[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.A JuliÄ™ znam bardzo dobrze&  Clarence usiÅ‚owaÅ‚aopanować podniecenie. Mieszkali na wyspie w tym samym czasie co mój ojciec,Jacobo, i mój stryj Kilian. WpatrywaÅ‚a siÄ™ w Dimasa, lecz nie wychwyciÅ‚a żadnejzmiany w wyrazie jego twarzy. Nie wiem, czy pan ich pamiÄ™ta&Dimas potrzÄ…snÄ…Å‚ gÅ‚owÄ…, mruczÄ…c coÅ› pod nosem. Imiona brzmiÄ… znajomo  odrzekÅ‚  ale twarze siÄ™ pozacieraÅ‚y.MogÅ‚em ich spotkać,mogÅ‚em, tyle że to już tak wiele lat&Clarence postanowiÅ‚a posunąć siÄ™ jeszcze o krok dalej.MusiaÅ‚a wiedzieć, czy istniejejakakolwiek szansa, że Dimas należaÅ‚ do grona tajemniczych przyjaciół z Ureki, przezktórych jej ojciec wysyÅ‚aÅ‚ komuÅ› pieniÄ…dze.Komu? I dlaczego? I mówi pan, że Manuel panu pomógÅ‚, a pan pózniej mu siÄ™ odwdziÄ™czyÅ‚& ?Dimas potarÅ‚ czoÅ‚o, jakby chciaÅ‚ uspokoić kÅ‚Ä™biÄ…ce siÄ™ pod czaszkÄ… wspomnienia ztamtych lat. To byÅ‚y ciężkie czasy, dla wszystkich, dla czarnych i dla biaÅ‚ych& Biali wsadzili do wiÄ™zienia twojego brata  wtrÄ…ciÅ‚ znienacka Iniko, wyrazniezirytowany jego tonem. ZamknÄ™li go w Black Beach i torturowali.Dimas najpierw skinÄ…Å‚ gÅ‚owÄ…, a nastÄ™pnie niÄ… pokrÄ™ciÅ‚. To nie biali go zabili.ZabiÅ‚ go Macías.To on zlikwidowaÅ‚ wszystkich, którzy mielijakikolwiek majÄ…tek.A tych, którzy uniknÄ™li Å›mierci, zrujnowaÅ‚.Tak jak na przykÅ‚admnie.Ale to nie to samo. Macías dostaÅ‚ wÅ‚adzÄ™ od biaÅ‚ych  upieraÅ‚ siÄ™ Iniko. A Gwinea dostaÅ‚a od nich niepodlegÅ‚ość  rzuciÅ‚a Clarence pospiesznie, czekajÄ…c nasposobność, by wrócić do najbardziej interesujÄ…cego jÄ… tematu. Czy nie tegochcieliÅ›cie? %7Å‚eby Hiszpania zostawiÅ‚a was w spokoju? Mnie nikt żadnej niepodlegÅ‚oÅ›ci nie dawaÅ‚  odburknÄ…Å‚ Iniko, nie podnoszÄ…c naClarence oczu. Ja jestem Bubi.Bubi mieszkali na tej wyspie, zanim pojawiÅ‚ siÄ™ tuktokolwiek inny, zanim przez fatalny przypadek przybiÅ‚ tu pierwszy statek.Przed naminie byÅ‚o tu nikogo: ani Portugalczyków, ani Anglików, ani Hiszpanów, ani Fangów.Ajednak Hiszpanie, kiedy wobec nacisków ONZ nie mieli już innego wyboru, niż przyznaćGwinei niepodlegÅ‚ość, zrobili to tak, jak zrobili: dali wÅ‚adzÄ™ paranoicznemu Fangowi,pod genialnym pretekstem zjednoczenia narodu.Jak gdyby daÅ‚o siÄ™ pogodzić dzieÅ„ znocÄ…!  PowiódÅ‚ wzrokiem po zebranych i podniósÅ‚ gÅ‚os. Tymczasem Bioko i MbinisÄ…& No, dobrze, byÅ‚y do niedawna dwoma caÅ‚kowicie różnymi Å›wiatami zamieszkanymiprzez osobne grupy etniczne.Tradycje Bubich sÄ… inne od tradycji Fangów. WreszciepopatrzyÅ‚ na Clarence, a ona stwierdziÅ‚a, że oczy poÅ‚yskujÄ… mu wÅ›ciekÅ‚oÅ›ciÄ….WczeÅ›niej siÄ™ dowiedziaÅ‚aÅ›, w jaki sposób my, Bubi, wytwarzamy wino palmowe.Wspinamy siÄ™ na drzewa i zbieramy sok.A wiesz, jak to robiÄ… Fangowie?  Nie czekaÅ‚na reakcjÄ™. Po prostu Å›cinajÄ… palmÄ™& Tak, Clarence, twoi rodacy zmusili nas do zaakceptowania sztucznego tworu w postaci jednej Gwinei, doskonale Å›wiadomi, że tonie zadziaÅ‚a, po czym jeszcze siÄ™ skarżyli, że sprawiamy kÅ‚opoty.Bo co siÄ™ staÅ‚o?SÅ‚yszaÅ‚aÅ›, co mówiÅ‚ Dimas.On przynajmniej miaÅ‚ to szczęście, że mógÅ‚ siÄ™ schronić tutaj,z dala od wszystkiego&Starsi mężczyzni kiwali gÅ‚owami na znak zgody.Clarence zacisnęła usta, zirytowanazarówno niefortunnÄ… z jej punktu widzenia zmianÄ… tematu, jak i samym tonem Inika.Gdy tylko schodzili na kwestie polityczne, jego stosunek do niej ulegaÅ‚ diametralnejzmianie.Najgorsze jednak byÅ‚o to, że teraz nie mogÅ‚a już przepytać Dimasa bezwzbudzania podejrzeÅ„. Masz racjÄ™, Iniko  odezwaÅ‚ siÄ™ Å‚agodnie Gabriel  ale przemawiajÄ… przez ciebieemocje.Tamto nie wróci.KiedyÅ› byÅ‚o kakao, obecnie jest ropa. PrzeklÄ™te surowce!  wybuchnÄ…Å‚ Iniko. Szkoda, że Bioko to nie pustynia.Wtedynikt by siÄ™ nami nie interesowaÅ‚.Clarence zmarszczyÅ‚a brwi i pociÄ…gnęła jeszcze Å‚yk wina.Jak miaÅ‚a komuÅ› takiemutÅ‚umaczyć, że siÄ™ myli, że wÅ‚aÅ›nie surowce potra Ä… wiele zmienić.Przecież samapamiÄ™taÅ‚a dawne, biedne Pasolobino  drogi bez asfaltu, ciÄ…gÅ‚e przerwy w dostawachprÄ…du i wody, zwisajÄ…ce ze Å›cian kable, odrapane domy i, rzecz jasna, problemy zdostaniem siÄ™ do lekarza.PamiÄ™taÅ‚a szlachtowanie Å›wiÅ„, dojenie krów, zastawianiepuÅ‚apek na ptaki, polowanie na kozice, czyszczenie obór, grabienie siana, zwierzÄ™ceodchody na rozdeptywanych przez bydÅ‚o ulicach i bÅ‚oto pokrywajÄ…ce drogi.Kiedy miaÅ‚a dziesięć lat  czyli nie tak znowu dawno  każdy Europejczyk zdowolnego kraju poczÄ…wszy od sÄ…siedniej Francji i każdy Amerykanin, który obejrzaÅ‚byPasolobino choćby na ilustracjach, uznaÅ‚by zapewne, że to jakieÅ› Å›redniowiecze.PrzezniecaÅ‚e czterdzieÅ›ci lat Hiszpania przeszÅ‚a ewolucjÄ™, dziÄ™ki której takie trudno dostÄ™pnezakÄ…tki jak Pasolobino przeksztaÅ‚ciÅ‚y siÄ™ w maÅ‚e turystyczne raje.Może i Bioko poprostu potrzebowaÅ‚o czasu. Nie zgadzam siÄ™, Iniko  zaczęła. W moich stronach dziÄ™ki temu, że mamy tyleÅ›niegu, poprawiÅ‚a siÄ™ sytuacja wielu osób& BÅ‚agam!  przerwaÅ‚ jej z gniewem w gÅ‚osie. Bez takich porównaÅ„! Tutaj mamybogactwa, skorumpowanÄ… wÅ‚adzÄ™ i masy żyjÄ…ce w nÄ™dzy.Nie sÄ…dzÄ™, żebyÅ› wiedziaÅ‚a, oczym mówisz.PosÅ‚aÅ‚a mu twarde spojrzenie, ze wzglÄ™du na gospodarzy powÅ›ciÄ…gajÄ…c ostrÄ… replikÄ™.Nie przywykÅ‚a, by zwracano siÄ™ do niej takim tonem i by z takÄ… pogardÄ…kwestionowano jej przekonania.Na szczęście mieszkaÅ„cy Ureki nie zwracali specjalnejuwagi na jej reakcje, zajÄ™ci  jak o tym Å›wiadczyÅ‚ narastajÄ…cy szmer rozmów komentowaniem poruszonych ostatnio tematów.Iniko przez chwilÄ™ wytrzymaÅ‚ jejwzrok, po czym, marszczÄ…c brwi, jakby z czegoÅ› zrezygnowaÅ‚, schyliÅ‚ siÄ™ do leżącegoobok plecaka.Clarence w milczeniu piÅ‚a wino.Alkohol zdawaÅ‚ siÄ™ wypalać jej dziury wżoÅ‚Ä…dku, niemniej hamowaÅ‚ ochotÄ™, by wstać i sobie pójść.Po kilku minutach Dimas podniósÅ‚ rÄ™kÄ™ i wszyscy ucichli. WidzÄ™, że masz ze sobÄ… papiery, Iniko.WynikÅ‚o coÅ› nowego? Tak.RzÄ…d przygotowuje nowÄ… ustawÄ™ o wÅ‚asnoÅ›ci ziemi.PrzywiozÅ‚em wzórpodania, żeby każdy mógÅ‚ zarejestrować  to, co ma  na swoje nazwisko.  Po co?  zapytaÅ‚ albinos o bystrych oczach.Clarence przyglÄ…daÅ‚a mu siÄ™ z zaciekawieniem.PoÅ‚Ä…czenie typowo murzyÅ„skichrysów z biaÅ‚Ä… skórÄ… dawaÅ‚o dziwny efekt.InteresujÄ…ca miÄ™dzyrasowa fuzja, pomyÅ›laÅ‚aClarence. Las nie należy do nikogo, to czÅ‚owiek należy do lasu.Nie potrzebujemy żadnychdokumentów, by wiedzieć, co jest nasze.Kilku mężczyzn przytaknęło. Mówisz jak Fang. Iniko ostrzegawczo uniósÅ‚ palec [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centka.pev.pl
  •