[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Spojrzała na Ednę i Charltona. Byliście dla mnie wspaniali.Nie chciałam was skrzywdzić.Pragnęłam jedynie wrócić do mojej własnej rodziny w Anglii.Wcale nie ukradłam bransoletkicórce Murdochów, ale ich dzieci były zepsutymi do szpiku kości bachorami, które uparły się, abymnie prześladować.Kiedy nie udało się im wyprowadzić mnie z równowagi, uknuły spisek,przez który wylądowałam w więzieniu za coś, czego nie zrobiłam.Złamało to serce mojej matce.Chciałam tylko wrócić do domu. W takim razie odpracuj swój wyrok i odjedz w pokoju do rodziny.Nie chcę wnosićprzeciwko tobie żadnych nowych oskarżeń  podsumowała Amelia. Co ty na to, Evanie?  spytał Charlton. Nie wiem.Muszę się nad tym zastanowić. Dzisiaj jeszcze wrócę z tobą do domu, Evanie  oznajmiła Amelia.Chciała spędzićjeszcze jedną noc z dziećmi.Spojrzała na państwa Ashbych  Czy Sara Jones może przenocowaćw swoim pokoju?Charlton spojrzał na żonę. Czy będziesz próbowała uciec?  zapytała Edna.Sara potrząsnęła głową.  Dokąd miałabym pójść?Edna powiedziała Charltonowi, że się zgadza, jeśli on nie ma nic przeciwko temu.Mężczyzna niechętnie przystał na propozycję Amelii.W Domu Wiary Amelia usiadła z dziećmi, usiłując wytłumaczyć im, kim jest i dlaczegonie będzie mogła z nimi dłużej zostać.Chciała wrócić do Hobart Town, odwiedzić groby rodzinyi zobaczyć znów Briana Huxwella.Było oczywiste, że Gabriela zszokowały ostatnie wydarzenia.Najprawdopodobniej zmienił zdanie i jej nie poślubi.Amelia nie mogła go za to winić.Wiedząc,jaką była osobą, nie czuła się jego godna.Dzieci, a zwłaszcza najmłodsze pociechy Evana, nie rozumiały, że Amelia nie będzie znimi dłużej mieszkać.Rozpłakały się, a dziewczyna wraz z nimi.Kiedy ułożyła wszystkie dzieci spać, dołączyła do Evana w kuchni. Będę za tobą tęsknił  powiedział ku jej zaskoczeniu. Przynajmniej jednak rozumiemteraz, dlaczego nie potrafisz gotować.Amelia niemal się uśmiechnęła. Wiedziałam, że jest jakieś wytłumaczenie, dlaczego jestem tak mało przydatna wpracach domowych, ale dziękuję ci, że mnie tolerowałeś, Evanie. Nie czuła się komfortowo zpowodu słów Sary Jones.Evan pewnie sądził, że była okropną wiedzmą. Nie pozwól poczuciu winy zawładnąć twoim życiem, Saro& to znaczy Amelio ciągnął Evan ku jej zdumieniu.Nie mógł na nią spojrzeć, ale wiedziała, że miał na myśli swojądecyzję o życiu na odludnej farmie, bez względu na niebezpieczeństwa. Zrobiłaś coś, z czegonie jesteś dumna, i nie możesz tego już zmienić.Ciągłe poczucie winy w niczym ci nie pomoże.Wszyscy zrobiliśmy coś, czego żałujemy.Amelia położyła dłoń na jego dłoni.Evan czuł się nieswojo i tym bardziej doceniała, żeusiłuje ją pocieszyć. Masz rację, Evanie.Muszę jednak znalezć sposób na zadośćuczynienie tego, cozrobiłam.Nie mogłabym żyć sama ze sobą, gdybym tak to zostawiła. Nie wiem, jak miałabyś to zrobić.Co się stało, już się nie odstanie.Amelia nie mogła pozostawić niezałatwionych spraw.Wciąż miała przed oczami twarzGabriela, jego minę i spojrzenie, jakim ją obdarzył.Wiedziała, że obraz ten będzie jąprześladował do końca życia.W Domu Nadziei Edna i Charlton usiedli przy stole kuchennym, racząc się herbatą przedsnem.Wysłali Polly do łóżka, ponieważ służąca była bardzo zdenerwowana.Sara również udałasię do swojego pokoju.Lance poszedł na poszukiwania Gabriela, który, jak sądził, musiał być wgłębokim szoku. Jak jej się udało tak nas oszukać?  spytał Charlton. Od samego początku wiedziałam, że coś jest nie tak, ale nigdy nie podejrzewałam& & że podszyła się pod naszą Amelię  dokończył za żonę Charlton. Ja sam niepodejrzewałem niczego nawet przez chwilę.Wiedziałem, że ta dziewczyna wiele przeszła iwierzyłem, że ma prawo zachowywać się w taki sposób.Powinniśmy się domyślić, że coś jestnie w porządku, kiedy odmówiła spotkania się z Brianem Huxwellem.Wiedziała, że ten od razuby ją wydał. Jak my sobie wybaczymy, że zmuszaliśmy naszego syna do zaręczyn z nią? Niewspominając o tym, że uwierzyliśmy w jej historię. Edna poczuła łzy napływające do oczu.Chciałam tylko uniknąć skandalu.Co za potworna powierzchowność, nie sądzisz, Charltonie? Edna potrząsnęła głową i otarła łzy. Całe to wydarzenie było dla mnie dobrą nauczką.Wiemteraz, że moja pozycja w społeczeństwie nie jest najważniejsza w moim życiu. Zapewne nikomu nie będziemy w stanie zbyt łatwo zaufać  podsumował Charlton. Sara otworzyła drzwi do sypialni i podsłuchiwała całą rozmowę.Zdała sobie sprawę, jakskrzywdziła Ashbych, i poczuła się okropnie, ponieważ byli dla niej zawsze bardzo dobrzy.Ruszyła do kuchni.Kiedy tam weszła, Edna podskoczyła ze zdumienia.Przez chwilę Saradostrzegła strach w oczach kobiety i wstrząsnęło nią to do głębi. Wiem, że nic, co powiem, nie wynagrodzi wam zadanego przeze mnie bólu  zaczęła [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centka.pev.pl
  •