[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Niech podziękuje ta kurwa, że brylantów jej niezabrałem podsumował cesarz swoją decyzję o konfiskaciemajątków i pałaców Liwii.On, chociaż również należał do gatunkuerotomanów, ale w odróżnieniu od innych miewał tylko żony.Miałje aż cztery sztuki.Wybaczcie, kobiety, że Uczę was na sztuki, alebyłyście przecież polityczno-seksualnym towarem służącymwyłącznie do prokreacji.W zemście za to aż trzy żony FranciszkaII nie urodziły mu żadnego dziecka, mimo iż kazał, zanim się znimi ożenił, aby mierzono ich biodra, czy są dostatecznie szerokie.Ale zostawmy syna Leopolda II, nie jest on przedmiotem naszychrozważań o erotomanii.Jak wiadomo, apetyt wzrasta w miarę jedzenia.W miaręupływu czasu erotomania Leopolda II rozwija się i przybieragrozne rozmiary.On nie pozostawia w spokoju nawet pokojówkiswej żony.%7łona, biedna, zahukana niewiasta, w imię wyższegodobra trwania małżeństwa, opuszczała niby to w niewiedzyoczy, kiedy w ustronnym kącie pałacu natrafiała na swego mężapodszczypującego i poklepującego po tyłku pokojówki.Przezpewien czas kochanką Leopolda II była Angielka, lady AnnaCowper.Pochodziła, niestety, z zimnego kraju i jej temperamentbył dokładnym odzwierciedleniem angielskiego klimatu: mglisty idżdżysty, a Leopold potrzebował kobiety o ognistymtemperamencie.Właśnie wtedy zamienił zimną Angielkę naognistą Włoszkę, Liwię Raimondi.Wielce obrażona Angielka udałasię do Londynu, oburzona, że kochanek nie docenił jej wrodzonejgracji, co według niej było znacznie cenniejsze od rubasznejognistości.Liwia, przeciętna tancereczka, często wygwizdywanaprzez publiczność, znalazła zrozumienie w objęciach Leopolda II,który jak mógł, tak starał się zaspokoić jej próżność, tłumacząc, iżpubliczność po prostu nie zna się na sztuce.W podzięce Liwiapozwalała kochankowi robić wszystko co zechce z jej ciałem, niewyłączając perwersyjnych elementów seksu.Na ogół, DrogiCzytelniku, biografowie unikają tego drażliwego tematu, czyliseksu w królewskich alkowach, a zwłaszcza w wydaniu władcówerotomanów.Tym cenniejsza jest nasza wiedza (skromnośćautorki cudowna, nie ma co) na ten temat.Przyznajemy się, żemusieliśmy w stogu plew wyszukiwać te perły, dosłownie poziarenku.Wiem dokładnie, że doświadczeni w seksualnym życiuerotomani z upływem czasu i w wyniku zaniku potencji stosującoraz to bardziej odrażające seksualne perwersje.Nie uniknąłtego i Leopold II.Będąc niezłym chemikiem, w swymlaboratorium przygotowywał coraz to nowe środki pobudzającemęską potencję.Były to niebezpieczne chemikalia na pograniczunarkotycznych, przedawkowanie groziło śmiercią.Nie każdakochanka potrafiła zadowolić Leopolda II, a o żonie nie ma comówić: leżała w horyzontalnej pozycji zarówno podczas porodów,jak podczas seksu, cicho i spokojnie.Mogła w tym momenciegryzć jabłko, swojej jazni nie angażując w dzieło, które uważałaza dopust Boży, za odrażający i służący wyłącznie prokreacji.Zmysły Leopolda II mogła zadowolić tylko Liwia Raimondi. Uniósłją wysoko i grzmocił silnymi pchnięciami, potem odwrócił ją tyłemi położył na brzuchu.Wchodził w tę aurę oporną i ciasną jakimadło i jakiś czas otrzymywał rozkosz, aż zmęczył się bardzo.Byłz obolałymi jajami i przekrwionym kutasem.Ach, za dużo tuwulgarności w tej scenie pasującej nam do stosunku Leopolda zLiwią lecz w interpretacji pornografa Normana Mailera.Elfriede Jelinek taką scenę przedstawiła bardziej subtelnie: Stoi przed nią z otwartym sercem i rozporkiem.Kobieta czekapokornie jak suka przed samcem, jak muszla klozetowa, do którejmężczyzna wyleje swe nieczystości i w nią się wypróżni.Wyliżwszystko do czysta i oczyść mnie z moich nieczystości, i pozostawzadbanym.Kobieto, polub perwersję mężczyzny, gwarantujemy,że twoje pożycie z nim będzie udane.Akademia Nagrody Noblawiedziała, co czyni, kiedy wręczała tej laureatce czek na miliondolarów.A nasza akademia Nagrody Nike jeszcze bardziejwiedziała, co czyni, kiedy wręczała doroczną nagrodę młodejpisarce epatującej wiązankami niecenzuralnych wulgaryzmów,których pozazdrościłby jej pijaczyna z przystanku autobusowego.Grunt to szczera prawda, nie przysłonięta woalką pięknych słówekpodczas aktu miłosnego, skądinąd porażającego w swej ohydzie.Kobieto, pokochaj moją perwersję.Powiedzenie: W tymnajwiększy jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz ma teraz innezabarwienie.Nie tylko chciało, lecz lubiło te perwersje. Wielumężczyzn nie może osiągnąć rozkoszy z żoną, gdyż zmusza się doskrywania swych pragnień seksualnych, czasem perwersyjnych,czuje pewien niedosyt, a nawet rozczarowanie (K.Imieliński, Miłość i seks ).Liwia Raimondi w podzięce za dobrodziejstwa materialne,którymi obdarowywał ją Leopold II, była gotowa na każdąperwersję.Używając języka Janusza Kawryżki, można bypowiedzieć, że ze spermą Leopolda II było wszystko w porządku:z szesnaściorga spłodzonych przez niego dzieci z Ludwiką ażdwanaścioro przeżyło rodziców i znacznie zasiliło dom austriacki wdziedziców.Pózniejsze błogosławieństwo domu austriackiego wpostaci licznych książąt i księżniczek wywodziło się właśnie odpłodnej Ludwiki.Niestety, na nią te liczne porody podziałałybardzo rujnująco.Straciła, biedaczka, zdrowie.Utraciła resztkipowabu i urody, stała się suchą, bladą, wycieńczoną.Dziwi nas iogromnie porusza, Drogi Czytelniku, ten bezprzykładny egoizmmężów, którzy robią ze swych żon dzieciorodne samice,nagradzając je co roku dzieckiem.Można jeszcze jako takozrozumieć wielkiego poetę rosyjskiego Aleksandra Puszkina, którypłodził dzieci swej żonie, petersburskiej piękności NataliiGonczarowej, przez zazdrość, jaką żywił wobec cara Mikołaja I.Uważał bowiem, że brzemienny brzuch żony uniemożliwi jejbywanie na carskich balach [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl centka.pev.pl
. Niech podziękuje ta kurwa, że brylantów jej niezabrałem podsumował cesarz swoją decyzję o konfiskaciemajątków i pałaców Liwii.On, chociaż również należał do gatunkuerotomanów, ale w odróżnieniu od innych miewał tylko żony.Miałje aż cztery sztuki.Wybaczcie, kobiety, że Uczę was na sztuki, alebyłyście przecież polityczno-seksualnym towarem służącymwyłącznie do prokreacji.W zemście za to aż trzy żony FranciszkaII nie urodziły mu żadnego dziecka, mimo iż kazał, zanim się znimi ożenił, aby mierzono ich biodra, czy są dostatecznie szerokie.Ale zostawmy syna Leopolda II, nie jest on przedmiotem naszychrozważań o erotomanii.Jak wiadomo, apetyt wzrasta w miarę jedzenia.W miaręupływu czasu erotomania Leopolda II rozwija się i przybieragrozne rozmiary.On nie pozostawia w spokoju nawet pokojówkiswej żony.%7łona, biedna, zahukana niewiasta, w imię wyższegodobra trwania małżeństwa, opuszczała niby to w niewiedzyoczy, kiedy w ustronnym kącie pałacu natrafiała na swego mężapodszczypującego i poklepującego po tyłku pokojówki.Przezpewien czas kochanką Leopolda II była Angielka, lady AnnaCowper.Pochodziła, niestety, z zimnego kraju i jej temperamentbył dokładnym odzwierciedleniem angielskiego klimatu: mglisty idżdżysty, a Leopold potrzebował kobiety o ognistymtemperamencie.Właśnie wtedy zamienił zimną Angielkę naognistą Włoszkę, Liwię Raimondi.Wielce obrażona Angielka udałasię do Londynu, oburzona, że kochanek nie docenił jej wrodzonejgracji, co według niej było znacznie cenniejsze od rubasznejognistości.Liwia, przeciętna tancereczka, często wygwizdywanaprzez publiczność, znalazła zrozumienie w objęciach Leopolda II,który jak mógł, tak starał się zaspokoić jej próżność, tłumacząc, iżpubliczność po prostu nie zna się na sztuce.W podzięce Liwiapozwalała kochankowi robić wszystko co zechce z jej ciałem, niewyłączając perwersyjnych elementów seksu.Na ogół, DrogiCzytelniku, biografowie unikają tego drażliwego tematu, czyliseksu w królewskich alkowach, a zwłaszcza w wydaniu władcówerotomanów.Tym cenniejsza jest nasza wiedza (skromnośćautorki cudowna, nie ma co) na ten temat.Przyznajemy się, żemusieliśmy w stogu plew wyszukiwać te perły, dosłownie poziarenku.Wiem dokładnie, że doświadczeni w seksualnym życiuerotomani z upływem czasu i w wyniku zaniku potencji stosującoraz to bardziej odrażające seksualne perwersje.Nie uniknąłtego i Leopold II.Będąc niezłym chemikiem, w swymlaboratorium przygotowywał coraz to nowe środki pobudzającemęską potencję.Były to niebezpieczne chemikalia na pograniczunarkotycznych, przedawkowanie groziło śmiercią.Nie każdakochanka potrafiła zadowolić Leopolda II, a o żonie nie ma comówić: leżała w horyzontalnej pozycji zarówno podczas porodów,jak podczas seksu, cicho i spokojnie.Mogła w tym momenciegryzć jabłko, swojej jazni nie angażując w dzieło, które uważałaza dopust Boży, za odrażający i służący wyłącznie prokreacji.Zmysły Leopolda II mogła zadowolić tylko Liwia Raimondi. Uniósłją wysoko i grzmocił silnymi pchnięciami, potem odwrócił ją tyłemi położył na brzuchu.Wchodził w tę aurę oporną i ciasną jakimadło i jakiś czas otrzymywał rozkosz, aż zmęczył się bardzo.Byłz obolałymi jajami i przekrwionym kutasem.Ach, za dużo tuwulgarności w tej scenie pasującej nam do stosunku Leopolda zLiwią lecz w interpretacji pornografa Normana Mailera.Elfriede Jelinek taką scenę przedstawiła bardziej subtelnie: Stoi przed nią z otwartym sercem i rozporkiem.Kobieta czekapokornie jak suka przed samcem, jak muszla klozetowa, do którejmężczyzna wyleje swe nieczystości i w nią się wypróżni.Wyliżwszystko do czysta i oczyść mnie z moich nieczystości, i pozostawzadbanym.Kobieto, polub perwersję mężczyzny, gwarantujemy,że twoje pożycie z nim będzie udane.Akademia Nagrody Noblawiedziała, co czyni, kiedy wręczała tej laureatce czek na miliondolarów.A nasza akademia Nagrody Nike jeszcze bardziejwiedziała, co czyni, kiedy wręczała doroczną nagrodę młodejpisarce epatującej wiązankami niecenzuralnych wulgaryzmów,których pozazdrościłby jej pijaczyna z przystanku autobusowego.Grunt to szczera prawda, nie przysłonięta woalką pięknych słówekpodczas aktu miłosnego, skądinąd porażającego w swej ohydzie.Kobieto, pokochaj moją perwersję.Powiedzenie: W tymnajwiększy jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz ma teraz innezabarwienie.Nie tylko chciało, lecz lubiło te perwersje. Wielumężczyzn nie może osiągnąć rozkoszy z żoną, gdyż zmusza się doskrywania swych pragnień seksualnych, czasem perwersyjnych,czuje pewien niedosyt, a nawet rozczarowanie (K.Imieliński, Miłość i seks ).Liwia Raimondi w podzięce za dobrodziejstwa materialne,którymi obdarowywał ją Leopold II, była gotowa na każdąperwersję.Używając języka Janusza Kawryżki, można bypowiedzieć, że ze spermą Leopolda II było wszystko w porządku:z szesnaściorga spłodzonych przez niego dzieci z Ludwiką ażdwanaścioro przeżyło rodziców i znacznie zasiliło dom austriacki wdziedziców.Pózniejsze błogosławieństwo domu austriackiego wpostaci licznych książąt i księżniczek wywodziło się właśnie odpłodnej Ludwiki.Niestety, na nią te liczne porody podziałałybardzo rujnująco.Straciła, biedaczka, zdrowie.Utraciła resztkipowabu i urody, stała się suchą, bladą, wycieńczoną.Dziwi nas iogromnie porusza, Drogi Czytelniku, ten bezprzykładny egoizmmężów, którzy robią ze swych żon dzieciorodne samice,nagradzając je co roku dzieckiem.Można jeszcze jako takozrozumieć wielkiego poetę rosyjskiego Aleksandra Puszkina, którypłodził dzieci swej żonie, petersburskiej piękności NataliiGonczarowej, przez zazdrość, jaką żywił wobec cara Mikołaja I.Uważał bowiem, że brzemienny brzuch żony uniemożliwi jejbywanie na carskich balach [ Pobierz całość w formacie PDF ]