[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Eliza usiadła obok i położyła dłonie na kolanach.Z największym trudem starała się opanować swe uczucia.Tak bardzo pragnęła wziąć Magnusa w ramiona, utulić go i pocieszyć.- Kiedy wierzyciele zgłoszą się po spłatę pożyczki? - spytała z wahaniem w głosie.Wcale nie była pewna, czy chce poznać odpowiedź na to pytanie.- Pod koniec sezonu.- Czy można coś zrobić, by odroczyć płatność?Magnus powoli potrząsnął głową.- Nie, stracę cały majątek.w ciągu najbliższego miesiąca.- A co z twoim domem, tu w Londynie? Przecież nie mogą wyrzucić cię na bruk - Eliza przeraziła się własnymi słowami.- Owszem, mogą.Kiedy nadejdzie czas, również i tendom zostanie sprzedany.Wszystko przepadnie.Jedyne, comi zostanie, to mały domek wiejski w Szkocji, który mamw spadku po matce.Reszta jest stracona.Dziewczyna z trudem przełknęła ślinę.W słowach Magnusa brzmiała jakaś przerażająca ostateczność.I rezygnacja.Eliza powoli wstała i podeszła do biurka w rogu pokoscandalousju.Zacisnęła usta, otworzyła szufladę i wyjęła przygotowaną ostatniej nocy listę kandydatek.Kiedy wreszcie odwróciła się w stronę Magnusa, jej nogi były ciężkie niczym ołów.Och, gdyby tylko mogła tego uniknąć.Szczególnie w chwili, gdy hrabia czuł się zupełniezałamany.Podała mu papier.- Weź to - szepnęła.Magnus popatrzył na ukochaną z niekłamanym zaskoczeniem.Rozłożył kartkę i przeczytał wypisane na niej imię i nazwisko.- Caroline Peacock?- Nasza umowa - odparła cicho Eliza.- Zastanowiłam się nad wszystkimi debiutantkami.tak jak prosiłeś.- Nie rozumiem.- Ona jest jedyna.A ty musisz się z nią ożenić.Bo tylkoCaroline Peacock może ocalić cię przed bankructwem.Magnus wstał.- Ależ Elizo.Dziewczyna podniosła głowę, chcąc sprawiać wrażeniepewnej siebie.- Ona ma wszystkie pożądane przez ciebie cechy przyszłej żony.Jest inteligentna, piękna, czarująca, dobrze wychowana.Nagle Magnus zerwał się z miejsca i chwycił Elizę za ramiona.- Ale ona nie jest Elizą Merriweather.- Panna Peacock ma dość pokaźny majątek.Czyli coś,czego ja nie posiadam.Musisz ożenić się z nią, zanim będzie za późno, by uratować Somerton.- Jak możesz tak mówić po tym, co wydarzyło się ostatniego wieczora.Myślałem.- Co? - spytała nonszalancko Eliza.- Myślałem, że mnie kochasz.Eliza była bliska płaczu.Magnus stał przed nią i czyniłscandalousnajgłębsze wyznania.Ale ona nie mogła mu ulec.Zebrawszy wszystkie siły, potrząsnęła głową, wbijając tym samym w serce ukochanego lodowate ostrze kłamstwa.Hrabia puścił ją, zaskoczony.Eliza odwróciła się.Nie mogła już dłużej znieść bóluw jego oczach.Złamała serce Magnusa, a przy okazji i swoje własne.Hrabia podszedł bliżej i objął dziewczynę.- Kocham cię, Elizo.I wiem, że ty również mnie kochasz.Udręka stała się nie do zniesienia.Eliza na chwilę przymknęła powieki i rozkoszowała się ciepłem ciała ukochanego, wiedząc, że dopuszcza się strasznego grzechu.W końcu wzięła głęboki oddech.- Nie.A ty bardzo się mylisz.- powiedziała i popatrzy­ła mu prosto w twarz.- Owszem, pociągasz mnie.Temuakurat nie zaprzeczam.Ale miłość? - potrząsnęła głową,niezdolna na głos sprzeniewierzyć się swemu sercu.Magnus puścił ją wreszcie.- I tak ci nie wierzę.- Nie? Chcesz dowodu? - Eliza podbiegła do biurka.Ponownie otworzyła szufladę, wyciągnęła z niej bilet na statek i podała go Magnusowi.- Proszę.Spójrz na to.Magnus z uwagą obrócił dokument w dłoniach.- Przejazd do Włoch.- Na jego twarzy malowało się niedowierzanie.- Pod koniec sezonu opuszczam Londyn i udaję się nastudia artystyczne.Nigdy nie zmieniłam planów.Nigdy.-Dziewczyna wyrwała mu z dłoni bilet i zamknęła go z powrotem w szufladzie.- Możesz ożenić się z panną Peacock lub nie, Magnusie - powiedziała, obojętnie wpatrując się w blatbiurka.- Ale nie pozwól, by fałszywe wyobrażenia o moichuczuciach w jakikolwiek sposób zaważyły na tej decyzji.W tej samej chwili Eliza usłyszała kroki Edgara na korytarzu i poczuła zapach świeżo parzonej herbaty.Filiżanki pobrzękiwały na tacy.scandalous- Nie, Edgarze, dziękujemy - powiedziała Eliza, patrzącMagnusowi prosto w oczy [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centka.pev.pl
  •