[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.novapdf.com) nie można jej tam przewiezć.Zawsze istnieje ryzyko, że jest to jakaś choroba zakazna, a oninie dysponują w tej chwili wolną separatką.Trzeba będzie umieścić ją w izolatce pozaoddziałem.Młoda matka, która uważnie przysłuchiwała się ich rozmowie, krzyknęła rozpaczliwie. Mój Boże, czy to znaczy, że ona umiera? Skądże znowu, Lorraine  powiedziała Amy i pospiesznie otoczyła ją ramieniem, chcącdodać jej otuchy. To tylko zwykłe środki ostrożności, których musimy przestrzegać, dopókinie dowiemy się, z czym mamy do czynienia. Istnieje kilka postaci zapalenia opon mózgowych.Niektóre z nich są bardziej zarazliweniż inne  wyjaśnił Zach łagodnym tonem, przygotowując dziecko do transportu na oddziałobserwacyjny znajdujący się w przeciwległym końcu szpitala. Jeszcze nawet nie wiemy,czy to jest zapalenie opon, ale wolimy być ostrożni.Nie chcemy dopuścić do tego, żebyktóryś z naszych pacjentów zaraził się tą chorobą.Czy w ciągu kilku ostatnich dni Ameliemiała styczność z wieloma osobami? Czy oddaje ją pani do żłobka? Nie.Miała kontakt wyłącznie ze mną.No i byłyśmy przez kilka minut w przychodni.Mój partner wyjechał do pracy. A pani rodzice? Kiedy ostatnio widzieli Amelie? W ogóle jej nie widują.Nie zaakceptowali Didiera, a kiedy zaszłam w ciążę. Urwałai potrząsnęła głową.Amy poczuła nagły przypływ współczucia dla tej młodej kobiety, której rodziceuzurpowali sobie prawo do wtrącania się w jej życie.Oczywiście, Lorraine jest w innejsytuacji niż ona.W jej przypadku w grę wchodzi dziecko.Dziecko, które może umrzeć,zanim jego dziadkowie zdążą je zobaczyć.Przeglądając historię choroby małej Amelie, zauważyła zapisany przez Lorraine numertelefonu rodziców i wpadła na pewien pomysł.Gdy tylko zabrano Amelie do izolatki, wróciła do swojego gabinetu.Nie była pewna, czyma prawo ingerować w sprawy rodzinne Lorraine.Kiedy jednak wyobraziła sobie lęk, z jakimta biedna kobieta czeka na diagnozę, podjęła decyzję i podniosła słuchawkę telefonu. Pani Tennant? Mówi doktor Willmort.Jestem lekarzem na oddziale ratownictwamedycznego szpit. Ratownictwa medycznego?  przerwała jej ostrym tonem matka Lorraine. Czyżby cośzłego przytrafiło się mojemu mężowi? Nie chodzi o pani męża, lecz o córkę.Dziś rano zjawiła się u nas ze swoją. W takim razie nic mnie to nie obchodzi.Dokonała wyboru i musi ponosićkonsekwencje. Zatem nie interesuje pani to, że pani wnuczka może umrzeć na zapalenie oponmózgowych, tak?  spytała Amy ze złością. Wobec tego przepraszam, że zawracałam panigłowę. Zapalenie opon! Ale ona jest.? Ona nie.? Jak się czuje? Co jej grozi? Tego dowiemy się dopiero za kilka godzin, kiedy dostaniemy wyniki badań  odrzekłaAmy. Ale jeśli okaże się, że to zapalenie opon.no cóż. Nie chciała wyliczać wszystkichCreate PDF files without this message by purchasing novaPDF printer (http://www.novapdf.com) grożących Amelie powikłań, ale z drugiej strony, jeśli miałoby to pomóc pani Tennant podjąćjedyną słuszną decyzję i wesprzeć Lorraine. Zapewne pani wie, że w przypadkuposocznicy niektórym dzieciom, dla ratowania życia, trzeba amputować ręce i nogi.Innedoznają poważnych uszkodzeń mózgu.Więc gdyby chciała pani zobaczyć wnuczkę, dopókijeszcze jest. Zamilkła, a kiedy usłyszała w słuchawce stłumiony szloch, ogarnęło jąpoczucie winy. A moja córka?  spytała zdławionym głosem pani Tennant. Jak ona.daje sobie radę? To niezwykła młoda kobieta.Powinna pani być z niej dumna.Ale teraz, kiedy czeka nawiadomość o stanie Amelie, naprawdę potrzebuje miłości i wsparcia matki.Create PDF files without this message by purchasing novaPDF printer (http://www.novapdf.com) ROZDZIAA PITYAmy zakończyła dyżur z półgodzinnym opóznieniem. Czy uda mi się kiedykolwiek wyjść z pracy punktualnie?  mruknęła do siebie, stojącpod prysznicem i wcierając szampon we włosy.Zawsze kąpała się po pracy, bo wiedziała, jakłatwo jest wynieść z oddziału jakąś infekcję.A tego dnia szczególnie zależało jej na tym, bypozbyć się szpitalnego zapachu przed spotkaniem z Zachem.Doskonale zdawała sobie sprawę, że jest to tylko próba nawiązania przyjaznychstosunków między kolegami z pracy, ale.Ale musiała szczerze przyznać, że trudno jej byłotraktować Zacha wyłącznie jako kolegę.Sięgając po pachnące wanilią mydło, miała nadzieję,że dojrzy on w niej atrakcyjną i godną pożądania kobietę.Przerwała rozmyślania, by dokonać przeglądu sytuacji.Zastanawiała się, do czegowłaściwie zmierza.I czego pragnie.Doszła do wniosku, że ma wielką ochotę spełnić swojemłodzieńcze marzenie i przejechać się z nim na motocyklu.Nie wiązała z tą wycieczkążadnych innych nadziei.Od śmierci Edwarda upłynęło zbyt mało czasu, by mogła choćbypomyśleć o. Ha! Ale jak to wytłumaczyć hormonom?  mruknęła pod nosem, uświadamiając sobie,że jej umysł nie jest być może gotowy, ale ciało reaguje na bliskość Zacha w sposób zupełnienieprzewidywalny.Dość tego!  upomniała się w duchu, czesząc włosy.Lepiej się pospiesz, bo inaczejpowitasz go na progu nago i z mokrą głową.Jak się okazało, jej obawy były w pełni uzasadnione.Zaledwie zdążyła włożyć czarnewełniane spodnie i czerwony sweter, gdy rozległ się dzwięk dzwonka.Odsunęła rygiel drżącymi z podniecenia palcami i ujrzała swojego gościa. Wejdz!  zawołała gardłowym głosem, uświadamiając sobie, że jest on ubrany od stópdo głów w skóry i wygląda jak postać z jej snów.Kiedy wszedł do przedpokoju, zauważyła, że przygląda się jej z wyrazną aprobatą. Ty.prawie wcale się nie zmieniłeś  wyjąkała niepewnie.Zach miał teraz szersze,bardziej umięśnione ramiona, ale był nadal tak szczupły jak w czasach młodości. Czy to tasama kurtka, w której przychodziłeś do szkoły? Nie  odparł z uśmiechem, jakby przypominając sobie konflikty z opiekunem ich klasy,który usiłował zmusić go do ubierania się w sposób bardziej konwencjonalny. To jest tastara, o wiele bardziej zniszczona. Podał jej wiatrówkę, którą niósł za plecami zawieszonąna jednym palcu. Powinnaś ją mieć na sobie, jeśli nie chcesz zamarznąć.Musisz też włożyćzwykłe dżinsy, które są o wiele grubsze, więc będą cię ochraniać lepiej niż ta cienka szmatka.Wskazał lekceważącym gestem jej eleganckie spodnie, a ona poczuła ukłucie zawodu, bowybrała je po długim namyśle, uważając, że wygląda w nich pociągająco. Poczekaj chwilę  poprosiła i szybkim krokiem weszła z powrotem do sypialni.Dwieminuty pózniej miała już na sobie gruby sweter i stare dżinsy.Zerknęła w lustro i stwierdziła, że są bardzo obcisłe, więc nie zyskałyby zapewneCreate PDF files without this message by purchasing novaPDF printer (http://www.novapdf.com) aprobaty matki.Potem włożyła skórzaną kurtkę Zacha.W tym momencie rozległ się dzwonek do drzwi, więc podbiegła do nich, nadalwyciągając spod kołnierza wilgotne jeszcze włosy. Pan SpruittWest!  zawołała ze zdumieniem, widząc stojącego na progu uśmiechniętegomężczyznę. Co.? Jak.?  Nie była w stanie sklecić ani jednego zdania, gdyż nowoprzybyły był ostatnim człowiekiem, jakiego spodziewała się ujrzeć. Moja droga!  Zrobił krok do przodu w taki sposób, jakby zamierzał ją objąć, a onaszybko się cofnęła, by tego uniknąć.Na nieszczęście znalazł się dzięki temu w korytarzu,uniemożliwiając jej zatrzaśnięcie drzwi [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centka.pev.pl
  •