chÅ‚opskich barkach niebyle jakÄ… gÅ‚owÄ™.Uważa siÄ™ za przeciwieÅ„stwo sióstr, które nazywa ptasimi móżdżkamiJedynie swojej mÄ…drej gÅ‚owie zawdziÄ™cza, że po Å›mierci małżonka nie rozpadÅ‚o siÄ™ jegogospodarstwo i nie rozleciaÅ‚o caÅ‚e mienie.Wprost przeciwnie, przez różne interesy,korzystne sprzedaże i kupna przez niÄ… zawarte nie tylko je utrzymaÅ‚a, ale nawetpomnożyÅ‚a.Przed kilku laty zaledwie odrzuciÅ‚a bez wahania propozycjÄ™ ponownego małżeÅ„stwa.Zbyt już dobrze poznaÅ‚a sÅ‚abość mÄ™skie-go charakteru, lekkomyÅ›lność i brak poczuciarzeczywistoÅ›ci.Woli iść sama przez życie, zdana na wÅ‚asne siÅ‚y.W tej chwili pani Bernarda rozglÄ…da siÄ™ z politowaniem po dawnym wiÄ™zieniu.BiednaLudwika! OngiÅ› najpiÄ™kniejsza ze wszystkich sióstr Casterot zasÅ‚użyÅ‚a sobie na pewno nalepszy los.A to wszystko pochodzi stÄ…d, że mÅ‚ode dziewczÄ™ta, zakochane bez pamiÄ™ci,decydujÄ… siÄ™ na wyjÅ›cie za mąż bez zastanowienia.Nie myÅ›lÄ… o tym, że małżeÅ„stwo tosprawa poważna, na którÄ… trzeba patrzeć przede wszystkim z praktycznej strony.Ajeszcze i to wiadomo, że z miÅ‚oÅ›ci wychodzi siÄ™ za mąż zwykle za piÄ™knego mężczyznÄ™,jak to wÅ‚aÅ›nie byÅ‚o z LudwikÄ… i mÅ‚ynarzem Soubirous.No i podczas gdy mężczyzni naogół biorÄ…c wszyscy sÄ… niewiele warci, mężczyzna urodziwy to jeden w drugiego nicpoÅ„ iÅ‚ajdak.Jedno spojrzenie na małżeÅ„skie Å‚oże wystarcza mÄ…drej Bernardzie, aby stwierdzić,że zostaÅ‚o ono w poÅ›piechu nakryte i wygÅ‚adzone, czyli, że zaledwie przed paru minutamiudaÅ‚o siÄ™ Ludwice wypÅ‚oszyć piÄ™knego małżonka z rozkosznej drzemki. Gdzie Bernadetta?  pyta matka chrzestna O, Bernadetta mieszka teraz u pani Millet  odpowiada zmieszana Ludwika. ZostaÅ‚atam zaproszona na tych piÄ™tnaÅ›cie dni. To wielki bÅ‚Ä…d z twej strony  wyrokuje Bernarda. Dlaczego, siostro? Dlatego, że nie umiesz patrzeć dalej poza koniec wÅ‚asnego nosa.Ojciec Soubirous poczyna w podnieceniu krążyć po pokoju.Zwykle w obecnoÅ›ciBernardy, pragnÄ…c podkreÅ›lić swój autorytet małżeÅ„ski, staje po stronie szwagierkiprzeciwko wÅ‚asnej żonie. OczywiÅ›cie, że to bÅ‚Ä…d, powiedziaÅ‚em jej to od razu, ale bo to ona sÅ‚ucha.Robi tak,jak sama chce.Nie pyta mnie o radÄ™.Tak i tu rozporzÄ…dziÅ‚a siÄ™ sama i dziecko wydaÅ‚a zdomu.I co teraz ludzie o tym powiedzÄ…? Co powiedzÄ… ludzie, mogÄ™ szwagrowi od razu powiedzieć  Å›mieje siÄ™ zjadliwieBernarda. PowiedzÄ…, że ci Soubirous robiÄ… dobry interes na swojej Bernadetcie i tejpiÄ™knej Pani. Otóż to, wÅ‚aÅ›nie tak sobie pomyÅ›laÅ‚em.Już jak bym ich sÅ‚yszaÅ‚. woÅ‚a ze zÅ‚oÅ›ciÄ…Franciszek.84  To maÅ‚o, powiedzÄ… wiÄ™cej.PowiedzÄ…, że caÅ‚Ä… tÄ™ historiÄ™ Bernadetta wyssaÅ‚a sobie zpalca, aby stać siÄ™ spadkobierczyniÄ… pani Millet. Pewnie, że i to mogÄ… wymyÅ›lić  Soubirous rzuca na żonÄ™ spojrzenie peÅ‚ne gorzkiegotriumfu. Co za wstyd! BÅ‚otem czÅ‚owieka obrzucÄ…!Bernarda drwi bezlitoÅ›nie: Nie uważam waszego życia w tym lochu za takie znów bardzo godne zachwytu. Ale uczciwy byÅ‚em przez caÅ‚e swoje życie  mówi Soubirous uderzajÄ…c siÄ™ pięściÄ… wpiersi  i zawsze dawaÅ‚em wiÄ™cej, niż sam otrzymywaÅ‚em.I to musisz przyznać nawet ty,szwagierko.Teraz jednak mam dość tej caÅ‚ej historii i nie chcÄ™ o tym już sÅ‚yszeć anisÅ‚owa.Koniec.Bernadetta pojedzie do Bartrès.Bernarda kiwa gÅ‚owÄ… z politowaniem. Co to za chÅ‚op bez gÅ‚owy.znam to już od dawna.SÅ‚uchaj no, szwagrze.Nie mamwiele czasu.UsiÄ…dz no Å‚askawie na tym swoim tyÅ‚ku.Wszyscy też usiÄ…dzcie i pozwólciemi nareszcie mówić.WezwaliÅ›cie mnie i proszÄ™ teraz, aby mi nie przerywano.PosÅ‚usznie wszyscy siadajÄ….Stoi jedynie Bernarda w chustce na gÅ‚owie i w czarnymszalu, którego dotÄ…d nie zdjęła. Bernadetta  zaczyna ciotka swe przemówienie  to poczciwe dziecko.Nie jestwprawdzie specjalnie mÄ…dra, co zresztÄ….nie jest niczym dziwnym.PrzyglÄ…daÅ‚am siÄ™ jejjuż nieraz i zastanawiaÅ‚am siÄ™, co wÅ‚aÅ›ciwie tkwi w tej dziewczynie? Za jedno gotowamw każdym razie wÅ‚ożyć rÄ™kÄ™ w ogieÅ„.Ona nas nie oszukuje z tÄ… PaniÄ… [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centka.pev.pl
  •