[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W tych warunkach reforma systemu przedmiotowego staje się ważnym zadaniem dydaktyki.Poszukiwania nowych rozwiązań idą w kilku kierunkach, które zasługują na uwagę, mimo iżdotychczas żaden z nich nie spotkał się z powszechnym uznaniem.Poszukiwania te zmierzają m.in.do:- rezygnacji z systemu przedmiotowego,- częściowej rezygnacji z systemu przedmiotowego,- nauczania egzemplarycznego,- wprowadzenia systemu modularnego,- naukowej organizacji procesu dydaktycznego,- unowocześnienia systemu przedmiotowego.To wyliczenie nie wszystkich, lecz bardziej znanych poszukiwań rozpoczynamy od najbardziejradykalnego rozwiązania.Polega ono na całkowitej rezygnacji z systemu przedmiotowego.Głównynurt tych prób jest zasługą pedagogiki reform, obejmującej progresywizm i nowe wychowanie.Nowe rozwiązania, dobrze znane z literatury pedagogicznej (m.in.Okoń, 1978), zmierzały dozastąpienia programów szkolnych przez swoiście pojmowane curriculum.Jego treść stanowią naogół programy działalności dzieci i młodzieży, ujęte wszakże nie w przedmioty nauczania, lecz wtoki działań wytwórczych (J.Dewey), w projekty (W.H.Kilpatrick), w środki życia i ośrodki rzeczy(K.Linkę), w ośrodki zainteresowań (O.Decroły) czy w toki przemysłowej pracy produkcyjnej (P.P.Błoński).Ten całościowy sposób traktowania materii" nauki w gruncie rzeczy też sprowadzałsię do jakiegoś podziału treści, np.William H.Kilpatrick dzielił treść kształcenia na projektyprodukcyjne, konsumpcyjne, problemowe i sprawnościowe, popadając tym samym w konflikt zzasadą systematyczności, której hołduje system przedmiotowy.Jeśli w klasach niższych rezygnacjaz nauczania przedmiotowego okazywała się możliwa, to już w klasach wyższego szczeblapodstawowego zawodziła (np.u Karola Linkego w klasach V-VIII ośrodki rzeczy upodobniały siędo przedmiotów nauczania), a już w klasach licealnych konieczne się okazywało respektowaniesystematyki przedmiotowej.Rozwiązania częściowo rezygnujące z systemu przedmiotowego były mniej radykalne.Jednym znich, sprawdzonym doświadczalnie, była próba wprowadzenia systemu problemowo-kompleksowego.Charakterystykę tego systemu zawiera książka B.Suchodolskiego Szkotapodstawowa w społeczeństwie socjalistycznym (1963), w której opierając się na doświadczeniachkilku szkół ukazał zasady jego realizacji.Zachował wprawdzie przedmioty nauczania, a nawetwprowadził nowy przedmiot - życie społeczne - ale obok przeznaczonych na nie lekcji w szkołachznalazły się dodatkowe godziny, przewidziane na działalność uczniów w ramach każdegoprzedmiotu, lecz prowadzone poza klasą.Trzecią formą działalności były problemowo-kompleksowe zajęcia społeczne, techniczne i kulturalno-artystyczne, powiązane z wielomaprzedmiotami nauczania.W całym nauczaniu stosowano taki układ programów, by w miaręmożliwości prowadzić od problemów bliskiego środowiska do problemów coraz luzniejzwiązanych z codziennym życiem dzieci i młodzieży".Domagając się wprowadzenia układuproblemowego B.Suchodolski wychodził z założenia, że jest on lepszy od tradycyjnego układuinformacyjno-systematycznego, bowiem ogromna większość problemów interesujących dziś ludzima charakter kompleksowy, to znaczy jest przedmiotem badań różnych specjalistów".Inne są założenia egzemplaryzmu.Jego niemieccy twórcy, a przede wszystkim Hans Scheuerlczy Ernest Meyer, wychodzili z założenia, że stałe wzbogacanie treści nauki szkolnej, związane zpostępem nauki, pozostaje w sprzeczności z możliwościami dzieci i młodzieży.Wobec tegorezygnując z nauczania systematycznego, wprowadzili nauczanie paradyg-matyczne, oparte nazasadzie paradygmatu, czyli wzoru.W praktyce wyglądało to tak, że np.całe średniowiecze,obejmujące cykl procesów, wydarzeń i stosunków, redukowano do dwunastu jak gdyby wysp",obejmujących dzieje dwunastu wybitnych postaci tej epoki, np.jak Karol Wielki, Henryk III,Tomasz Becket, Dżingis-chan czy Joanna d'Arc.W przyrodoznawstwie znowu na miejscesystematycznie ułożonego materiału wprowadzono zestaw funkcji, które uczniowie mająopanować, a zarazem w trakcie prac doświadczalnych zaznajamiać się z materiałem.Ta zasadaegzemplaryczności, czyli doboru przykładów na miejsce systematycznego kursu wiedzy, niewszędzie da się zastosować, szczególnie w przedmiotach tak liniowych", jak matematyka, czy tak niewyspowych", jak język obcy.Stosunkowo krótki żywot ma za sobą system modularny.Głośniej mówi się o nim od czasuprzeprowadzonej w Tokio w 1972 roku Zwiatowej Konferencji Oświaty Dorosłych UNESCO, naktórej zalecono ten system jako szczególnie przydatny dla potrzeb kształcenia ustawicznego.Obecnie uznaje się wartość tego systemu zarówno w szkolnictwie młodzieżowym", jak i wkształceniu dorosłych.Istnieją co najmniej dwie odmiany systemu modularnego; jedna z nich rozwinęła się w USA, drugaw Niemczech.Według wersji amerykańskiej moduł {module) to część dnia szkolnego wypełnionaodpowiednią treścią dydaktyczną.Treść ta obliczona jest w każdym module na 15-20 minut pracyuczniów, choć mogą być moduły krótsze [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl centka.pev.pl
.W tych warunkach reforma systemu przedmiotowego staje się ważnym zadaniem dydaktyki.Poszukiwania nowych rozwiązań idą w kilku kierunkach, które zasługują na uwagę, mimo iżdotychczas żaden z nich nie spotkał się z powszechnym uznaniem.Poszukiwania te zmierzają m.in.do:- rezygnacji z systemu przedmiotowego,- częściowej rezygnacji z systemu przedmiotowego,- nauczania egzemplarycznego,- wprowadzenia systemu modularnego,- naukowej organizacji procesu dydaktycznego,- unowocześnienia systemu przedmiotowego.To wyliczenie nie wszystkich, lecz bardziej znanych poszukiwań rozpoczynamy od najbardziejradykalnego rozwiązania.Polega ono na całkowitej rezygnacji z systemu przedmiotowego.Głównynurt tych prób jest zasługą pedagogiki reform, obejmującej progresywizm i nowe wychowanie.Nowe rozwiązania, dobrze znane z literatury pedagogicznej (m.in.Okoń, 1978), zmierzały dozastąpienia programów szkolnych przez swoiście pojmowane curriculum.Jego treść stanowią naogół programy działalności dzieci i młodzieży, ujęte wszakże nie w przedmioty nauczania, lecz wtoki działań wytwórczych (J.Dewey), w projekty (W.H.Kilpatrick), w środki życia i ośrodki rzeczy(K.Linkę), w ośrodki zainteresowań (O.Decroły) czy w toki przemysłowej pracy produkcyjnej (P.P.Błoński).Ten całościowy sposób traktowania materii" nauki w gruncie rzeczy też sprowadzałsię do jakiegoś podziału treści, np.William H.Kilpatrick dzielił treść kształcenia na projektyprodukcyjne, konsumpcyjne, problemowe i sprawnościowe, popadając tym samym w konflikt zzasadą systematyczności, której hołduje system przedmiotowy.Jeśli w klasach niższych rezygnacjaz nauczania przedmiotowego okazywała się możliwa, to już w klasach wyższego szczeblapodstawowego zawodziła (np.u Karola Linkego w klasach V-VIII ośrodki rzeczy upodobniały siędo przedmiotów nauczania), a już w klasach licealnych konieczne się okazywało respektowaniesystematyki przedmiotowej.Rozwiązania częściowo rezygnujące z systemu przedmiotowego były mniej radykalne.Jednym znich, sprawdzonym doświadczalnie, była próba wprowadzenia systemu problemowo-kompleksowego.Charakterystykę tego systemu zawiera książka B.Suchodolskiego Szkotapodstawowa w społeczeństwie socjalistycznym (1963), w której opierając się na doświadczeniachkilku szkół ukazał zasady jego realizacji.Zachował wprawdzie przedmioty nauczania, a nawetwprowadził nowy przedmiot - życie społeczne - ale obok przeznaczonych na nie lekcji w szkołachznalazły się dodatkowe godziny, przewidziane na działalność uczniów w ramach każdegoprzedmiotu, lecz prowadzone poza klasą.Trzecią formą działalności były problemowo-kompleksowe zajęcia społeczne, techniczne i kulturalno-artystyczne, powiązane z wielomaprzedmiotami nauczania.W całym nauczaniu stosowano taki układ programów, by w miaręmożliwości prowadzić od problemów bliskiego środowiska do problemów coraz luzniejzwiązanych z codziennym życiem dzieci i młodzieży".Domagając się wprowadzenia układuproblemowego B.Suchodolski wychodził z założenia, że jest on lepszy od tradycyjnego układuinformacyjno-systematycznego, bowiem ogromna większość problemów interesujących dziś ludzima charakter kompleksowy, to znaczy jest przedmiotem badań różnych specjalistów".Inne są założenia egzemplaryzmu.Jego niemieccy twórcy, a przede wszystkim Hans Scheuerlczy Ernest Meyer, wychodzili z założenia, że stałe wzbogacanie treści nauki szkolnej, związane zpostępem nauki, pozostaje w sprzeczności z możliwościami dzieci i młodzieży.Wobec tegorezygnując z nauczania systematycznego, wprowadzili nauczanie paradyg-matyczne, oparte nazasadzie paradygmatu, czyli wzoru.W praktyce wyglądało to tak, że np.całe średniowiecze,obejmujące cykl procesów, wydarzeń i stosunków, redukowano do dwunastu jak gdyby wysp",obejmujących dzieje dwunastu wybitnych postaci tej epoki, np.jak Karol Wielki, Henryk III,Tomasz Becket, Dżingis-chan czy Joanna d'Arc.W przyrodoznawstwie znowu na miejscesystematycznie ułożonego materiału wprowadzono zestaw funkcji, które uczniowie mająopanować, a zarazem w trakcie prac doświadczalnych zaznajamiać się z materiałem.Ta zasadaegzemplaryczności, czyli doboru przykładów na miejsce systematycznego kursu wiedzy, niewszędzie da się zastosować, szczególnie w przedmiotach tak liniowych", jak matematyka, czy tak niewyspowych", jak język obcy.Stosunkowo krótki żywot ma za sobą system modularny.Głośniej mówi się o nim od czasuprzeprowadzonej w Tokio w 1972 roku Zwiatowej Konferencji Oświaty Dorosłych UNESCO, naktórej zalecono ten system jako szczególnie przydatny dla potrzeb kształcenia ustawicznego.Obecnie uznaje się wartość tego systemu zarówno w szkolnictwie młodzieżowym", jak i wkształceniu dorosłych.Istnieją co najmniej dwie odmiany systemu modularnego; jedna z nich rozwinęła się w USA, drugaw Niemczech.Według wersji amerykańskiej moduł {module) to część dnia szkolnego wypełnionaodpowiednią treścią dydaktyczną.Treść ta obliczona jest w każdym module na 15-20 minut pracyuczniów, choć mogą być moduły krótsze [ Pobierz całość w formacie PDF ]