[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Ale miałam właśnie takich rodziców, namiętnych i siejącychzniszczenie.W moich żyłach płynie ich krew, mam ich wadyi jestem tak samo jak oni przeklęta, bo nie umiem panować nadnamiętnością.Dowodem jest zdarzenie z Edwardem.Maharani zmarszczyła nos.- Myślę, że przywiązujesz zbyt wielką wagę do tamtej historii.Wtedy byłaś zupełnie niewinna.Teraz już nie tak łatwo cię zranić.A istotą problemu była wtedy zdrada.- Uśmiechnęła się nieznacznie.- Zresztą nic mu przecież nie zrobiłaś, tylko zniszczyłaś fotel.- Chciałabym wierzyć, że już nigdy nie zachowam się takporywczo, ale przykład moich rodziców mnie przeraża.- W ich przypadku problemem była nie namiętność, lecz raczejzazdrość i niedojrzałość, a to nie to samo - odpowiedziała spokojnieKamala.- Twój ojciec zachował się jak dziecko, matka zareagowała319podobnie i jak dzieci zniszczyli przedmiot konfliktu, czyli swojemałżeństwo.- Czy możliwa jest miłość bez zazdrości? - spytała oszołomionaLaura.- Naturalnie.Właśnie tu popełniasz błąd.Gdyby twoi rodzicedostatecznie się kochali i ufali sobie, nie byłoby problemu.-Kamala zamyśliła się na chwilę.- Musieli czerpać przyjemność zeswoich dziecinnych gier i kłótni.Ale gdy powstał prawdziwyproblem, nie umieli mądrze go rozwiązać.Twój ojciec ze swojąmelancholią nie był w stanie zapanować nad niekontrolowanymiwybuchami uczuć, a matka pozwoliła się wciągnąć do tej samejniszczycielskiej gry.Ale przecież drugie małżeństwo twojej matkibyło szczęśliwe?- Owszem.Zawsze wydawało mi się jednak, że było w nimmniej miłości.- Może tak, a może nie, chociaż przypuszczam, że było więcejmiłości, niż sądzisz.- Maharani oparła łokcie o liny i poczekała,aż huśtawka się zatrzyma.- Tatiana zmądrzała, a jej drugi mążz pewnością był człowiekiem rozsądnym, niepopadającym w skraj-ności i nieulegającym raz po raz dziecięcym kaprysom.Dlategomogli się kochać, nie niszcząc się wzajemnie.- Ale matka potrzebowała prawdziwej tragedii, żeby cokolwiekzrozumieć.Czy sądzisz, że mnie się lepiej uda?- Kluczem, jak powiedziałam, jest zaufanie.- Kamala oderwałanogi od ziemi i odchyliła się do tyłu, więc huśtawka znów zaczęłasię kołysać.- Czy wiesz, że Rajiv Singh ma kilka konkubin?- Nie miałam pojęcia - odrzekła wstrząśnięta Laura.- Jak może,skoro tak bardzo się kochacie?- Tego oczekuje się od człowieka zajmującego jego pozycję -wyjaśniła maharani.- Z każdą z nich spędza tylko jedną nocw miesiącu.Poza tym zawsze posyła po mnie.Mogłabym okazywaćzazdrość, ale co bym w ten sposób osiągnęła? Tylko mnie kochasercem, ciałem i duszą, i to jest najważniejsze.- To bardzo dojrzała postawa - powiedziała Laura po dłuższymmilczeniu.- Nie jestem pewna, czy umiałabym się zdobyć na tyledojrzałości.320- Nie musisz.twój mąż nie jest hinduskim księciem- odpowiedziała Kamala z błyskiem wesołości w oczach.- Czy Falkirksahib jest niegodziwcem, który zawiedzie twoje zaufanie? Czy jestoszustem, który złamie małżeńskie śluby?- Na pewno nie - odpowiedziała bez wahania Laura.- Gdzie wobec tego masz powód do zazdrości?Laura zmarszczyła czoło i zacisnęła dłonie na jedwabnych linach.- W twoich ustach to brzmi tak prosto.- Może ty za bardzo to komplikujesz - podsunęła jej maharani.Laurę olśniło.- Twoim zdaniem mieszam dwie sprawy - powiedziała z wahaniem.- Czy to z tego powodu, że moje całkiem naturalne lękii obawy nałożyły się na wspomnienie katastrofy, którą sprowadzilina siebie rodzice?- Tak.- Maharani nie kryła satysfakcji.- W tej dziedzinieZachód ustępuje Wschodowi.Wy przeciwstawiacie kobietę mężczyznie i uważacie pożądanie za coś na kształt dzikiej bestii, którątrzeba zamknąć w klatce.Ale wszystkie przeciwieństwa wzajemniesię przenikają, toteż namiętność jest częścią natury mężczyznyi kobiety.Czy zauważyłaś, że hinduskie bóstwa zawsze występująw parach - męskiemu towarzyszy żeńskie? Oddając cześć bogu,oddaje się cześć również bogini.Wisznu i Lakszmi, Siwa i Parwati,Kriszna i Radha.Pełnię osiąga się dzięki równowadze obu.Todlatego wyobrażenia kobiet i mężczyzn stających się jednym w akciezespolenia są święte.- Srinivasa powiedział, że brak we mnie równowagi energiiżeńskiej i męskiej - powiedziała Laura, usiłując złożyć w całośćkawałki łamigłówki.- Miałaś bardzo niezrównoważonych rodziców, więc naturalniei tobie trudno jest osiągnąć równowagę.Kiedy unosi cię namiętność,stajesz się znowu przerażonym dzieckiem.- Kamala obrzuciła jąciepłym spojrzeniem [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl centka.pev.pl
.- Ale miałam właśnie takich rodziców, namiętnych i siejącychzniszczenie.W moich żyłach płynie ich krew, mam ich wadyi jestem tak samo jak oni przeklęta, bo nie umiem panować nadnamiętnością.Dowodem jest zdarzenie z Edwardem.Maharani zmarszczyła nos.- Myślę, że przywiązujesz zbyt wielką wagę do tamtej historii.Wtedy byłaś zupełnie niewinna.Teraz już nie tak łatwo cię zranić.A istotą problemu była wtedy zdrada.- Uśmiechnęła się nieznacznie.- Zresztą nic mu przecież nie zrobiłaś, tylko zniszczyłaś fotel.- Chciałabym wierzyć, że już nigdy nie zachowam się takporywczo, ale przykład moich rodziców mnie przeraża.- W ich przypadku problemem była nie namiętność, lecz raczejzazdrość i niedojrzałość, a to nie to samo - odpowiedziała spokojnieKamala.- Twój ojciec zachował się jak dziecko, matka zareagowała319podobnie i jak dzieci zniszczyli przedmiot konfliktu, czyli swojemałżeństwo.- Czy możliwa jest miłość bez zazdrości? - spytała oszołomionaLaura.- Naturalnie.Właśnie tu popełniasz błąd.Gdyby twoi rodzicedostatecznie się kochali i ufali sobie, nie byłoby problemu.-Kamala zamyśliła się na chwilę.- Musieli czerpać przyjemność zeswoich dziecinnych gier i kłótni.Ale gdy powstał prawdziwyproblem, nie umieli mądrze go rozwiązać.Twój ojciec ze swojąmelancholią nie był w stanie zapanować nad niekontrolowanymiwybuchami uczuć, a matka pozwoliła się wciągnąć do tej samejniszczycielskiej gry.Ale przecież drugie małżeństwo twojej matkibyło szczęśliwe?- Owszem.Zawsze wydawało mi się jednak, że było w nimmniej miłości.- Może tak, a może nie, chociaż przypuszczam, że było więcejmiłości, niż sądzisz.- Maharani oparła łokcie o liny i poczekała,aż huśtawka się zatrzyma.- Tatiana zmądrzała, a jej drugi mążz pewnością był człowiekiem rozsądnym, niepopadającym w skraj-ności i nieulegającym raz po raz dziecięcym kaprysom.Dlategomogli się kochać, nie niszcząc się wzajemnie.- Ale matka potrzebowała prawdziwej tragedii, żeby cokolwiekzrozumieć.Czy sądzisz, że mnie się lepiej uda?- Kluczem, jak powiedziałam, jest zaufanie.- Kamala oderwałanogi od ziemi i odchyliła się do tyłu, więc huśtawka znów zaczęłasię kołysać.- Czy wiesz, że Rajiv Singh ma kilka konkubin?- Nie miałam pojęcia - odrzekła wstrząśnięta Laura.- Jak może,skoro tak bardzo się kochacie?- Tego oczekuje się od człowieka zajmującego jego pozycję -wyjaśniła maharani.- Z każdą z nich spędza tylko jedną nocw miesiącu.Poza tym zawsze posyła po mnie.Mogłabym okazywaćzazdrość, ale co bym w ten sposób osiągnęła? Tylko mnie kochasercem, ciałem i duszą, i to jest najważniejsze.- To bardzo dojrzała postawa - powiedziała Laura po dłuższymmilczeniu.- Nie jestem pewna, czy umiałabym się zdobyć na tyledojrzałości.320- Nie musisz.twój mąż nie jest hinduskim księciem- odpowiedziała Kamala z błyskiem wesołości w oczach.- Czy Falkirksahib jest niegodziwcem, który zawiedzie twoje zaufanie? Czy jestoszustem, który złamie małżeńskie śluby?- Na pewno nie - odpowiedziała bez wahania Laura.- Gdzie wobec tego masz powód do zazdrości?Laura zmarszczyła czoło i zacisnęła dłonie na jedwabnych linach.- W twoich ustach to brzmi tak prosto.- Może ty za bardzo to komplikujesz - podsunęła jej maharani.Laurę olśniło.- Twoim zdaniem mieszam dwie sprawy - powiedziała z wahaniem.- Czy to z tego powodu, że moje całkiem naturalne lękii obawy nałożyły się na wspomnienie katastrofy, którą sprowadzilina siebie rodzice?- Tak.- Maharani nie kryła satysfakcji.- W tej dziedzinieZachód ustępuje Wschodowi.Wy przeciwstawiacie kobietę mężczyznie i uważacie pożądanie za coś na kształt dzikiej bestii, którątrzeba zamknąć w klatce.Ale wszystkie przeciwieństwa wzajemniesię przenikają, toteż namiętność jest częścią natury mężczyznyi kobiety.Czy zauważyłaś, że hinduskie bóstwa zawsze występująw parach - męskiemu towarzyszy żeńskie? Oddając cześć bogu,oddaje się cześć również bogini.Wisznu i Lakszmi, Siwa i Parwati,Kriszna i Radha.Pełnię osiąga się dzięki równowadze obu.Todlatego wyobrażenia kobiet i mężczyzn stających się jednym w akciezespolenia są święte.- Srinivasa powiedział, że brak we mnie równowagi energiiżeńskiej i męskiej - powiedziała Laura, usiłując złożyć w całośćkawałki łamigłówki.- Miałaś bardzo niezrównoważonych rodziców, więc naturalniei tobie trudno jest osiągnąć równowagę.Kiedy unosi cię namiętność,stajesz się znowu przerażonym dzieckiem.- Kamala obrzuciła jąciepłym spojrzeniem [ Pobierz całość w formacie PDF ]