[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Tak czy inaczej, wszystkie pÅ‚ody rozwijaÅ‚y siÄ™ zdrowo:u Gwyneth, Gao, Yolandy i pani Grossmann.Tuzin mieszkaÅ„ców akademika w Märkisches Viertel też siÄ™ teraz spodziewaÅ‚ dzieci, poÅ‚owa w samym Rubiku, epicentrum wybuchu epidemii.Tak zwany bakcyl miÅ‚oÅ›ci otrzymaÅ‚ innÄ… nazwÄ™ i terazznany bÄ™dzie jako Amorivirus grossmanni.PoczuÅ‚em ulgÄ™, żemoje nazwisko zostaÅ‚o usuniÄ™te.- To by byÅ‚o tyle, Finn - powiedziaÅ‚a.Z bólem serca żegnaÅ‚em siÄ™ z Rouge.Pozostanie dlamnie zagadkÄ….Kim byÅ‚a? JakÄ… wÅ‚adzÄ™ posiadaÅ‚a, że udaÅ‚o437jej siÄ™ znalezć sposób, aby przeszmuglować mnie poza tenÅ›wiat? Im wiÄ™cej o tym myÅ›laÅ‚em, tym bardziej czuÅ‚em, żenie byÅ‚a tym, kim siÄ™ wydawaÅ‚a.Czy kiedykolwiek siÄ™ dowiem prawdy o niej?Na dworze znów mżyÅ‚o i nie byÅ‚em pewien, czy mojatwarz jest mokra od deszczu, czy od Å‚ez.- Nic ci nie jest? - zapytaÅ‚a.- Smutno mi.I.- I?- BojÄ™ siÄ™.Bardzo.- I sÅ‚usznie.Ta badaczka też siÄ™ o ciebie boi.JesteÅ› pewien, że chcesz to zrobić?PomyÅ›laÅ‚em o Elianie, która na mnie czekaÅ‚a.- Tak.*PiszÄ™ teraz te ostatnie strony mojej książki.Kiedy skoÅ„czÄ™, skropiÄ™ je NieskoÅ„czonoÅ›ciÄ…, jak Eliana swój pamiÄ™tnik.Potem owinÄ™ notatnik w papier, zaklejÄ™ i dam Raoulowi.PoproszÄ™, aby przekazaÅ‚ go Rouge w Berlinie i powiedziaÅ‚jej, że chciaÅ‚bym, aby go przeczytaÅ‚a.JeÅ›li przeczucie mnienie myli, wychowa klon Lucii i da jej tÄ™ książkÄ™ do przeczytania, gdy Lucia podroÅ›nie.Dwaj Aaronsonowie odprowadzÄ… mnie do e-busa.Raouli ja obejmiemy siÄ™ w ten lekko niezrÄ™czny sposób, typowydla facetów.Poklepiemy siÄ™ po plecach, uÅ›ciÅ›niemy siÄ™ i powiemy: Trzymaj siÄ™".MaÅ‚y Colin zrozumie, że wyjeżdżamna dÅ‚ugo. Kiedy wrócisz?", zapyta zmartwiony, z czoÅ‚emzmarszczonym jak u maÅ‚ego buldoga, a jego oczy stanÄ… siÄ™turkusowe w promieniach sÅ‚oÅ„ca.438 Nie wiem", odpowiem. Ale zobaczÄ™ ciÄ™ jeszcze, prawda?".A ja wezmÄ™ go na rÄ™ce i przytulÄ™. Mam nadziejÄ™, Colin.Nie wyobrażasz sobie nawet, jakbardzo bym chciaÅ‚".PojadÄ™ e-busem do Toronto, stamtÄ…d polecÄ™ wahadÅ‚owcem na Manhattan, a potem samolotem na Fire Island,gdzie pokojówka Magda zrobi wokół mnie zamieszanie,a kucharz Carlo Canelli przyrzÄ…dzi makaron z homarem.W pokoju na poddaszu wyczyszczÄ™ i wypolerujÄ™ wieczne pióro, a potem poÅ‚ożę je obok pierÅ›cionka na aksamitnejpoduszeczce, zamknÄ™ czarnÄ… onyksowÄ… szkatuÅ‚kÄ™ z intarsjÄ…ze sÅ‚onecznikiem i schowam do sekretnej szuflady orzechowego stoÅ‚u.Pózniej usiÄ…dÄ™ na plaży.Piasek bÄ™dzie nadal rozgrzanypopoÅ‚udniowym upaÅ‚em, powietrze ciężkie od soli, bryzaprzyniesie zapach jaÅ›minu z ogrodu sÄ…siada.PopatrzÄ™, jakgrzywy fal różowiejÄ… w Å›wietle zachodzÄ…cego sÅ‚oÅ„ca, a potem stajÄ… siÄ™ srebrne, gdy wzejdzie księżyc.Ostatni raz spojrzÄ™ na gwiazdy Å›wiecÄ…ce nad tÄ… wyspÄ…, zanurkujÄ™ w morzu,podpÅ‚ynÄ™ do boi i wrócÄ™ na brzeg.PosnujÄ™ siÄ™ po domu, żegnajÄ…c to życie, mojÄ… rodzinÄ™, mojÄ… przeszÅ‚ość.WystrojÄ™ misia Lulu - może Lucia goznajdzie i przygarnie.Potem poÅ‚ożę siÄ™ na łóżku, w którymspaÅ‚em jako chÅ‚opiec, z fiolkÄ… NieskoÅ„czonoÅ›ci pod poduszkÄ… i bÄ™dÄ™ rozmyÅ›laÅ‚ o nieskoÅ„czonych tajemnicach życia,z których, jak powiedziaÅ‚a Rouge, jedne rozwiÄ…zujemy, a inne, jak oszustwo Renka i miÅ‚ość Rouge, pozostajÄ… zagadkÄ….O Å›wicie polecÄ™ do Berlina, przejdÄ™ siÄ™ uliczkami BADPAD, udam siÄ™ do Instytutu Fizyki Stosowanej imienia439Olgi %7Å‚ukowej, oddam siÄ™ w rÄ™ce doktor Yuki Shihomi, która powie mi, jak jest jej przykro z powodu mojego wyjazdu.A potem, drogi czytelniku, moje życie i moja miÅ‚ość bÄ™dÄ…zdane na Å‚askÄ™ czasu.EpilogWielki uwodzicielW maju 2266 roku, dziesięć miesiÄ™cy po znikniÄ™ciu Finna,ktoÅ› zapukaÅ‚ do drzwi Rouge w Rubiku.Dziwne, pomyÅ›laÅ‚a.GoÅ›cie zawsze zawiadamiali o swoim przybyciu przezmózgoÅ‚Ä…cze.OderwaÅ‚a siÄ™ od pracy, przypuszczajÄ…c, że togosposia Hildburg albo dozorca JoeJoe zepsuli siÄ™ i zabÅ‚Ä…dzili, i gwaÅ‚townym ruchem otworzyÅ‚a drzwi ze sÅ‚owami:- Uhm.Co tym razem?Rouge zdziwiÅ‚a siÄ™ na widok mężczyzny i maÅ‚ego chÅ‚opca, którzy stali naprzeciwko niej.Mężczyzna byÅ‚ zdumiewajÄ…co podobny do JoeJoe - tylko nie miaÅ‚ brody.ByÅ‚ teżrównie wysoki jak tamten i dobrze zbudowany.Jego wyraziste rysy i potężna postać, nieco konfundujÄ…ce u maszyny takiej jak JoeJoe, u czÅ‚owieka wrÄ™cz oszaÅ‚amiaÅ‚y.Rougerzadko widywaÅ‚a takÄ… surowÄ… mÄ™skość.A jednak mężczyzna miaÅ‚ w sobie pewnÄ… Å‚agodność.Może chodziÅ‚o o to,jak opiekuÅ„czo trzymaÅ‚ za rÄ™kÄ™ chÅ‚opca? SpojrzaÅ‚a na ichubrania: T-shirty i dżinsy.Mieli także czapki z dÅ‚ugim,441sztywnym daszkiem.Czapka chÅ‚opca miaÅ‚a z przodu biaÅ‚y symbol.A może to byÅ‚y litery - N i Y? Strój przypominaÅ‚jej kostium Finna z podróży w czasie w latach 2007-2011 [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl centka.pev.pl
.Tak czy inaczej, wszystkie pÅ‚ody rozwijaÅ‚y siÄ™ zdrowo:u Gwyneth, Gao, Yolandy i pani Grossmann.Tuzin mieszkaÅ„ców akademika w Märkisches Viertel też siÄ™ teraz spodziewaÅ‚ dzieci, poÅ‚owa w samym Rubiku, epicentrum wybuchu epidemii.Tak zwany bakcyl miÅ‚oÅ›ci otrzymaÅ‚ innÄ… nazwÄ™ i terazznany bÄ™dzie jako Amorivirus grossmanni.PoczuÅ‚em ulgÄ™, żemoje nazwisko zostaÅ‚o usuniÄ™te.- To by byÅ‚o tyle, Finn - powiedziaÅ‚a.Z bólem serca żegnaÅ‚em siÄ™ z Rouge.Pozostanie dlamnie zagadkÄ….Kim byÅ‚a? JakÄ… wÅ‚adzÄ™ posiadaÅ‚a, że udaÅ‚o437jej siÄ™ znalezć sposób, aby przeszmuglować mnie poza tenÅ›wiat? Im wiÄ™cej o tym myÅ›laÅ‚em, tym bardziej czuÅ‚em, żenie byÅ‚a tym, kim siÄ™ wydawaÅ‚a.Czy kiedykolwiek siÄ™ dowiem prawdy o niej?Na dworze znów mżyÅ‚o i nie byÅ‚em pewien, czy mojatwarz jest mokra od deszczu, czy od Å‚ez.- Nic ci nie jest? - zapytaÅ‚a.- Smutno mi.I.- I?- BojÄ™ siÄ™.Bardzo.- I sÅ‚usznie.Ta badaczka też siÄ™ o ciebie boi.JesteÅ› pewien, że chcesz to zrobić?PomyÅ›laÅ‚em o Elianie, która na mnie czekaÅ‚a.- Tak.*PiszÄ™ teraz te ostatnie strony mojej książki.Kiedy skoÅ„czÄ™, skropiÄ™ je NieskoÅ„czonoÅ›ciÄ…, jak Eliana swój pamiÄ™tnik.Potem owinÄ™ notatnik w papier, zaklejÄ™ i dam Raoulowi.PoproszÄ™, aby przekazaÅ‚ go Rouge w Berlinie i powiedziaÅ‚jej, że chciaÅ‚bym, aby go przeczytaÅ‚a.JeÅ›li przeczucie mnienie myli, wychowa klon Lucii i da jej tÄ™ książkÄ™ do przeczytania, gdy Lucia podroÅ›nie.Dwaj Aaronsonowie odprowadzÄ… mnie do e-busa.Raouli ja obejmiemy siÄ™ w ten lekko niezrÄ™czny sposób, typowydla facetów.Poklepiemy siÄ™ po plecach, uÅ›ciÅ›niemy siÄ™ i powiemy: Trzymaj siÄ™".MaÅ‚y Colin zrozumie, że wyjeżdżamna dÅ‚ugo. Kiedy wrócisz?", zapyta zmartwiony, z czoÅ‚emzmarszczonym jak u maÅ‚ego buldoga, a jego oczy stanÄ… siÄ™turkusowe w promieniach sÅ‚oÅ„ca.438 Nie wiem", odpowiem. Ale zobaczÄ™ ciÄ™ jeszcze, prawda?".A ja wezmÄ™ go na rÄ™ce i przytulÄ™. Mam nadziejÄ™, Colin.Nie wyobrażasz sobie nawet, jakbardzo bym chciaÅ‚".PojadÄ™ e-busem do Toronto, stamtÄ…d polecÄ™ wahadÅ‚owcem na Manhattan, a potem samolotem na Fire Island,gdzie pokojówka Magda zrobi wokół mnie zamieszanie,a kucharz Carlo Canelli przyrzÄ…dzi makaron z homarem.W pokoju na poddaszu wyczyszczÄ™ i wypolerujÄ™ wieczne pióro, a potem poÅ‚ożę je obok pierÅ›cionka na aksamitnejpoduszeczce, zamknÄ™ czarnÄ… onyksowÄ… szkatuÅ‚kÄ™ z intarsjÄ…ze sÅ‚onecznikiem i schowam do sekretnej szuflady orzechowego stoÅ‚u.Pózniej usiÄ…dÄ™ na plaży.Piasek bÄ™dzie nadal rozgrzanypopoÅ‚udniowym upaÅ‚em, powietrze ciężkie od soli, bryzaprzyniesie zapach jaÅ›minu z ogrodu sÄ…siada.PopatrzÄ™, jakgrzywy fal różowiejÄ… w Å›wietle zachodzÄ…cego sÅ‚oÅ„ca, a potem stajÄ… siÄ™ srebrne, gdy wzejdzie księżyc.Ostatni raz spojrzÄ™ na gwiazdy Å›wiecÄ…ce nad tÄ… wyspÄ…, zanurkujÄ™ w morzu,podpÅ‚ynÄ™ do boi i wrócÄ™ na brzeg.PosnujÄ™ siÄ™ po domu, żegnajÄ…c to życie, mojÄ… rodzinÄ™, mojÄ… przeszÅ‚ość.WystrojÄ™ misia Lulu - może Lucia goznajdzie i przygarnie.Potem poÅ‚ożę siÄ™ na łóżku, w którymspaÅ‚em jako chÅ‚opiec, z fiolkÄ… NieskoÅ„czonoÅ›ci pod poduszkÄ… i bÄ™dÄ™ rozmyÅ›laÅ‚ o nieskoÅ„czonych tajemnicach życia,z których, jak powiedziaÅ‚a Rouge, jedne rozwiÄ…zujemy, a inne, jak oszustwo Renka i miÅ‚ość Rouge, pozostajÄ… zagadkÄ….O Å›wicie polecÄ™ do Berlina, przejdÄ™ siÄ™ uliczkami BADPAD, udam siÄ™ do Instytutu Fizyki Stosowanej imienia439Olgi %7Å‚ukowej, oddam siÄ™ w rÄ™ce doktor Yuki Shihomi, która powie mi, jak jest jej przykro z powodu mojego wyjazdu.A potem, drogi czytelniku, moje życie i moja miÅ‚ość bÄ™dÄ…zdane na Å‚askÄ™ czasu.EpilogWielki uwodzicielW maju 2266 roku, dziesięć miesiÄ™cy po znikniÄ™ciu Finna,ktoÅ› zapukaÅ‚ do drzwi Rouge w Rubiku.Dziwne, pomyÅ›laÅ‚a.GoÅ›cie zawsze zawiadamiali o swoim przybyciu przezmózgoÅ‚Ä…cze.OderwaÅ‚a siÄ™ od pracy, przypuszczajÄ…c, że togosposia Hildburg albo dozorca JoeJoe zepsuli siÄ™ i zabÅ‚Ä…dzili, i gwaÅ‚townym ruchem otworzyÅ‚a drzwi ze sÅ‚owami:- Uhm.Co tym razem?Rouge zdziwiÅ‚a siÄ™ na widok mężczyzny i maÅ‚ego chÅ‚opca, którzy stali naprzeciwko niej.Mężczyzna byÅ‚ zdumiewajÄ…co podobny do JoeJoe - tylko nie miaÅ‚ brody.ByÅ‚ teżrównie wysoki jak tamten i dobrze zbudowany.Jego wyraziste rysy i potężna postać, nieco konfundujÄ…ce u maszyny takiej jak JoeJoe, u czÅ‚owieka wrÄ™cz oszaÅ‚amiaÅ‚y.Rougerzadko widywaÅ‚a takÄ… surowÄ… mÄ™skość.A jednak mężczyzna miaÅ‚ w sobie pewnÄ… Å‚agodność.Może chodziÅ‚o o to,jak opiekuÅ„czo trzymaÅ‚ za rÄ™kÄ™ chÅ‚opca? SpojrzaÅ‚a na ichubrania: T-shirty i dżinsy.Mieli także czapki z dÅ‚ugim,441sztywnym daszkiem.Czapka chÅ‚opca miaÅ‚a z przodu biaÅ‚y symbol.A może to byÅ‚y litery - N i Y? Strój przypominaÅ‚jej kostium Finna z podróży w czasie w latach 2007-2011 [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]