[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Pamięć była aktywna, dynamiczna.Była - w najbardziejdosłownym sensie - pamięcią żywą.Cywilizacja przemysłowa przeniosła znaczną część pamięci społecznej poza umysłczłowieka.Pamięć uległa wtedy obiektywizacji.Zaczęto ją gromadzić w wytworach rękiludzkiej - w książkach, na listach płac.w gazetach, fotografiach i filmach.Ale symbol razuwieczniony na papierze, zdjęcie raz zatrzymane na błonie, gazeta raz wydrukowana -pozostawały bierne, statyczne.Dopiero gdy symbole te ponownie wprowadzano do mózguludzkiego, nabierały one życia i można było nimi znów manipulować, przestawiać je lubłączyć na nowe sposoby.Cywilizacja drugiej fali ogromnie rozbudowała rozmiary pamięcispołecznej, ale sprawiła równocześnie, że pamięć zastygła w bezruchu.Narodziny infosfery trzeciej fali stanowią taki podniecający przełom historyczny właśniedlatego, że pamięć społeczna nie tylko się kolosalnie powiększy, ale przy tym przestanie byćmartwa i niezmienna.Komputer, zdolny do przetwarzania przechowywanych danych, stanowizapowiedz bezprecedensowej w dziejach sytuacji; dzięki niemu pamięć społeczna może byćnie tylko rozległa i nieograniczona, ale jednocześnie aktywna.Połączenie tych dwóch zjawiskprzyniesie ogromny postęp.Wykorzystanie tej spotęgowanej pamięci ożywi aktywność kulturową.Przecież dziękikomputerowi nie tylko możemy organizować lub syntetyzować oderwane impulsy" w spójnei zrozumiałe modele rzeczywistości; komputer ogromnie rozszerza granice naszych własnychmożliwości.Biblioteka czy kartoteka nie potrafią myśleć, a tym bardziej myśleć w sposóbnieortodoksyjny, nowatorski.Tymczasem od komputera możemy zażądać, aby myślał orzeczach nie do pomyślenia"; o tym, o czym nikt nigdy jeszcze nie pomyślał.Może popłynąćstrumień nowych teorii, idei, ideologii, poglądów artystycznych, wynalazków technicznych,politycznych innowacji - jakie w najdosłowniejszym sensie były dotychczas nie dopomyślenia lub przekraczały naszą wyobraznię.Przez to właśnie komputer przyspieszahistoryczne przeobrażenia oraz stanowi siłę napędową, prowadzącą do zróżnicowaniaspołecznego charakterystycznego dla trzeciej fali.We wszystkich poprzednich epokach społecznych w skład infosfery wchodziły środkisłużące do komunikacji między ludzmi.Trzecia fala zwielokrotnia liczbę i rodzaje tychśrodków.Ale również po raz pierwszy w dziejach wprowadza potężne środki służące dokomunikacji między maszynami, oraz - co napawa jeszcze większym zdumieniem -urządzenia do porozumiewania się istot ludzkich z otaczającym ich inteligentnymśrodowiskiem.Jeżeli rozejrzymy się wokół siebie, zobaczymy wyraznie, że ta rewolucja winfosferze ma przynajmniej równie przełomowy charakter jak rewolucja ogarniającatechnosferę - czyli system energetyczny oraz bazę technologiczną społeczeństwa.Nowa cywilizacja powstaje w zawrotnym tempie na wielu poziomach naraz.Rozdział XIIIZMIERZCH PRODUKCJI MASOWEJPewnego dnia, nie tak dawno temu, zjeżdżałem wynajętym samochodem krętymi drogamiz ośnieżonych szczytów Gór Skalistych, przecinając płaskie wyżyny, w dół aż do podnóżytego majestatycznego pasma górskiego po jego wschodniej stronie.Tu, w Colorado Springs,przy wspaniałej pogodzie, podjechałem do długiego kompleksu niskich zabudowańusadowionych wzdłuż autostrady; wydawały się one jeszcze niższe na tle wysokich gór,majaczących na horyzoncie.Gdy tylko wszedłem do budynku, od razu przypomniały mi się fabryki, w których kiedyśpracowałem: stukot i huk w nich panujący, brud, dym i tłumiony gniew.Od lat, odkądzaprzestaliśmy pracy fizycznej, moja żona i ja staliśmy się "bywalcami fabryk".Celemnaszych podróży po całym świecie nie są ruiny katedr ani obiekty przyciągające zazwyczajturystów; zawsze staramy się natomiast zobaczyć, jak pracują ludzie.Nic bowiem lepiej niepowie nam o ich kulturze.I teraz, w Colorado Springs, znowu przybyłem do fabryki [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl centka.pev.pl
.Pamięć była aktywna, dynamiczna.Była - w najbardziejdosłownym sensie - pamięcią żywą.Cywilizacja przemysłowa przeniosła znaczną część pamięci społecznej poza umysłczłowieka.Pamięć uległa wtedy obiektywizacji.Zaczęto ją gromadzić w wytworach rękiludzkiej - w książkach, na listach płac.w gazetach, fotografiach i filmach.Ale symbol razuwieczniony na papierze, zdjęcie raz zatrzymane na błonie, gazeta raz wydrukowana -pozostawały bierne, statyczne.Dopiero gdy symbole te ponownie wprowadzano do mózguludzkiego, nabierały one życia i można było nimi znów manipulować, przestawiać je lubłączyć na nowe sposoby.Cywilizacja drugiej fali ogromnie rozbudowała rozmiary pamięcispołecznej, ale sprawiła równocześnie, że pamięć zastygła w bezruchu.Narodziny infosfery trzeciej fali stanowią taki podniecający przełom historyczny właśniedlatego, że pamięć społeczna nie tylko się kolosalnie powiększy, ale przy tym przestanie byćmartwa i niezmienna.Komputer, zdolny do przetwarzania przechowywanych danych, stanowizapowiedz bezprecedensowej w dziejach sytuacji; dzięki niemu pamięć społeczna może byćnie tylko rozległa i nieograniczona, ale jednocześnie aktywna.Połączenie tych dwóch zjawiskprzyniesie ogromny postęp.Wykorzystanie tej spotęgowanej pamięci ożywi aktywność kulturową.Przecież dziękikomputerowi nie tylko możemy organizować lub syntetyzować oderwane impulsy" w spójnei zrozumiałe modele rzeczywistości; komputer ogromnie rozszerza granice naszych własnychmożliwości.Biblioteka czy kartoteka nie potrafią myśleć, a tym bardziej myśleć w sposóbnieortodoksyjny, nowatorski.Tymczasem od komputera możemy zażądać, aby myślał orzeczach nie do pomyślenia"; o tym, o czym nikt nigdy jeszcze nie pomyślał.Może popłynąćstrumień nowych teorii, idei, ideologii, poglądów artystycznych, wynalazków technicznych,politycznych innowacji - jakie w najdosłowniejszym sensie były dotychczas nie dopomyślenia lub przekraczały naszą wyobraznię.Przez to właśnie komputer przyspieszahistoryczne przeobrażenia oraz stanowi siłę napędową, prowadzącą do zróżnicowaniaspołecznego charakterystycznego dla trzeciej fali.We wszystkich poprzednich epokach społecznych w skład infosfery wchodziły środkisłużące do komunikacji między ludzmi.Trzecia fala zwielokrotnia liczbę i rodzaje tychśrodków.Ale również po raz pierwszy w dziejach wprowadza potężne środki służące dokomunikacji między maszynami, oraz - co napawa jeszcze większym zdumieniem -urządzenia do porozumiewania się istot ludzkich z otaczającym ich inteligentnymśrodowiskiem.Jeżeli rozejrzymy się wokół siebie, zobaczymy wyraznie, że ta rewolucja winfosferze ma przynajmniej równie przełomowy charakter jak rewolucja ogarniającatechnosferę - czyli system energetyczny oraz bazę technologiczną społeczeństwa.Nowa cywilizacja powstaje w zawrotnym tempie na wielu poziomach naraz.Rozdział XIIIZMIERZCH PRODUKCJI MASOWEJPewnego dnia, nie tak dawno temu, zjeżdżałem wynajętym samochodem krętymi drogamiz ośnieżonych szczytów Gór Skalistych, przecinając płaskie wyżyny, w dół aż do podnóżytego majestatycznego pasma górskiego po jego wschodniej stronie.Tu, w Colorado Springs,przy wspaniałej pogodzie, podjechałem do długiego kompleksu niskich zabudowańusadowionych wzdłuż autostrady; wydawały się one jeszcze niższe na tle wysokich gór,majaczących na horyzoncie.Gdy tylko wszedłem do budynku, od razu przypomniały mi się fabryki, w których kiedyśpracowałem: stukot i huk w nich panujący, brud, dym i tłumiony gniew.Od lat, odkądzaprzestaliśmy pracy fizycznej, moja żona i ja staliśmy się "bywalcami fabryk".Celemnaszych podróży po całym świecie nie są ruiny katedr ani obiekty przyciągające zazwyczajturystów; zawsze staramy się natomiast zobaczyć, jak pracują ludzie.Nic bowiem lepiej niepowie nam o ich kulturze.I teraz, w Colorado Springs, znowu przybyłem do fabryki [ Pobierz całość w formacie PDF ]