[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Pobiegła do kawiarni na drugąstronę ulicy, nawet nie zatrzymując się,żeby zapytać kelnerkę, czy możeskorzystać z łazienki, ale wdała się nazaplecze, szepcząc: Przepraszam,przepraszam i zbiegając po schodach dodamskiej toalety, gdzie z ulgą zatrzasnęładrzwi i nie wyszła z kabiny aż do szóstej,kiedy właścicielka zeszła na dół zapytać,czy nic jej się nie stało, bo chcielibywłaściwie już zamykać.Kiedy Liz wróciła do hotelu o wpół doósmej, Belinda wręczyła jej sporą paczkę.498 To dzisiaj dla ciebie przyszło.Prosto zAmeryki.Coś ciekawego? Tylko książki powiedziała Liz izaniosła duże białe kartonowe pudełkooznaczone stemplami amerykańskiejodprawy celnej i naklejkami przesyłkiekspresowej do swojego pokoju.Buddyzmbuddyzmem, ale w sytuacjachpodbramkowych trzeba dzielić ryzyko.Człowiek musi mieć coś w odwodzie.Powiesiła wywieszkę Nie przeszkadzać,upewniła się, że dobrze zamknęła drzwi, ioddarła taśmę oklejającą karton.Po pokoju natychmiast rozszedł sięsłodki aromat zawartości.Odwinęła białąbibułkę i rozwiązała złotą rafię, którąobwiązano wewnętrzne plastikoweopakowanie.Rozłożyła poszczególneprzedmioty wokół siebie na łóżku, każdyoglądając z ożywieniem i ciekawością:malutką torebeczkę ziół, które wyglądały499jak drobno posiekane siano, miniaturowestożki czarnego kadzidła, czerwonąświecę, mieszankę piasku i delikatniepołyskliwego brokatu, dwie fiolki zolejkiem, długi, zakręcony srebrny szpon inajwspanialszą rzecz woskową figurkękobiety o długości mniej więcejdwudziestu centymetrów.To zadziwiające, co dzisiaj można kupićw Internecie, pomyślała Liz. A czego konkretnie dotyczy tospotkanie? zapytała Stacey.Rozłożyłaswoją papierkową robotę na stole w SaliKróla Jerzego i usiłowała wyliczyć nowy,przybliżony czas trwania filmu. Nie wiem odparła Georgina.Poppy powiedziała tylko, że chce nas tuwszystkie poprosić.Coś na tematscenografii. No a gdzie reszta? spytała Flick.500 Lepiej, żeby pojawili się zaraz powiedziała Georgina. Dziś wieczoremjadę do domu, do Kent.Dziewczyna, której żadna z nich dotądnie znała, o długich ciemnych włosach ibiuście w rozmiarze 36D, który w każdejchwili groził rozerwaniem zapiętego nasuwak białego topu, siedziała po drugiejstronie pokoju, w zamyśleniu oblizującwargi.Danny i Głupie Suczki przyszlijednocześnie rozchichotani, popijaliszampana z kieliszków do wina a za nimiwkroczyła Poppy ze swoją cyfrowąkamerą. To już wszystkie? zapytał Danny.Tylko tyle udało ci się znalezć? Sam powiedziałeś, że wszystkie innesą za stare przypomniała mu Poppy.Dziewczyna w białym topie poderwałasię i pocałowała go na przywitanie.501 O, cześć, laleczko przywitał ją.Zapomniał już, że kazał jej tu przyjść dziświeczorem, i nijak nie mógł sobieprzypomnieć jej imienia.Kelly? Czy raczejClaire?Billy siedział w kącie, pojadając chipsyz paczki. Co ty tu robisz? spytał ostro Danny.Billy zrobił niemądrą minę. Słyszałem, że jest zebranie. Tylko dla dziewczyn powiedziałDanny i przytrzymał drzwi wychodzącemuBilly emu. Danny, o co tu konkretnie chodzi? zapytała Georgina, zaczynając sięniecierpliwić. Mamy za sobą męczącydzień. Musimy zrobić zdjęcia byłychdziewczyn Danny ego wyjaśniła Poppy. Jako rekwizyt do jednej ze scen. No więc, mam do was parę pytań,502zanim zdecyduję, które wybiorę zacząłDanny. O Jezu Chryste. mruknęła Georginai zaczęła wkładać żakiet. Nie mam czasuna te bzdury. I tak nie jest wystarczająco zgrabna powiedział Danny do Poppy. A teraz,Flick. ciągnął gdybyś spotykała się zEddiem, jakie rzeczy lubilibyście razemrobić?Flick usiłowała nie wybuchnąćśmiechem. Nie wiem.Chodzenie do kina,dubbing, plaża, jedzenie na mieście.To cozwykle. A jaki masz rozmiar? Ja? Noszę dwunastkę. Nie, chodziło mi o rozmiar stanika. 34C.Czemu pytasz? A twoim zdaniem, dlaczego ty i Eddiezerwaliście ze sobą?503 Różnice w gustach muzycznych? podsunęła Flick.Danny pokiwał głową z aprobatą. Mogłabyś się dla mnie przejść po sali? Proszę? Mogłabyś się przejść po sali?Flick wstała i przespacerowała się podywanie, zazdrośnie obserwowana przezSaskie, Bex i Tracey, które usiłowaływymyślić własne odpowiedzi na pytaniaDanny ego. Okay.Teraz ty, Stacey. powiedziałDanny. Gdybyś chodziła z Eddiem, jakierzeczy lubiłabyś z nim robić?Stacey nie przerywała oddzielanialiniami fragmentów scenariusza.Nawet niepodniosła głowy. Hm, trzeba by się zastanowić.Wiązanie, sado-maso, tortury, flagellacja,rytualne kolczykowanie ciała.To cozwykle.504Danny z trudem przełknął ślinę. A czemu, twoim zdaniem, rozstaliściesię z Eddiem? O kurczę.No, nie wiem, Danny.Stacey uśmiechnęła się i zamknęłaskoroszyt. Może dlatego, że jestemlesbijką? Zebrała swoje rzeczy i wyszła zpokoju, kręcąc głową.Danny zamrugał oczami i usiłowałukryć zdziwienie. No cóż, wystarczy to, co mamy powiedział do Poppy, wskazując Flick,Głupie Suczki i dziewczynę w białymtopie.Może Kathy? No i jeszcze ty.Chyba też się nadasz.Liz otworzyła broszurkę z instrukcjamivoodoo.To biała magia! krzyczał dużynapis na pierwszej stronie.Nie próbujwyrządzać krzywdy drugiemuczłowiekowi, bo przekonasz się, że twoje505działania obrócą się przeciwko tobie. Bla, bla powiedziała Liz. I takdalej.I przeszła do strony trzeciej, gdziewyjaśniano, w jaki sposób ustawićołtarzyk.Trzeba było powycinać z papierudziwaczne symbole i miała codzienniezostawiać duchom voodoo trochęczekolady i koniaku na rozstaju dróg.Sprawdziła szybko zawartość minibarku izastanowiła się, czy duchy zadowolą sięminiaturkami.Spiralnym szponemuważnie wydrapała własne imię naczerwonej świecy i zaznaczyła dziewięćlinii w poprzek długości, dzieląc ją nadziewięć dni.Potem zajęła się woskową laleczką,starannie nacierając ją olejkiem, po tym,jak już ją ochrzciła.Znów biorąc do rękispiralny szpon, wydrapała na wosku imię506Emmy i przekreśliła je dziewięciomapoziomymi liniami [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl centka.pev.pl
.Pobiegła do kawiarni na drugąstronę ulicy, nawet nie zatrzymując się,żeby zapytać kelnerkę, czy możeskorzystać z łazienki, ale wdała się nazaplecze, szepcząc: Przepraszam,przepraszam i zbiegając po schodach dodamskiej toalety, gdzie z ulgą zatrzasnęładrzwi i nie wyszła z kabiny aż do szóstej,kiedy właścicielka zeszła na dół zapytać,czy nic jej się nie stało, bo chcielibywłaściwie już zamykać.Kiedy Liz wróciła do hotelu o wpół doósmej, Belinda wręczyła jej sporą paczkę.498 To dzisiaj dla ciebie przyszło.Prosto zAmeryki.Coś ciekawego? Tylko książki powiedziała Liz izaniosła duże białe kartonowe pudełkooznaczone stemplami amerykańskiejodprawy celnej i naklejkami przesyłkiekspresowej do swojego pokoju.Buddyzmbuddyzmem, ale w sytuacjachpodbramkowych trzeba dzielić ryzyko.Człowiek musi mieć coś w odwodzie.Powiesiła wywieszkę Nie przeszkadzać,upewniła się, że dobrze zamknęła drzwi, ioddarła taśmę oklejającą karton.Po pokoju natychmiast rozszedł sięsłodki aromat zawartości.Odwinęła białąbibułkę i rozwiązała złotą rafię, którąobwiązano wewnętrzne plastikoweopakowanie.Rozłożyła poszczególneprzedmioty wokół siebie na łóżku, każdyoglądając z ożywieniem i ciekawością:malutką torebeczkę ziół, które wyglądały499jak drobno posiekane siano, miniaturowestożki czarnego kadzidła, czerwonąświecę, mieszankę piasku i delikatniepołyskliwego brokatu, dwie fiolki zolejkiem, długi, zakręcony srebrny szpon inajwspanialszą rzecz woskową figurkękobiety o długości mniej więcejdwudziestu centymetrów.To zadziwiające, co dzisiaj można kupićw Internecie, pomyślała Liz. A czego konkretnie dotyczy tospotkanie? zapytała Stacey.Rozłożyłaswoją papierkową robotę na stole w SaliKróla Jerzego i usiłowała wyliczyć nowy,przybliżony czas trwania filmu. Nie wiem odparła Georgina.Poppy powiedziała tylko, że chce nas tuwszystkie poprosić.Coś na tematscenografii. No a gdzie reszta? spytała Flick.500 Lepiej, żeby pojawili się zaraz powiedziała Georgina. Dziś wieczoremjadę do domu, do Kent.Dziewczyna, której żadna z nich dotądnie znała, o długich ciemnych włosach ibiuście w rozmiarze 36D, który w każdejchwili groził rozerwaniem zapiętego nasuwak białego topu, siedziała po drugiejstronie pokoju, w zamyśleniu oblizującwargi.Danny i Głupie Suczki przyszlijednocześnie rozchichotani, popijaliszampana z kieliszków do wina a za nimiwkroczyła Poppy ze swoją cyfrowąkamerą. To już wszystkie? zapytał Danny.Tylko tyle udało ci się znalezć? Sam powiedziałeś, że wszystkie innesą za stare przypomniała mu Poppy.Dziewczyna w białym topie poderwałasię i pocałowała go na przywitanie.501 O, cześć, laleczko przywitał ją.Zapomniał już, że kazał jej tu przyjść dziświeczorem, i nijak nie mógł sobieprzypomnieć jej imienia.Kelly? Czy raczejClaire?Billy siedział w kącie, pojadając chipsyz paczki. Co ty tu robisz? spytał ostro Danny.Billy zrobił niemądrą minę. Słyszałem, że jest zebranie. Tylko dla dziewczyn powiedziałDanny i przytrzymał drzwi wychodzącemuBilly emu. Danny, o co tu konkretnie chodzi? zapytała Georgina, zaczynając sięniecierpliwić. Mamy za sobą męczącydzień. Musimy zrobić zdjęcia byłychdziewczyn Danny ego wyjaśniła Poppy. Jako rekwizyt do jednej ze scen. No więc, mam do was parę pytań,502zanim zdecyduję, które wybiorę zacząłDanny. O Jezu Chryste. mruknęła Georginai zaczęła wkładać żakiet. Nie mam czasuna te bzdury. I tak nie jest wystarczająco zgrabna powiedział Danny do Poppy. A teraz,Flick. ciągnął gdybyś spotykała się zEddiem, jakie rzeczy lubilibyście razemrobić?Flick usiłowała nie wybuchnąćśmiechem. Nie wiem.Chodzenie do kina,dubbing, plaża, jedzenie na mieście.To cozwykle. A jaki masz rozmiar? Ja? Noszę dwunastkę. Nie, chodziło mi o rozmiar stanika. 34C.Czemu pytasz? A twoim zdaniem, dlaczego ty i Eddiezerwaliście ze sobą?503 Różnice w gustach muzycznych? podsunęła Flick.Danny pokiwał głową z aprobatą. Mogłabyś się dla mnie przejść po sali? Proszę? Mogłabyś się przejść po sali?Flick wstała i przespacerowała się podywanie, zazdrośnie obserwowana przezSaskie, Bex i Tracey, które usiłowaływymyślić własne odpowiedzi na pytaniaDanny ego. Okay.Teraz ty, Stacey. powiedziałDanny. Gdybyś chodziła z Eddiem, jakierzeczy lubiłabyś z nim robić?Stacey nie przerywała oddzielanialiniami fragmentów scenariusza.Nawet niepodniosła głowy. Hm, trzeba by się zastanowić.Wiązanie, sado-maso, tortury, flagellacja,rytualne kolczykowanie ciała.To cozwykle.504Danny z trudem przełknął ślinę. A czemu, twoim zdaniem, rozstaliściesię z Eddiem? O kurczę.No, nie wiem, Danny.Stacey uśmiechnęła się i zamknęłaskoroszyt. Może dlatego, że jestemlesbijką? Zebrała swoje rzeczy i wyszła zpokoju, kręcąc głową.Danny zamrugał oczami i usiłowałukryć zdziwienie. No cóż, wystarczy to, co mamy powiedział do Poppy, wskazując Flick,Głupie Suczki i dziewczynę w białymtopie.Może Kathy? No i jeszcze ty.Chyba też się nadasz.Liz otworzyła broszurkę z instrukcjamivoodoo.To biała magia! krzyczał dużynapis na pierwszej stronie.Nie próbujwyrządzać krzywdy drugiemuczłowiekowi, bo przekonasz się, że twoje505działania obrócą się przeciwko tobie. Bla, bla powiedziała Liz. I takdalej.I przeszła do strony trzeciej, gdziewyjaśniano, w jaki sposób ustawićołtarzyk.Trzeba było powycinać z papierudziwaczne symbole i miała codzienniezostawiać duchom voodoo trochęczekolady i koniaku na rozstaju dróg.Sprawdziła szybko zawartość minibarku izastanowiła się, czy duchy zadowolą sięminiaturkami.Spiralnym szponemuważnie wydrapała własne imię naczerwonej świecy i zaznaczyła dziewięćlinii w poprzek długości, dzieląc ją nadziewięć dni.Potem zajęła się woskową laleczką,starannie nacierając ją olejkiem, po tym,jak już ją ochrzciła.Znów biorąc do rękispiralny szpon, wydrapała na wosku imię506Emmy i przekreśliła je dziewięciomapoziomymi liniami [ Pobierz całość w formacie PDF ]