[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Myślisz, że mnie również mógłbyś zmienić w wysokiej rangi kurwę?Nie mogłam znowu użyć mojej peruki i niebieskiego makijażu, bo ktośmógłby mnie sobie skojarzyć.Twarz Liandera rozjaśniła się w uśmiechu.- Gdybyś wiedziała, jak długo czekałem, żeby móc się tobą zająć! Musisziść za modą, Riley.Nie pierwszy raz mi to mówił.Pokazałam mu język i odwróciłam się doJacka.- Kiedy idziemy?- Jak tylko wszyscy będą gotowi.Liander będzie pilnował Fortu w czasienaszej nieobecności.- Po wszystkim spotkamy się tutaj?Jack potaknął.- Panie i Panowie, czas na przedstawienie - zarządził.Uśmiechnęłam się.Przez chwile przypominał starego sierżanta z wojska,gdzie kiedyś służył.Wstałam i zajadając jabłko, poszłam na górę wziąćprysznic.Włamanie do biura Browna nie było tym, co mi chodziło po głowie,kiedy myślałam o wieczorze.Ale przynajmniej będę z Quinnem.I co by się niedziało, byłam zdecydowana wywrócić jego uporządkowany świat, do górynogami.Beta: kamil_mlody141KERI ARTHUR PEANIA KSI%7łYCADołączam zdjęcie, które przedstawia największego zimorodka na świecie, inaczejmówiąc KOOKABURRA, zwany również (między innymi) Australijskimśmiejącym się osłem.Przy tłumaczeniu, sama osobiście zastanawiałam się co to takiego to kookoburra ,więc sobie sprawdziłam i dziele się z Wami, bo tak sobie myślę, że pewnie równieżjesteście ciekawi.Pozdrawiam.142KERI ARTHUR PEANIA KSI%7łYCAROZDZIAA IX- Mogłeś wypożyczyć jakiś bardziej dyskretny samochód - zwróciłamuwagę Quinnowi, kiedy zaproponował mi pomoc przy wysiadaniu z Porsche.Wzruszył ramionami i zatrzasnął drzwi.Te zablokowały się automatyczniei samochód wydal z siebie bip sygnalizując, że alarm jest aktywny.- Jest szybki, wygodny i w dodatku trochę zastanawiałem się nad jegokupnem.To jest idealna okazja, żeby przetestować go w rzeczywistychwarunkach.Silny podmuch poruszył kilka srebrnych kosmyków, na jego od niedawnałysej głowie, powiewając nimi jak chorągiewkami.Nie licząc bródki, nadętychpoliczków i niewielkiego piwnego brzuszka: trudno było uwierzyć, że podmakijażem kryl się człowiek wyjątkowej urody.Uśmiechnęłam się.- Liander powinien dostać medal za pracę, jaką wykonał na tobie.Zdjął płaszcz i zarzucił mi na ramiona, po czym zsunął dłoń wzdłuż mojejręki, aby w końcu spleść swoje palce z moimi.Ciepło wkradło się do mojegociała rozniecając żar.Nawet nie było jeszcze 21:00 a księżyc dopiero zacząłwschodzić.Pomimo to gorączka bez przerwy wrzała w moich żyłach, tak silnie,że byłam prawie na krawędzi wybuchu.Odetchnęłam głęboko próbując myślećo czymś innym.Ale trudno było oderwać umysł od pieszczoty jego ciepłegociała, podczas gdy przechodziliśmy obok bloku, który oddzielał nas odDyrektoriatu.Niemożliwe było nie czuć napięcia, które emanowało z jego ciała,napięcia, które zdradzało, że jego potrzeba była tak samo silna jak moja.- Na tobie również wykonał niezłą robotę.Jego delikatny akcent zniknął, dzięki modulatorom głosu zainstalowanychw jego policzkach.To co wychodziło z jego ust, to był ostry głos Browna.- Ale myślę, że wolę Cię bardziej w niebieskiej wersji.W białej, za bardzoprzypominasz ducha.I właśnie o to chodziło Lianderowi.Wydawało się, że duchowa moda byłahitem sezonu.Ale osobiście zgadzałam się z Quinnem.Białe soczewkikontaktowe, białe włosy i biały puder, były naprawdę za bardzo spektralne.Przynajmniej mogłam znowu włożyć moje buty ze skóry węża.Jednak mójtop z otworkami i mikro-spódniczkę zastąpiła sukienka do pól uda, zrobiona zmateriału, który niewiele się różnił od pajęczyny.Ale po obejrzeniu nagraniavideo, wydawała się bardzo podobna do tych, które nosiły dziwki Browna.Zdaje się, że lubił prawie nagie i chętne do wykorzystania kobiety.To prawdopodobnie tłumaczyło, dlaczego Quinn okrył mnie swoimpłaszczem: pod sukienką byłam naga, a w świetle lamp było to szczególnie143KERI ARTHUR PEANIA KSI%7łYCAwidoczne.Nie zwracałam na to wielkiej uwagi, ale Quinn dwa czy trzy razywspomniał coś o przyzwoitości i szacunku, co wywołało mój uśmiech.To będzie świetna zabawa zburzyć jego zacofane poglądy seksualne,zmieniając jego zwykle przeżycia w coś nadzwyczajnego.Wspięliśmy się po schodach, kierując się do głównego wejściaDyrektoriatu.Quinn wystukał kod i przeciągnął kartę przez aparat odczytujący.Drzwi otworzyły się i czerwony promień skanera sprawdził nas od stop do głów.%7ładne z nas nie miało przy sobie broni, więc alarm nie włączył się.Niemieliśmy również żadnego problemu ze skanerem odczytującym odciskipalców.Liander zajął się tym - z pomocą Jacka i odciskami palcówskradzionymi z akt personalnych.- Dobry wieczór panie Brown - przywitał go strażnik w recepcji, któremuoczy prawie wyszły na wierzch kiedy mnie zauważył.- Nie spodziewaliśmy siępana dziś wieczorem.- Mam małą sprawę do załatwienia - odpowiedział Quinn, poklepującniedbale mój tyłek lubieżnym gestem.Perfekcyjnie imitował Browna i musiałam przygryzć policzki, żeby niewybuchnąć śmiechem.- Będę musiał uruchomić dla pana windę swoim kodem - wytłumaczyłstrażnik - Zostały zablokowane na noc.Quinn pokiwał głową i poszliśmy za strażnikiem.Odblokował windę, alenie odsunął się kiedy podjechała, zmuszając mnie do przeciśnięcia się pomiędzynim i drzwiami.Skwapliwie to wykorzystał, kładąc rękę na moich pośladkach,sprawdzając towar.Reakcja Quinna była natychmiastowa, i dopiero słysząc trzask łamanychkości, zdałam sobie z tego sprawę.- Nie tykaj towaru, za który zapłaciłem - zwrócił się lodowatym tonem do,strażnika, który nagle pobladł.- Przepraszam, panie dyrektorze - wyjąkał.- Ma się to więcej nie powtórzyć, albo Cię zwolnię.Puścił rękę strażnika i dołączył do mnie w windzie.Zaczekałam aż drzwisię zasunęły, po czym powiedziałam:- To była chyba zbyt gwałtowna reakcja.Nagrania pokazały nam, że częstosię tak dzieje, kiedy Brown przyprowadza prostytutki.- Mam to gdzieś.Ten mężczyzna nie miał prawa Cię dotykać.- Jesteśmy tutaj pod przykrywką.Powinniśmy się zachowywać zgodnie zpanującymi zasadami.Popatrzył na mnie nieodgadnionym, przez jego niebieskie soczewkikontaktowe, wzrokiem.- Może według twoich zasad, ale nie moich.Szczególnie, kiedy dotyczy totakich rzeczy.144KERI ARTHUR PEANIA KSI%7łYCA- Brown nie jest dżentelmenem, i dzielenie się mu nie przeszkadza.Niezapominaj o tym.- Nie jestem Brownem.Nie zapominaj o tym.Zanim zdążyłam odpowiedzieć, drzwi windy otworzyły się [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl centka.pev.pl
.- Myślisz, że mnie również mógłbyś zmienić w wysokiej rangi kurwę?Nie mogłam znowu użyć mojej peruki i niebieskiego makijażu, bo ktośmógłby mnie sobie skojarzyć.Twarz Liandera rozjaśniła się w uśmiechu.- Gdybyś wiedziała, jak długo czekałem, żeby móc się tobą zająć! Musisziść za modą, Riley.Nie pierwszy raz mi to mówił.Pokazałam mu język i odwróciłam się doJacka.- Kiedy idziemy?- Jak tylko wszyscy będą gotowi.Liander będzie pilnował Fortu w czasienaszej nieobecności.- Po wszystkim spotkamy się tutaj?Jack potaknął.- Panie i Panowie, czas na przedstawienie - zarządził.Uśmiechnęłam się.Przez chwile przypominał starego sierżanta z wojska,gdzie kiedyś służył.Wstałam i zajadając jabłko, poszłam na górę wziąćprysznic.Włamanie do biura Browna nie było tym, co mi chodziło po głowie,kiedy myślałam o wieczorze.Ale przynajmniej będę z Quinnem.I co by się niedziało, byłam zdecydowana wywrócić jego uporządkowany świat, do górynogami.Beta: kamil_mlody141KERI ARTHUR PEANIA KSI%7łYCADołączam zdjęcie, które przedstawia największego zimorodka na świecie, inaczejmówiąc KOOKABURRA, zwany również (między innymi) Australijskimśmiejącym się osłem.Przy tłumaczeniu, sama osobiście zastanawiałam się co to takiego to kookoburra ,więc sobie sprawdziłam i dziele się z Wami, bo tak sobie myślę, że pewnie równieżjesteście ciekawi.Pozdrawiam.142KERI ARTHUR PEANIA KSI%7łYCAROZDZIAA IX- Mogłeś wypożyczyć jakiś bardziej dyskretny samochód - zwróciłamuwagę Quinnowi, kiedy zaproponował mi pomoc przy wysiadaniu z Porsche.Wzruszył ramionami i zatrzasnął drzwi.Te zablokowały się automatyczniei samochód wydal z siebie bip sygnalizując, że alarm jest aktywny.- Jest szybki, wygodny i w dodatku trochę zastanawiałem się nad jegokupnem.To jest idealna okazja, żeby przetestować go w rzeczywistychwarunkach.Silny podmuch poruszył kilka srebrnych kosmyków, na jego od niedawnałysej głowie, powiewając nimi jak chorągiewkami.Nie licząc bródki, nadętychpoliczków i niewielkiego piwnego brzuszka: trudno było uwierzyć, że podmakijażem kryl się człowiek wyjątkowej urody.Uśmiechnęłam się.- Liander powinien dostać medal za pracę, jaką wykonał na tobie.Zdjął płaszcz i zarzucił mi na ramiona, po czym zsunął dłoń wzdłuż mojejręki, aby w końcu spleść swoje palce z moimi.Ciepło wkradło się do mojegociała rozniecając żar.Nawet nie było jeszcze 21:00 a księżyc dopiero zacząłwschodzić.Pomimo to gorączka bez przerwy wrzała w moich żyłach, tak silnie,że byłam prawie na krawędzi wybuchu.Odetchnęłam głęboko próbując myślećo czymś innym.Ale trudno było oderwać umysł od pieszczoty jego ciepłegociała, podczas gdy przechodziliśmy obok bloku, który oddzielał nas odDyrektoriatu.Niemożliwe było nie czuć napięcia, które emanowało z jego ciała,napięcia, które zdradzało, że jego potrzeba była tak samo silna jak moja.- Na tobie również wykonał niezłą robotę.Jego delikatny akcent zniknął, dzięki modulatorom głosu zainstalowanychw jego policzkach.To co wychodziło z jego ust, to był ostry głos Browna.- Ale myślę, że wolę Cię bardziej w niebieskiej wersji.W białej, za bardzoprzypominasz ducha.I właśnie o to chodziło Lianderowi.Wydawało się, że duchowa moda byłahitem sezonu.Ale osobiście zgadzałam się z Quinnem.Białe soczewkikontaktowe, białe włosy i biały puder, były naprawdę za bardzo spektralne.Przynajmniej mogłam znowu włożyć moje buty ze skóry węża.Jednak mójtop z otworkami i mikro-spódniczkę zastąpiła sukienka do pól uda, zrobiona zmateriału, który niewiele się różnił od pajęczyny.Ale po obejrzeniu nagraniavideo, wydawała się bardzo podobna do tych, które nosiły dziwki Browna.Zdaje się, że lubił prawie nagie i chętne do wykorzystania kobiety.To prawdopodobnie tłumaczyło, dlaczego Quinn okrył mnie swoimpłaszczem: pod sukienką byłam naga, a w świetle lamp było to szczególnie143KERI ARTHUR PEANIA KSI%7łYCAwidoczne.Nie zwracałam na to wielkiej uwagi, ale Quinn dwa czy trzy razywspomniał coś o przyzwoitości i szacunku, co wywołało mój uśmiech.To będzie świetna zabawa zburzyć jego zacofane poglądy seksualne,zmieniając jego zwykle przeżycia w coś nadzwyczajnego.Wspięliśmy się po schodach, kierując się do głównego wejściaDyrektoriatu.Quinn wystukał kod i przeciągnął kartę przez aparat odczytujący.Drzwi otworzyły się i czerwony promień skanera sprawdził nas od stop do głów.%7ładne z nas nie miało przy sobie broni, więc alarm nie włączył się.Niemieliśmy również żadnego problemu ze skanerem odczytującym odciskipalców.Liander zajął się tym - z pomocą Jacka i odciskami palcówskradzionymi z akt personalnych.- Dobry wieczór panie Brown - przywitał go strażnik w recepcji, któremuoczy prawie wyszły na wierzch kiedy mnie zauważył.- Nie spodziewaliśmy siępana dziś wieczorem.- Mam małą sprawę do załatwienia - odpowiedział Quinn, poklepującniedbale mój tyłek lubieżnym gestem.Perfekcyjnie imitował Browna i musiałam przygryzć policzki, żeby niewybuchnąć śmiechem.- Będę musiał uruchomić dla pana windę swoim kodem - wytłumaczyłstrażnik - Zostały zablokowane na noc.Quinn pokiwał głową i poszliśmy za strażnikiem.Odblokował windę, alenie odsunął się kiedy podjechała, zmuszając mnie do przeciśnięcia się pomiędzynim i drzwiami.Skwapliwie to wykorzystał, kładąc rękę na moich pośladkach,sprawdzając towar.Reakcja Quinna była natychmiastowa, i dopiero słysząc trzask łamanychkości, zdałam sobie z tego sprawę.- Nie tykaj towaru, za który zapłaciłem - zwrócił się lodowatym tonem do,strażnika, który nagle pobladł.- Przepraszam, panie dyrektorze - wyjąkał.- Ma się to więcej nie powtórzyć, albo Cię zwolnię.Puścił rękę strażnika i dołączył do mnie w windzie.Zaczekałam aż drzwisię zasunęły, po czym powiedziałam:- To była chyba zbyt gwałtowna reakcja.Nagrania pokazały nam, że częstosię tak dzieje, kiedy Brown przyprowadza prostytutki.- Mam to gdzieś.Ten mężczyzna nie miał prawa Cię dotykać.- Jesteśmy tutaj pod przykrywką.Powinniśmy się zachowywać zgodnie zpanującymi zasadami.Popatrzył na mnie nieodgadnionym, przez jego niebieskie soczewkikontaktowe, wzrokiem.- Może według twoich zasad, ale nie moich.Szczególnie, kiedy dotyczy totakich rzeczy.144KERI ARTHUR PEANIA KSI%7łYCA- Brown nie jest dżentelmenem, i dzielenie się mu nie przeszkadza.Niezapominaj o tym.- Nie jestem Brownem.Nie zapominaj o tym.Zanim zdążyłam odpowiedzieć, drzwi windy otworzyły się [ Pobierz całość w formacie PDF ]