[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.upadłem na kolana!Nie sądziłem, że będzie ono takie ciężkie i straciłem równowagę.Wstałem,spróbowałem ponownie, tym razem z całych sił.ani drgnęło.Thao dotknęła mojego ramienia. Popatrz - powiedziała.Podeszła dofotela, który z takim trudem przesunąłem, i jedną ręką uniosła go ponadswoją głowę.Następnie wzięła jajko w obie ręce, pchała i ciągnęła je zcałych sił, aż żyły nabrzmiały na jej szyi.Jajko nie drgnęło nawet o jednądziesiątą milimetra. Przyspawane jest do podłogi - zasugerowałem. Nie, Michel, to jest Centrum i nie może się ruszać.Jest to jądro, o którymmówiłam ci wcześniej.Stworzyliśmy wokół niego pole siłowe, na tyle silne,że ani wiatr ani deszcz nie mogą przez nie przejść.Jeżeli chodzi opromienie słoneczne to możemy regulować w jakim stopniu je penetrują.Ptaki, które usiadły na górze, także nie są na tyle ciężkie, aby przejść przezto pole.Jeżeli przypadkiem jakiś cięższy ptak na tym polu sił wyląduje,zaczyna w nim tonąć.Wywołuje to u niego uczucie tak silnego strachu, żenatychmiast odlatuje nie robiąc sobie żadnej krzywdy. To bardzo pomysłowe - powiedziałem - ale jakie znaczenie ma światłou wejścia? Czy moglibyśmy przejść przez ściany w którymkolwiek miejscu? Prawdę mówiąc, tak.Tylko że z zewnątrz nie można zobaczyć, co jestwewnątrz.Mógłbyś zderzyć się z meblem po drugiej stronie.Najlepszewejście wskazuje zewnętrzne światło.Chodz, pokażę ci resztę. Uczę się żyć na nowej planecie 68Poszedłem za nią i odkryłem naprawdę wspaniałe wnętrze, ukryte zabogato ozdobioną przesłoną.Był tam miniaturowy basen, który wyglądałna zrobiony z zielonego porfiru.Obok znajdowała się umywalka w tymsamym stylu, nad którą pochylał się porfirowy łabądz z otwartym dziobem.Widok był przepiękny.Thao zatrzymała rękę pod dziobem łabędzia i natychmiast wodazaczęła płynąć po jej ręce do umywalki.Cofnęła rękę i woda przestałapłynąć.Skinęła żebym spróbował sam.Umywalka znajdowała się około150 centymetrów ponad podłogą, więc musiałem podnieść ramię dośćwysoko, ale udało mi się i woda trysnęła znowu. Ale sprytne! Czy macie wodę zdatną do picia na wyspie czy musiciewiercić studnie?Twarz Thao znowu rozjaśnił uśmiech rozbawienia.Rozpoznawałemjuż ten charakterystyczny uśmiech, który pojawiał się u niej za każdymrazem, gdy powiedziałem coś, co wydawało jej się 'oryginalne'. Nie, Michel, nie dobywamy wody tak, jak wy to robicie na Ziemi.Podtym wspaniałym kamiennym ptakiem jest aparat, który czerpie powietrze zzewnątrz i przemienia je w wodę pitną - tyle ile potrzeba. To cudowne! Po prostu wykorzystujemy naturalne prawo. A co jeśli potrzebujecie gorącej wody? Siła elektro-wibracyjna.Jeśli chcesz mieć ciepłą wodę, wkładasz nogętutaj, a jeśli wrzącą, tam.Komórki umieszczone po każdej stronie sprawująkontrolę nad aparatem.ale to są tylko szczegóły techniczne i bezwiększego znaczenia.Tutaj - powiedziała Thao podążając za moimwzrokiem - znajduje się miejsce do relaksacji.Możesz się tu położyć -wskazała na gruby materac, który leżał na podłodze, trochę dalej wkierunku podstawy 'jajka'.Położyłem się i natychmiast poczułem, jakbym zawisł nad ziemią.Chociaż Thao mówiła dalej, nie mogłem usłyszeć jej głosu.Zniknęła zamglistą kurtyną i miałem wrażenie, że jestem owinięty gęstą mgłą z waty.W tym samym czasie dało się słyszeć muzyczne drgania.Efekt tegowszystkiego był cudownie kojący.Podniosłem się znowu i po kilku sekundach mogłem ponownie słyszećgłos Thao, który stawał się głośniejszy, gdy 'mgła' podniosła się i zniknęłazupełnie. Co o tym myślisz, Michel? To naprawdę szczyt wygody! - odpowiedziałem entuzjastycznie.- Alejest jeszcze coś, czego jeszcze nie widziałem - kuchnia.Wiesz, jak ważnajest kuchnia dla Francuzów. Tędy proszę, powiedziała Thao uśmiechając się ponownie i robiąc kilkakroków w innym kierunku. Widzisz tę przezroczystą szufladę? Wewnątrz znajdziesz kilkaprzegródek.Od lewej do prawej masz: ryby, mięczaki, jajka, ser, produkty Uczę się żyć na nowej planecie 69mleczne, warzywa i owoce, a tu w ostatniej mamy to, co nazywacie'manną', która stanowi nasz chleb. Chyba kpisz sobie ze mnie.Wszystko, co widzę w tej szufladzie jestczerwone, zielone, niebieskie, brązowe i mieszanki tych kolorów. Są to koncentraty różnej żywności - ryb, warzyw itd., najlepszej jakości,przygotowane przez znakomitych kucharzy przy użyciu różnorodnychspecjalnych metod.Kiedy skosztujesz, zobaczysz, że stanowią onedoskonałe i bardzo odżywcze pożywienie.Następnie Thao powiedziała kilka słów w swoim własnym języku i pochwili miałem przede mną na tacy wybrane potrawy ułożone w sposóbprzyjemny dla oka.Kiedy spróbowałem - moje podniebienie zostało milezaskoczone.Rzeczywiście było to wyśmienite, chociaż bardzo różniło sięod czegokolwiek, co przedtem w życiu jadłem.Mannę jadłem jużwcześniej na statku kosmicznym.Zjadłem trochę znowu i stwierdziłem, żedobrze pasuje do podanych potraw. Powiedziałaś mi, że ten chleb jest znany na Ziemi jako 'manna'.Jak tosię stało, że w ogóle istnieje on na Ziemi? Jest to produkt, który zawsze wozimy na naszych statkachmiędzygalaktycznych, ponieważ łatwo się go kondensuje i jest wysoceodżywczy.Można powiedzieć że stanowi kompletne pożywienie.Pochodziz pszenicy i owsa.Można przeżyć wiele miesięcy, żywiąc się wyłączniemanną [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centka.pev.pl
  •