[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Enriqueta powiedziaÅ‚a mu, że zostanÄ… rodzicami, wiÄ™c wspaniale, coza szczęście.Ale Joan szy bko znudziÅ‚ siÄ™ dziewczy nkÄ… i zaczÄ™li siÄ™ z EnriquetÄ… tak czÄ™sto kłócić, żew koÅ„cu wy najÄ…Å‚ mieszkanie przy ulicy Ponent, trochÄ™ wy żej, pod numerem czterdzieÅ›cidziewięć.Otworzy Å‚ warsztat malarski na parterze.Nawiasem mówiÄ…c, jest okropny m malarzem. I nie zamieszkali już nigdy razem? Wkrótce poznaÅ‚a Salvadora.To dopiero kawaÅ‚ chÅ‚opa! Anastasja szczerzy zÄ™byrozbawiona, ponieważ Vaquer jest gruby. Joan próbowaÅ‚ do niej wrócić, ale by Å‚o już za pózno. Chociaż nadal siÄ™ widy wali. Tak sÅ‚y szaÅ‚am, chociaż Enriqueta wy rzuciÅ‚a mnie z mieszkania w Hostafrancs.Terazmieszkam w pensjonacie przy ulicy Cid i kiedy spoty kam jÄ… na ulicy, nawet na mnie nie spojrzy,bo zdaje sobie sprawÄ™, że wiem o ty m wszy stkim, i wy daje siÄ™ jakby zawsty dzona. I nie wie pani nic wiÄ™cej? Ani nie mam ochoty wiedzieć.Czy teraz mogÄ™ powróży ć panu z rÄ™ki?Dla żartu podajÄ™ jej rÄ™ce.Kobieta blednie.Nie ma na nich linii, wzgórków ani blizn.Niczego.DÅ‚onie sÄ… gÅ‚adkie jak dwie kartki papieru.UÅ›miecham siÄ™, puszczam do niej oko i po dziesiÄ™ciusekundach już nie pamiÄ™ta, z kim rozmawiaÅ‚a.W poÅ‚owie sty cznia wy daje siÄ™, że nastroje w mieÅ›cie nieco siÄ™ uspokoiÅ‚y.UbiegÅ‚y rok zakoÅ„czy Å‚siÄ™ wiadomoÅ›ciÄ… o aresztowaniu Perego Torralby, domniemanego pory wacza maÅ‚ego AntoniegoSadurní, i chociaż nie odnaleziono zwÅ‚ok chÅ‚opca, krąży Å‚y pogÅ‚oski, że cisnÄ…Å‚ je do morza i kiedywrócÄ… deszcze (jeÅ›li w ogóle wrócÄ…), fale wy rzucÄ… ciaÅ‚o na plażę.Dlatego ogólna histeria zostaÅ‚azduszona w zarodku i wielu ludzi poczuÅ‚o siÄ™ niezrÄ™cznie z powodu tego, że tak Å‚atwo uwierzy Å‚o, iżw mieÅ›cie codziennie ginÄ… dziesiÄ…tki dzieci, podczas gdy w rzeczy wistoÅ›ci nie by Å‚o na to dowodówi jedy ny znany przy padek rozwiÄ…zano w mgnieniu oka.Niemniej Moisès Corvo zostaÅ‚ czasowo zawieszony w obowiÄ…zkach. Dlaczego? py ta Giselle, skulona pod poÅ›cielÄ…, wÅ‚osy w nieÅ‚adzie, skóra biaÅ‚a niczy m mleko.Inspektor znów pokazuje jej nadal obandażowanÄ… rÄ™kÄ™.Przy pomina manekina z domówtowarowy ch El Siglo. Powiedzmy, że wy sÅ‚ali mnie na urlop.%7Å‚eby m wy zdrowiaÅ‚ i nie wtrÄ…caÅ‚ siÄ™ w Å›ledztwomajÄ…ce wy jaÅ›nić, kim by li anarchiÅ›ci, którzy próbowali mnie zabić. Wiedzieli, że jesteÅ› policjantem?Moisès Corvo trzy ma siÄ™ oficjalnej wersji: jacy Å› uzbrojeni mężczy zni napadli na niego, kiedywy chodziÅ‚ z baru w dzieÅ„ Bożego Narodzenia teraz już nikt nie szanuje nawet najÅ›wiÄ™tszy chÅ›wiÄ™toÅ›ci i próbowali go zabić.Nic nadzwy czajnego, to siÄ™ nie dzieje po raz pierwszy aniostatni.Poza ty m dlaczego miaÅ‚by tÅ‚umaczy ć siÄ™ z tego, co naprawdÄ™ siÄ™ staÅ‚o? Nie ma potrzebyniepokoić Giselle, żony, brata ani nikogo innego, tak bÄ™dzie najlepiej, skoro my Å›lÄ…, że to by Å‚odosobniony przy padek.Teraz, gdy wy daje siÄ™, że potwór zrobiÅ‚ sobie przerwÄ™, bo od ponaddwóch ty godni nie daje o sobie znać. Nawet jeÅ›li o ty m nie wiedzieli, mój przy jaciel im o ty m powiedziaÅ‚. Rewolwer leży nastoliku nocny m, w kaburze.Inspektor jednak nie rezy gnuje.Wy braÅ‚ siÄ™ do panny Lulú, która co by Å‚o do przewidzenia zniknęła bez Å›ladu.Wy kidajÅ‚o pilnowaÅ‚ drzwi jak zwy kle, ale Corvo nie widziaÅ‚, żeby madameLulú wchodziÅ‚a lub wy chodziÅ‚a z burdelu.O żadnej porze.Gdy próbowaÅ‚ dostać siÄ™ do Xalet delMoro, olbrzy m zagrodziÅ‚ mu drogÄ™.Na nic siÄ™ zdaÅ‚o pokazy wanie caÅ‚ej talii kart z wy razniewy stajÄ…cy m trzy dziestopesetowy m banknotem.Corvo odwiedziÅ‚ też pry watne kluby CercleEqüestre i Cercle Artístic oraz teatry Principal Palace i Liceu, gdzie nieraz by Å‚ zatrzy my wanyprzez ochronÄ™.ChcÄ…c uniknąć poważniejszy ch kÅ‚opotów, nie próbowaÅ‚ legity mować siÄ™ jakopolicjant, ale nie daÅ‚ siÄ™ im zastraszy ć. Teraz jestem spokojniejsza mówi Giselle. ZÅ‚apano pory wacza i już siÄ™ nie bojÄ™ o mojegoToneta.Corvo patrzy na niÄ… i mruga.My Å›lami jest zupeÅ‚nie gdzie indziej i nie chce mu siÄ™ jej sÅ‚uchać. MuszÄ™ już iść. PÅ‚aci sumiennie.ChciaÅ‚by jej powiedzieć, żeby nie by Å‚a naiwna i nie pozwalaÅ‚a chÅ‚opcu samemu bawić siÄ™ naulicy, bo policjant doskonale je zna, dziwki, i wie, że kiedy pracujÄ…, wszy stko inne przestaje jeobchodzić.Ale gdy by to zrobiÅ‚, Giselle poÅ‚Ä…czy Å‚aby ze sobÄ… wÄ…tki i zaczęła rozpuszczać plotki, a tonikomu nie wy szÅ‚oby na dobre.W pewny m sensie jest lepiej, jeÅ›li wszy scy wierzÄ…, że najgorszejuż minęło, bo przy najmniej Å‚atwiej mu bÄ™dzie prowadzić Å›ledztwo.ChciaÅ‚by m wy jaÅ›nić, co miaÅ‚em na my Å›li, twierdzÄ…c wczeÅ›niej, że nie mam przy jaciół.Niedlatego, że coÅ› w tej kwestii ulegÅ‚o zmianie, ale chciaÅ‚by m to sprecy zować.CzÄ™sto licznietowarzy szy mi tak zwana trupia fauna.RozkÅ‚adajÄ…ce siÄ™ ciaÅ‚a wy puszczajÄ… z siebie gazyi zapachy, przy ciÄ…gajÄ…ce okreÅ›lony rodzaj much Sarcophagae (przy znam, że to dość dosÅ‚ownanazwa) które zlatujÄ… siÄ™ z daleka, żeby zÅ‚oży ć jaja pod skórÄ… nieboszczy ków.Niesamowite,z jakÄ… prÄ™dkoÅ›ciÄ… potrafiÄ… siÄ™ przemieszczać.Czasami sÄ… nawet szy bsze ode mnie.Nie sÄ… toty powe muchy, które drÄ™czÄ… was latem.Te sÄ… dość duże, jak napÄ™czniaÅ‚e ziarna kukury dzy, alebardzo czarne, z okrÄ…gÅ‚Ä… główkÄ… i gÄ™sto owÅ‚osiony m odwÅ‚okiem.Ich larwy ży wiÄ… siÄ™ gnijÄ…cy mtrupim miÄ™sem, aż stajÄ… siÄ™ ogromne i przeistaczajÄ… w muchy.SÄ… tak nażarte, że prawie w ogólenie latajÄ…, ponieważ jest to dla nich zby t wy czerpujÄ…ce [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl centka.pev.pl
.Enriqueta powiedziaÅ‚a mu, że zostanÄ… rodzicami, wiÄ™c wspaniale, coza szczęście.Ale Joan szy bko znudziÅ‚ siÄ™ dziewczy nkÄ… i zaczÄ™li siÄ™ z EnriquetÄ… tak czÄ™sto kłócić, żew koÅ„cu wy najÄ…Å‚ mieszkanie przy ulicy Ponent, trochÄ™ wy żej, pod numerem czterdzieÅ›cidziewięć.Otworzy Å‚ warsztat malarski na parterze.Nawiasem mówiÄ…c, jest okropny m malarzem. I nie zamieszkali już nigdy razem? Wkrótce poznaÅ‚a Salvadora.To dopiero kawaÅ‚ chÅ‚opa! Anastasja szczerzy zÄ™byrozbawiona, ponieważ Vaquer jest gruby. Joan próbowaÅ‚ do niej wrócić, ale by Å‚o już za pózno. Chociaż nadal siÄ™ widy wali. Tak sÅ‚y szaÅ‚am, chociaż Enriqueta wy rzuciÅ‚a mnie z mieszkania w Hostafrancs.Terazmieszkam w pensjonacie przy ulicy Cid i kiedy spoty kam jÄ… na ulicy, nawet na mnie nie spojrzy,bo zdaje sobie sprawÄ™, że wiem o ty m wszy stkim, i wy daje siÄ™ jakby zawsty dzona. I nie wie pani nic wiÄ™cej? Ani nie mam ochoty wiedzieć.Czy teraz mogÄ™ powróży ć panu z rÄ™ki?Dla żartu podajÄ™ jej rÄ™ce.Kobieta blednie.Nie ma na nich linii, wzgórków ani blizn.Niczego.DÅ‚onie sÄ… gÅ‚adkie jak dwie kartki papieru.UÅ›miecham siÄ™, puszczam do niej oko i po dziesiÄ™ciusekundach już nie pamiÄ™ta, z kim rozmawiaÅ‚a.W poÅ‚owie sty cznia wy daje siÄ™, że nastroje w mieÅ›cie nieco siÄ™ uspokoiÅ‚y.UbiegÅ‚y rok zakoÅ„czy Å‚siÄ™ wiadomoÅ›ciÄ… o aresztowaniu Perego Torralby, domniemanego pory wacza maÅ‚ego AntoniegoSadurní, i chociaż nie odnaleziono zwÅ‚ok chÅ‚opca, krąży Å‚y pogÅ‚oski, że cisnÄ…Å‚ je do morza i kiedywrócÄ… deszcze (jeÅ›li w ogóle wrócÄ…), fale wy rzucÄ… ciaÅ‚o na plażę.Dlatego ogólna histeria zostaÅ‚azduszona w zarodku i wielu ludzi poczuÅ‚o siÄ™ niezrÄ™cznie z powodu tego, że tak Å‚atwo uwierzy Å‚o, iżw mieÅ›cie codziennie ginÄ… dziesiÄ…tki dzieci, podczas gdy w rzeczy wistoÅ›ci nie by Å‚o na to dowodówi jedy ny znany przy padek rozwiÄ…zano w mgnieniu oka.Niemniej Moisès Corvo zostaÅ‚ czasowo zawieszony w obowiÄ…zkach. Dlaczego? py ta Giselle, skulona pod poÅ›cielÄ…, wÅ‚osy w nieÅ‚adzie, skóra biaÅ‚a niczy m mleko.Inspektor znów pokazuje jej nadal obandażowanÄ… rÄ™kÄ™.Przy pomina manekina z domówtowarowy ch El Siglo. Powiedzmy, że wy sÅ‚ali mnie na urlop.%7Å‚eby m wy zdrowiaÅ‚ i nie wtrÄ…caÅ‚ siÄ™ w Å›ledztwomajÄ…ce wy jaÅ›nić, kim by li anarchiÅ›ci, którzy próbowali mnie zabić. Wiedzieli, że jesteÅ› policjantem?Moisès Corvo trzy ma siÄ™ oficjalnej wersji: jacy Å› uzbrojeni mężczy zni napadli na niego, kiedywy chodziÅ‚ z baru w dzieÅ„ Bożego Narodzenia teraz już nikt nie szanuje nawet najÅ›wiÄ™tszy chÅ›wiÄ™toÅ›ci i próbowali go zabić.Nic nadzwy czajnego, to siÄ™ nie dzieje po raz pierwszy aniostatni.Poza ty m dlaczego miaÅ‚by tÅ‚umaczy ć siÄ™ z tego, co naprawdÄ™ siÄ™ staÅ‚o? Nie ma potrzebyniepokoić Giselle, żony, brata ani nikogo innego, tak bÄ™dzie najlepiej, skoro my Å›lÄ…, że to by Å‚odosobniony przy padek.Teraz, gdy wy daje siÄ™, że potwór zrobiÅ‚ sobie przerwÄ™, bo od ponaddwóch ty godni nie daje o sobie znać. Nawet jeÅ›li o ty m nie wiedzieli, mój przy jaciel im o ty m powiedziaÅ‚. Rewolwer leży nastoliku nocny m, w kaburze.Inspektor jednak nie rezy gnuje.Wy braÅ‚ siÄ™ do panny Lulú, która co by Å‚o do przewidzenia zniknęła bez Å›ladu.Wy kidajÅ‚o pilnowaÅ‚ drzwi jak zwy kle, ale Corvo nie widziaÅ‚, żeby madameLulú wchodziÅ‚a lub wy chodziÅ‚a z burdelu.O żadnej porze.Gdy próbowaÅ‚ dostać siÄ™ do Xalet delMoro, olbrzy m zagrodziÅ‚ mu drogÄ™.Na nic siÄ™ zdaÅ‚o pokazy wanie caÅ‚ej talii kart z wy razniewy stajÄ…cy m trzy dziestopesetowy m banknotem.Corvo odwiedziÅ‚ też pry watne kluby CercleEqüestre i Cercle Artístic oraz teatry Principal Palace i Liceu, gdzie nieraz by Å‚ zatrzy my wanyprzez ochronÄ™.ChcÄ…c uniknąć poważniejszy ch kÅ‚opotów, nie próbowaÅ‚ legity mować siÄ™ jakopolicjant, ale nie daÅ‚ siÄ™ im zastraszy ć. Teraz jestem spokojniejsza mówi Giselle. ZÅ‚apano pory wacza i już siÄ™ nie bojÄ™ o mojegoToneta.Corvo patrzy na niÄ… i mruga.My Å›lami jest zupeÅ‚nie gdzie indziej i nie chce mu siÄ™ jej sÅ‚uchać. MuszÄ™ już iść. PÅ‚aci sumiennie.ChciaÅ‚by jej powiedzieć, żeby nie by Å‚a naiwna i nie pozwalaÅ‚a chÅ‚opcu samemu bawić siÄ™ naulicy, bo policjant doskonale je zna, dziwki, i wie, że kiedy pracujÄ…, wszy stko inne przestaje jeobchodzić.Ale gdy by to zrobiÅ‚, Giselle poÅ‚Ä…czy Å‚aby ze sobÄ… wÄ…tki i zaczęła rozpuszczać plotki, a tonikomu nie wy szÅ‚oby na dobre.W pewny m sensie jest lepiej, jeÅ›li wszy scy wierzÄ…, że najgorszejuż minęło, bo przy najmniej Å‚atwiej mu bÄ™dzie prowadzić Å›ledztwo.ChciaÅ‚by m wy jaÅ›nić, co miaÅ‚em na my Å›li, twierdzÄ…c wczeÅ›niej, że nie mam przy jaciół.Niedlatego, że coÅ› w tej kwestii ulegÅ‚o zmianie, ale chciaÅ‚by m to sprecy zować.CzÄ™sto licznietowarzy szy mi tak zwana trupia fauna.RozkÅ‚adajÄ…ce siÄ™ ciaÅ‚a wy puszczajÄ… z siebie gazyi zapachy, przy ciÄ…gajÄ…ce okreÅ›lony rodzaj much Sarcophagae (przy znam, że to dość dosÅ‚ownanazwa) które zlatujÄ… siÄ™ z daleka, żeby zÅ‚oży ć jaja pod skórÄ… nieboszczy ków.Niesamowite,z jakÄ… prÄ™dkoÅ›ciÄ… potrafiÄ… siÄ™ przemieszczać.Czasami sÄ… nawet szy bsze ode mnie.Nie sÄ… toty powe muchy, które drÄ™czÄ… was latem.Te sÄ… dość duże, jak napÄ™czniaÅ‚e ziarna kukury dzy, alebardzo czarne, z okrÄ…gÅ‚Ä… główkÄ… i gÄ™sto owÅ‚osiony m odwÅ‚okiem.Ich larwy ży wiÄ… siÄ™ gnijÄ…cy mtrupim miÄ™sem, aż stajÄ… siÄ™ ogromne i przeistaczajÄ… w muchy.SÄ… tak nażarte, że prawie w ogólenie latajÄ…, ponieważ jest to dla nich zby t wy czerpujÄ…ce [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]