[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Któż by tobowiem przypuścił, że człowiek tak mądry jak Salomon, który tyle dobra otrzymałod Boga - przyjdzie do takiej ślepoty i osłabienia woli, że w starości będzie stawiałołtarze bożkom i składał im ofiary? (l Kri 11, 4).Wystarczyła do tego niskaskłonność, jaką żywił do kobiet oraz brak starania o umartwienie pożądań irozkoszy swego serca.Sam bowiem mówi w Księdze Eklezjastesa, że niczego nieodmówił pragnieniom serca swego (Koh 2, 10).I tak się oddał swoim pożądaniom,że chociaż prawdą jest, iż z początku był umiarkowany, w miarę jak im pobłażał,zaślepiały go, przysłaniały zdrowy rozsądek i zgasiły w nim w końcu owo wielkieświatło mądrości dane mu przez Boga, tak iż Boga na starość opuścił.7.I jeżeli nieopanowanie pożądania do takiego upadku doprowadziło człowieka,tak dobrze znającego przepaść między złem a dobrem, do czegóż mogądoprowadzić nas słabych? Przecież, jak mówi Bóg do proroka Jonasza oNiniwitach, my nie odróżniamy między prawicą a lewicą (Jon 4, 11), ponieważ nakażdym kroku z powodu niedołęstwa poznania uważamy zło za dobro, a dobro zazło.A cóż dopiero będzie, jeżeli mroki naturalnej słabości zwiększą jeszczepożądania? Spełni się to, o czym mówi prorok Izajasz: Palpavimus sicut caeciparietem, et ąuasi absque oculis attrectavimus; impegimus meridie, ąuasi intenebris;  Macaliśmy ścianę jak ślepi i jak bez oczu potykaliśmy się; potykaliśmysię w południe jak w ciemności (Iz 59, 10).Mówi tu prorok o tych, co idą zaswymi pożądaniami.Ten bowiem, kto zaślepiony jest pożądaniem, chociaż będziestał w blasku prawdy, będzie widział tylko tyle, ile widziałby w mrokach. Rozdział 9Mówi o tym, jak pożądania brudzą duszę.Na potwierdzenie przytacza porównania idowody z Pisma świętego.1.Czwarta szkoda, jaką pożądania wyrządzają duszy, jest ta, że ją brudzą i plamią.Wskazuje na to Eklezjastyk w słowach: qui tetigerit picem, inquinabitur ab ea; Kto się smoły dotknie, pomaże się nią (Syr 13, l).A wtedy się ktoś smoły dotyka,gdy jakimś stworzeniem nasyca pożądanie woli.Godne uwagi jest to, że Mędrzecporównuje stworzenia do smoły.Większa bowiem zachodzi różnica pomiędzywzniosłością duszy a tym wszystkim co w stworzeniach jest nawet najlepsze, niżpomiędzy lśniącym diamentem lub szczerym złotem a smołą.I jak złoto lubdiament położone w stanie gorącym na smole, brudzą się i kalają, gdyż gorącołączy je ze smołą, tak również i dusza, jeśli jest rozpalona pożądaniem do jakiegośstworzenia, żarem tego pragnienia wchłania w siebie nieczystość i brud.Większateż jest różnica pomiędzy duszą i stworzeniami materialnymi niż pomiędzynajczystszym płynem a brudną kałużą.I jeżeli czysty płyn wlany w kałużę musi sięzbrudzić, to również i dusza kala się przez przywiązanie do stworzeń, czyni siębowiem do nich podobną.Wreszcie, jak najpiękniejsze i najdoskonalsze obliczemożna zeszpecić, brudząc je sadzą, tak również i duszę, będącą najpiękniejszym inajdoskonalszym obrazem Boga, szpecą i brudzą nieuporządkowane przywiązania.2.Prorok Jeremiasz, płacząc nad szkodą i obrzydliwością, jaką sprawiają w duszynieuporządkowane pożądania, podkreśla najpierw piękność duszy, a potem jejbrzydotę, mówiąc: Candidiores sunt Nasaraei eius nive, nitidiores lacte,rubicundiores ebore antiquo, saphiro pulchriores.Denigrata est super carbonesfacies eorum et non sunt cogniti in plateis. Włosy jej, tj.duszy, bielsze nad śnieg,jaśniejsze nad mleko, bardziej rumiane niż stara kość słoniowa, piękniejsze nizliszafir.Sczerniało nad węgle oblicze ich i nie poznano ich na ulicach (Lm 4, 7-8).Przez włosy (9) rozumie się tutaj afekty i myśli duszy, które uporządkowane(s.170) i skierowane do tego, do czego Bóg je skierował, to jest do Niego samego,stają się bielsze niż śnieg, jaśniejsze niż mleko, bardziej rumiane niż kość słoniowai piękniejsze niż.szafir.Przez te cztery rzeczy rozumie się wszelką piękność iwzniosłość stworzeń materialnych, ponad którymi jest dusza i jej władze, określonetu wyrazem  nazarejczycy albo  włosy.Jeżeli to działanie duszy będzienieuporządkowane i skierowane do tego, do czego Bóg go nie przeznaczył, tj.doużywania stworzeń, oblicze jej - jak mówi Jeremiasz - będzie czarniejsze od węgla.3.Całe to zło i spustoszenie w piękności duszy sprawiają nieuporządkowanepożądania rzeczy tego świata.Gdybyśmy chcieli ten brzydki i brudny obraz duszy,jaki mogą utworzyć pożądania, zestawić z czym innym - nie znalezlibyśmy rzeczytak plugawej i pełnej robactwa, trupiej odrazy czy innych nieczystości iobrzydliwości, jakie w tym życiu można spotkać czy sobie wyobrazić, do którejmoglibyśmy go przyrównać.Bo chociaż jest prawdą, że nawet duszanieuporządkowana pozostaje co do swego bytu naturalnego tak doskonałą, jak ją Bóg stworzył, to jednak, jako istota rozumna jest wtedy zeszpecona, odrażająca,brudna i zaciemniona tym wszystkim złem, które tu opisuję, i jeszcze więcejponadto [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centka.pev.pl
  •