[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Mójprapradziadek otworzył kafejkę w Carnock, mniej więcej w tym samymczasie, kiedy sprowadziła się tu Isabella.Historia milczy, dlaczego wybrałCarnock.Nazwał interes Athina na cześć swojej matki.Otworzył jej drzwi, a ona starała się wsiąść tak, żeby go nie dotknąć. Po nim ją przejął twój pradziadek? Tak.Rozbudowywał rodzinne imperium.Obok kawiarni otworzyłkinematograf.Na powietrzu.Ekran i składane krzesła. Kino w plenerze? W tamtych czasach to był istny szał, chociaż lepiej się to sprawdzałona zachodzie Australii, bo tam mniej pada.Pod ekranem był daszek, bo tamstało pianino.Były to czasy kina niemego.Clancy kręciła głową, mimo że cieszył ją entuzjazm brzmiący w jegogłosie. Chciałabym to zobaczyć, bo trudno mi to sobie wyobrazić.Za todomyślam się, jak niesamowite było to przeżycie dla publiczności, którasiedząc pod rozgwieżdżonym niebem, oglądała dzieje bohaterów filmu. No właśnie.Zatrzymał auto pod pubem.Był to piętrowy, zielono kremowybudynek z koronkową werandą z kutego żelaza. Jaki okazały!62RLT Był dumą dziadka.Budowę rozpoczął pradziadek, ale dopierodziadek doprowadził ją do końca.Niestety, jego eksploatacja pożeramnóstwo pieniędzy, głównie przez te witrażowe okna na obu poziomach. Ucierpiał z powodu powodzi? Lepiej nie mówić jęknął Mac. Większość rzeczy zdążyliśmyprzenieść na piętro, ale beczki z piwem trzymamy w piwnicy, więc wszystkierury do barów były pełne wody.Ludzie byli zmuszeni pić piwo butelkowane,na dodatek ciepłe, bo odcięto zasilanie.Chodz do środka, pokażę ci na barzekreskę, dokąd sięgała woda.Przez werandę weszli do sali, gdzie bywalcy, kobiety i mężczyzni,serdecznie się z nim witali.Gdy dotarli do baru, pokazał jej linię zestyczniową datą. A te inne kreski? Wcześniejsze powodzie wyjaśnił, wskazując na daty: jedną sprzedtrzydziestu lat, drugą sprzed sześćdziesięciu. To znaczy, że nie zdarza się to często. Miejmy nadzieję. Ta odpowiedz kazała jej się domyślać, że pubnadal należy do jego rodziny.Z baru przeszli do holu i minąwszy okazałą klatkę schodową, znalezlisię w sali jadalnej. Nellie, wiem, że się spózniliśmy, ale jest jeszcze szansa na coś dozjedzenia? zwrócił się do kobiety, która układała nakrycia do wieczornegoposiłku. Jak się dowiedziałam o młodym Rogersie, to dla was coś zostawiłam. Kobieta przeniosła spojrzenie na Clancy. Aha, to ty jesteś córką Roba dodała bez uśmiechu. Mogłabyś tu mieć mnóstwo rodzeństwa, ale on byłostrożny. Oddaliła się do kuchni.63RLT Czy dobrze ją zrozumiałam? %7łe była jedną z dziewczyn mojego ojca?Mac wyszczerzył zęby w uśmiechu. Sama ją zapytaj.Przedstawię was, jak wróci.Nellie wniosła talerze pełne pieczonej wieprzowiny i warzyw. Ooo! wyrwało się Clancy bezwiednie. Z chrupiącą skórką.Czuła, jak ślinka napływa jej do ust. Dzięki. Przeniosła wzrok na Nellie. Wygląda smakowicie.Mieszkam sama, więc niczego dla siebie nie gotuję.Mam na imię Clancy przedstawiła się. Ale ty już to wiesz. Podała Nellie rękę. Witaj w Carnock.Myślę, że ci się tu spodoba i jestem pewna, żewszędzie będziesz mile widziana.Wszyscy kochali Hester, a prawie wszyscyRoba.Przez chwilę Clancy chciała powiedzieć, że nie zamierza osiedlać się wCarnock, ale. Dziękuję.Odchodząc, Nellie zatrzymała się na moment przy wyjściu, by ichzapewnić, że mogą liczyć na dokładkę.Obserwując kobietę, którą wprowadził do swojego życia, Mac sięzastanawiał, jakim cudem zdołała wyciągnąć od niego historię jego rodziny.Wtargnąć do jego świadomości.Była totalnie skupiona na jedzeniu, a on zachodził w głowę, dlaczegoClancy nie poinformowała Nellie, że nie osiądzie w Carnock.Ona nie zostanie w Carnock.Bo co ją tu trzyma? Dom i pies.Jak Clancychce, to on chętnie zostanie w domu Hester.Przyjazni się z Mikiem, a stronaprawna też jest do załatwienia. Nie jesz. Podniosła wzrok znad talerza. Bo nie mogę wyjść z podziwu nad twoim apetytem.64RLT Chcesz powiedzieć, że jem zachłannie jak prosię? Rzadko coś gotuję,a już nigdy niczego tak wykwintnego.Po prostu rzucam na patelnię parówkę albo kawałek mięsa. Uśmiechnęła się. W dzieciństwie mięso było dla mnie rzadkością,więc teraz z upodobaniem nadrabiam brakiPodsuwa mu skrawki informacji o swoim dzieciństwie, ale to za mało,by sobie wyrobił pełniejszy obraz [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl centka.pev.pl
.Mójprapradziadek otworzył kafejkę w Carnock, mniej więcej w tym samymczasie, kiedy sprowadziła się tu Isabella.Historia milczy, dlaczego wybrałCarnock.Nazwał interes Athina na cześć swojej matki.Otworzył jej drzwi, a ona starała się wsiąść tak, żeby go nie dotknąć. Po nim ją przejął twój pradziadek? Tak.Rozbudowywał rodzinne imperium.Obok kawiarni otworzyłkinematograf.Na powietrzu.Ekran i składane krzesła. Kino w plenerze? W tamtych czasach to był istny szał, chociaż lepiej się to sprawdzałona zachodzie Australii, bo tam mniej pada.Pod ekranem był daszek, bo tamstało pianino.Były to czasy kina niemego.Clancy kręciła głową, mimo że cieszył ją entuzjazm brzmiący w jegogłosie. Chciałabym to zobaczyć, bo trudno mi to sobie wyobrazić.Za todomyślam się, jak niesamowite było to przeżycie dla publiczności, którasiedząc pod rozgwieżdżonym niebem, oglądała dzieje bohaterów filmu. No właśnie.Zatrzymał auto pod pubem.Był to piętrowy, zielono kremowybudynek z koronkową werandą z kutego żelaza. Jaki okazały!62RLT Był dumą dziadka.Budowę rozpoczął pradziadek, ale dopierodziadek doprowadził ją do końca.Niestety, jego eksploatacja pożeramnóstwo pieniędzy, głównie przez te witrażowe okna na obu poziomach. Ucierpiał z powodu powodzi? Lepiej nie mówić jęknął Mac. Większość rzeczy zdążyliśmyprzenieść na piętro, ale beczki z piwem trzymamy w piwnicy, więc wszystkierury do barów były pełne wody.Ludzie byli zmuszeni pić piwo butelkowane,na dodatek ciepłe, bo odcięto zasilanie.Chodz do środka, pokażę ci na barzekreskę, dokąd sięgała woda.Przez werandę weszli do sali, gdzie bywalcy, kobiety i mężczyzni,serdecznie się z nim witali.Gdy dotarli do baru, pokazał jej linię zestyczniową datą. A te inne kreski? Wcześniejsze powodzie wyjaśnił, wskazując na daty: jedną sprzedtrzydziestu lat, drugą sprzed sześćdziesięciu. To znaczy, że nie zdarza się to często. Miejmy nadzieję. Ta odpowiedz kazała jej się domyślać, że pubnadal należy do jego rodziny.Z baru przeszli do holu i minąwszy okazałą klatkę schodową, znalezlisię w sali jadalnej. Nellie, wiem, że się spózniliśmy, ale jest jeszcze szansa na coś dozjedzenia? zwrócił się do kobiety, która układała nakrycia do wieczornegoposiłku. Jak się dowiedziałam o młodym Rogersie, to dla was coś zostawiłam. Kobieta przeniosła spojrzenie na Clancy. Aha, to ty jesteś córką Roba dodała bez uśmiechu. Mogłabyś tu mieć mnóstwo rodzeństwa, ale on byłostrożny. Oddaliła się do kuchni.63RLT Czy dobrze ją zrozumiałam? %7łe była jedną z dziewczyn mojego ojca?Mac wyszczerzył zęby w uśmiechu. Sama ją zapytaj.Przedstawię was, jak wróci.Nellie wniosła talerze pełne pieczonej wieprzowiny i warzyw. Ooo! wyrwało się Clancy bezwiednie. Z chrupiącą skórką.Czuła, jak ślinka napływa jej do ust. Dzięki. Przeniosła wzrok na Nellie. Wygląda smakowicie.Mieszkam sama, więc niczego dla siebie nie gotuję.Mam na imię Clancy przedstawiła się. Ale ty już to wiesz. Podała Nellie rękę. Witaj w Carnock.Myślę, że ci się tu spodoba i jestem pewna, żewszędzie będziesz mile widziana.Wszyscy kochali Hester, a prawie wszyscyRoba.Przez chwilę Clancy chciała powiedzieć, że nie zamierza osiedlać się wCarnock, ale. Dziękuję.Odchodząc, Nellie zatrzymała się na moment przy wyjściu, by ichzapewnić, że mogą liczyć na dokładkę.Obserwując kobietę, którą wprowadził do swojego życia, Mac sięzastanawiał, jakim cudem zdołała wyciągnąć od niego historię jego rodziny.Wtargnąć do jego świadomości.Była totalnie skupiona na jedzeniu, a on zachodził w głowę, dlaczegoClancy nie poinformowała Nellie, że nie osiądzie w Carnock.Ona nie zostanie w Carnock.Bo co ją tu trzyma? Dom i pies.Jak Clancychce, to on chętnie zostanie w domu Hester.Przyjazni się z Mikiem, a stronaprawna też jest do załatwienia. Nie jesz. Podniosła wzrok znad talerza. Bo nie mogę wyjść z podziwu nad twoim apetytem.64RLT Chcesz powiedzieć, że jem zachłannie jak prosię? Rzadko coś gotuję,a już nigdy niczego tak wykwintnego.Po prostu rzucam na patelnię parówkę albo kawałek mięsa. Uśmiechnęła się. W dzieciństwie mięso było dla mnie rzadkością,więc teraz z upodobaniem nadrabiam brakiPodsuwa mu skrawki informacji o swoim dzieciństwie, ale to za mało,by sobie wyrobił pełniejszy obraz [ Pobierz całość w formacie PDF ]