[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jestem szczęśliwa, że mama dala dzisiaj Tine wolne. Pójdziemy nad jezioro? pytam. Tylko musisz pożyczyćmi bikini, w pośpiechu nie zabrałam swojego.Tine przygląda się sceptycznie mojemu dekoltowi. Wątpię, czy zdołamy wepchnąć twoje balony w któryś zmoich kostiumów.Uśmiecham się pod nosem.Emaile i rozmowy telefoniczne sąprzydatnym rozwiązaniem kompromisowym, ale Tine na żywojest o wiele lepsza. Opowiadałam ci, że Magda myślała, że nie są prawdziwe? Słuszne spostrzeżenie! Hee! No co? Tine zagląda w dekolt swojego topu bez rękawów.Ostatecznie naprawdę trudno zrozumieć, dlaczego Bóg był takniesprawiedliwy przy podziale biustu! Dostanę jakiś kostium czy nie?Tine unosi brwi, ten temat wyraznie ją bawi. Chodz nad jezioro bez kostiumu, hi, hi! Słuchaj no! Byłam trochę rozkojarzona i przepełnionaśmiertelnym strachem o swoją najlepszą przyjaciółkę,zapomniałaś już?Tine marszczy czoło. Rzeczywiście.Jaki chory umysł mógł to wymyślić? Nie chcęprzez to powiedzieć, że nie zasłużyłaś sobie na trochę strachu.Ostatecznie zaniedbałaś mnie karygodnie. To prawda opuszczam głowę ze skruchą, za co Tine daje minatychmiast kuksańca. Zwariowałaś? To był żart.Wystarczy pomyśleć, co działo sięu ciebie przez ostatnie dwa tygodnie! Najpierw Pia i Lars, potem kłopoty finansowe i Lars, to okropne zlecenie i Lars, a na koniecTom i Lars!Znów chichoczę. Tak, tak, już wiem, do czego zmierzasz.To on wyjmuję zplecaka set card i podaję ją Tine.Gwiżdże z uznaniem. Wow.%7ładnych więcej pytań, on naprawdę coś w sobie ma!Ciacho i to wielkimi literami! Na dodatek wygląda takbezgranicznie słodko! Prawda? odpowiadam z dumą.Czuję ulgę, że Lars spodobałsię Tine.Chociaż tak naprawdę ani chwili w to nie wątpiłam. A Tom? Tine zerka na mnie. Czy z nim rzeczywiściekoniec? Tak.Definitywnie kiwam głową. A czy nasza szwedzka bomba w ogóle o tym wie? Przed wtorkiem go nie złapię.Zostawiłam mu wiadomość. Jak długo możesz tu zostać? Najpózniej w czwartek muszę być w Atenach, wtedy lecimydo Naksos. A masz już bilet powrotny do Aten? Jest przecież sezonurlopowy, na pewno sporo osób lata do Grecji. Coś dostanę.W najgorszym razie pojadę do Wiednia i polecęstamtąd.Dzisiaj jednak chciałabym poleżeć w słońcu i nagadać sięze swoją najlepszą przyjaciółką! Co, ona też przyjeżdża?Teraz Tine dostaje kuksańca ode mnie.A potem odchylam się i z zamkniętymi oczami uśmiecham dosłońca.Tine, słońce i jezioro, a już wkrótce Lars, słońce i morze.Czyżycie może być piękniejsze?Godz.19.22Ten sam taras, to samo jezioro.Tym razem pocztówkowekulisy są skąpane w barwach zachodzącego słońca. Mama Tine, bardzo zajęta serwowaniem kolacji, przystaje przynaszym stoliku, bawi się włosami córki i uśmiecha się do niej zdumą. Kiedy mogę ponownie przydzielić dyżur pani mistrzynikraju? Twoja kuzynka chce też mieć wolny dzień! Najpierw musisz nam opowiedzieć, dlaczego dzwonisz do Alido Aten i opowiadasz jej jakieś okropne historie! Rany! Chyba nie myślicie poważnie, że to byłam ja? No cóż stwierdza Tine całkiem poważnie. Kobieta zbawarskim akcentem, podająca się za moją matkę i opowiadającao wypadku podczas wakeboardingu? Poszlaki przemawiająprzeciwko tobie!Margit pociąga mocniej za warkocz Tine. Auć! Dobrze ci tak! Wiesz doskonale, że to nie mój rodzaj humoru!Biedna Ali! patrzy na mnie współczująco. Napędzić ci tylestrachu! Jakkolwiek do tego doszło, jestem bardzo szczęśliwa, że tujest! stwierdza Tine i spogląda z zadowoleniem w słońce. Tak, naprawdę miałaś szczęście, że jeszcze wydostałaś się zAten mówi Margit. Jak to jeszcze ? pytam z lekki zakłopotaniem. Cóż, bo od dzisiaj strajkują tam kontrolerzy lotów.Patrzę nanią z niedowierzaniem i przełykam ślinę. Czy to znaczy, że nie ma lotów w tamtą stronę? Margit zerkana mnie zaskoczona. Tak dokładnie to nie wiem.Chyba nie.Jeśli się jednakpośpieszysz, zdążysz jeszcze na wiadomości.Zrywam się z miejsca i biegiem pędzę do świetlicy.Dociera domnie jeszcze zdziwione pytanie Margit: jCo jej się stało? .Godz.21.39 Dobra wiadomość: strajk potrwa prawdopodobnie tylkodwadzieścia cztery godziny. Zła wiadomość: w lipcu i sierpniu wszystkie loty do Aten sązarezerwowane, a więc pasażerowie, którzy dziś nie mogliwylecieć, zostaną rozdzieleni na loty w ciągu najbliższych dni [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl centka.pev.pl
.Jestem szczęśliwa, że mama dala dzisiaj Tine wolne. Pójdziemy nad jezioro? pytam. Tylko musisz pożyczyćmi bikini, w pośpiechu nie zabrałam swojego.Tine przygląda się sceptycznie mojemu dekoltowi. Wątpię, czy zdołamy wepchnąć twoje balony w któryś zmoich kostiumów.Uśmiecham się pod nosem.Emaile i rozmowy telefoniczne sąprzydatnym rozwiązaniem kompromisowym, ale Tine na żywojest o wiele lepsza. Opowiadałam ci, że Magda myślała, że nie są prawdziwe? Słuszne spostrzeżenie! Hee! No co? Tine zagląda w dekolt swojego topu bez rękawów.Ostatecznie naprawdę trudno zrozumieć, dlaczego Bóg był takniesprawiedliwy przy podziale biustu! Dostanę jakiś kostium czy nie?Tine unosi brwi, ten temat wyraznie ją bawi. Chodz nad jezioro bez kostiumu, hi, hi! Słuchaj no! Byłam trochę rozkojarzona i przepełnionaśmiertelnym strachem o swoją najlepszą przyjaciółkę,zapomniałaś już?Tine marszczy czoło. Rzeczywiście.Jaki chory umysł mógł to wymyślić? Nie chcęprzez to powiedzieć, że nie zasłużyłaś sobie na trochę strachu.Ostatecznie zaniedbałaś mnie karygodnie. To prawda opuszczam głowę ze skruchą, za co Tine daje minatychmiast kuksańca. Zwariowałaś? To był żart.Wystarczy pomyśleć, co działo sięu ciebie przez ostatnie dwa tygodnie! Najpierw Pia i Lars, potem kłopoty finansowe i Lars, to okropne zlecenie i Lars, a na koniecTom i Lars!Znów chichoczę. Tak, tak, już wiem, do czego zmierzasz.To on wyjmuję zplecaka set card i podaję ją Tine.Gwiżdże z uznaniem. Wow.%7ładnych więcej pytań, on naprawdę coś w sobie ma!Ciacho i to wielkimi literami! Na dodatek wygląda takbezgranicznie słodko! Prawda? odpowiadam z dumą.Czuję ulgę, że Lars spodobałsię Tine.Chociaż tak naprawdę ani chwili w to nie wątpiłam. A Tom? Tine zerka na mnie. Czy z nim rzeczywiściekoniec? Tak.Definitywnie kiwam głową. A czy nasza szwedzka bomba w ogóle o tym wie? Przed wtorkiem go nie złapię.Zostawiłam mu wiadomość. Jak długo możesz tu zostać? Najpózniej w czwartek muszę być w Atenach, wtedy lecimydo Naksos. A masz już bilet powrotny do Aten? Jest przecież sezonurlopowy, na pewno sporo osób lata do Grecji. Coś dostanę.W najgorszym razie pojadę do Wiednia i polecęstamtąd.Dzisiaj jednak chciałabym poleżeć w słońcu i nagadać sięze swoją najlepszą przyjaciółką! Co, ona też przyjeżdża?Teraz Tine dostaje kuksańca ode mnie.A potem odchylam się i z zamkniętymi oczami uśmiecham dosłońca.Tine, słońce i jezioro, a już wkrótce Lars, słońce i morze.Czyżycie może być piękniejsze?Godz.19.22Ten sam taras, to samo jezioro.Tym razem pocztówkowekulisy są skąpane w barwach zachodzącego słońca. Mama Tine, bardzo zajęta serwowaniem kolacji, przystaje przynaszym stoliku, bawi się włosami córki i uśmiecha się do niej zdumą. Kiedy mogę ponownie przydzielić dyżur pani mistrzynikraju? Twoja kuzynka chce też mieć wolny dzień! Najpierw musisz nam opowiedzieć, dlaczego dzwonisz do Alido Aten i opowiadasz jej jakieś okropne historie! Rany! Chyba nie myślicie poważnie, że to byłam ja? No cóż stwierdza Tine całkiem poważnie. Kobieta zbawarskim akcentem, podająca się za moją matkę i opowiadającao wypadku podczas wakeboardingu? Poszlaki przemawiająprzeciwko tobie!Margit pociąga mocniej za warkocz Tine. Auć! Dobrze ci tak! Wiesz doskonale, że to nie mój rodzaj humoru!Biedna Ali! patrzy na mnie współczująco. Napędzić ci tylestrachu! Jakkolwiek do tego doszło, jestem bardzo szczęśliwa, że tujest! stwierdza Tine i spogląda z zadowoleniem w słońce. Tak, naprawdę miałaś szczęście, że jeszcze wydostałaś się zAten mówi Margit. Jak to jeszcze ? pytam z lekki zakłopotaniem. Cóż, bo od dzisiaj strajkują tam kontrolerzy lotów.Patrzę nanią z niedowierzaniem i przełykam ślinę. Czy to znaczy, że nie ma lotów w tamtą stronę? Margit zerkana mnie zaskoczona. Tak dokładnie to nie wiem.Chyba nie.Jeśli się jednakpośpieszysz, zdążysz jeszcze na wiadomości.Zrywam się z miejsca i biegiem pędzę do świetlicy.Dociera domnie jeszcze zdziwione pytanie Margit: jCo jej się stało? .Godz.21.39 Dobra wiadomość: strajk potrwa prawdopodobnie tylkodwadzieścia cztery godziny. Zła wiadomość: w lipcu i sierpniu wszystkie loty do Aten sązarezerwowane, a więc pasażerowie, którzy dziś nie mogliwylecieć, zostaną rozdzieleni na loty w ciągu najbliższych dni [ Pobierz całość w formacie PDF ]