[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Była doprawdy bardzo zirytowanakoniecznością powrotu na wieś.%7łona piekarza zaczęła czyścić zapuszczonepaznokcie. Gwiazdy sprzyjają tej damie. Lord Stamford obłaskawił ciotkę obietnicą, że Rose Hall stanie się miejscemotwartym i w miesiącach letnich będzie tu przebywać cała śmietanka towarzyska.Obiecał lady Kordelii, że kiedy królowa będzie odbywać swą podróż, właśnie wRose Hall zatrzyma się na krótki wypoczynek. Naprawdę?  Jutta wyglądała na zaintrygowaną.Zmarszczyła czoło. Chyba powinnam jeszcze raz poradzić się gwiazd.Niewidziałam w nich żadnej królewskiej wizyty.Kate poczuła rosnące zdenerwowanie i irytację. Jutto, zadałaś mi tyle pytań, ale sama nie udzieliłaś jeszcze żadnejodpowiedzi. Gwiazdy są w trakcie przemiany.Popatrz. Wróżka podsunęła dziewczyniepoplamiony tłuszczem i ziemią wykres.Jednak dla Kate te prymitywnie wykonane rysunki nic nie znaczyły. Czy możesz mi powiedzieć, co zdarzy się teraz? Czekaj i obserwuj.Nikomu nie ufaj.Edmund przechadzał się po swoim pokoju, trzymając w ręku świecę.Do diabła!Jeżeli będzie musiał spędzić w samotności kolejne dwadzieścia cztery godziny,zapomni to, co jeszcze zostało mu głowie! Zarządził pośpieszne przygotowania do letnich rozrywek w Rose Hall, ale dopiero od jutra będzie mógł zacząć nadzorowaćwszystkie prace.Najważniejszym projektem był żwirowy kort na wolnym powietrzu.Co prawdatrzeba będzie zlikwidować ogród różany, ale za to taki kort pod gołym niebemstanie się prawdziwą atrakcją.Z niecierpliwością czekał na moment, w którymbędzie mógł zobaczyć postępy w jego budowie.Jednak na czubku nosa wciąż widniała jaskrawoczerwona kropka.Ta dziecięca choroba całkowicie go załamała.To było Prawdopodobnie dlategoszukał jej towarzystwa?Dziewczyna zastanawiała się przez chwilę, zanim pokiwała głową i powiedziałaz powagą: Niestety, chyba masz rację.W takim razie zacznę używać zapachulawendowego.Wydville kiwnął głową, jakby na potwierdzenie, że nowe perfumy poprawiąsytuację.Jednak gdzieś w głębi duszy wiedział, że kwintesencja kobiecości Kate,która tak często doprowadzała jego zmysły do szaleństwa, nie miała nic wspólnegoani z zapachem róż, ani lawendy.Czasami, kiedy stal obok tej wiotkiej kobiety,miał wrażenie, jakby znajdował się na kwietnej łące.Westchnął żałośnie.Nie mógł dłużej przebywać z Kate w jej pokoju.Nie mógłpozwolić, by jego oczy wędrowały w kierunku jej piersi, jej ust.Odwrócił się gwałtownie na pięcie. %7łyczę miłego wieczoru, panno Beadle.Kate nawet nie drgnęła, gdy za Edmundem zatrzasnęły się drzwi.Usłyszałajeszcze jego kroki i drapanie łap Percy'ego po podłodze.Myślała, że zemdleje.Panująca w pokoju naprężona atmosfera była nie dozniesienia.Zdawało się, że nie ma czym oddychać.Jeszcze teraz czuła płomiennespojrzenie Edmunda, który owładnięty nieokiełznanym pożądaniem rozbierał jąwzrokiem.I nie miało znaczenia, że pragnął jej tylko przez chwilę.I tak nigdy nieprzekroczyłby granic ich przyjazni.Nigdy nie pozwoliłby sobie na flirt z córkąogrodnika.A mimo to jednym, przenikliwym spojrzeniem wyzwolił w Katepotężną, nieznaną jej wcześniej żądzę.Bursztynowe oczy wypełniły się łzami rozczarowania, chociaż ich właścicielkasama nie rozumiała dokładnie, co było jego przyczyną.W Rose Hall panowało wielkie zamieszanie.Trwały przygotowania dodzisiejszego wieczoru.Lord Stamford celowo wybrał noc przesilenia wiosennego,podczas której zazwyczaj hucznie świętowano, na uroczyste otwarcie swej wiejskiej rezydencji dla wszystkich, którzy zechcą w ciągu lata zatrzymać się wjego progach.Spodziewał się wizyt szlachetnie urodzonych mężów, członkówrodziny królewskiej i zaproszonych kupców.Jedynym świadectwem jego choroby był już tylko jeden wyblakły pieg naczubku nosa.Chociaż hrabia nie lubił o sobie myśleć, że jest próżny, jego dumapoważnie ucierpiała w czasie choroby.Zaczynał odzyskiwać siły i postanowił spędzić lato w Rose Hall, by znalezćsposób na kłusownictwo w rodowych lasach.Zamierzał również doglądać budowykortu tenisowego.Ponadto układał kalendarz letnich rozrywek w swej wiejskiejposiadłości.Nie zrezygnował jednak ze znalezienia męża dla Kate.Wiedział, że nie ma anichwili do stracenia.Każda minuta, którą spędzał w jej towarzystwie, wyzwalała wnim coraz większe pragnienie.Postanowił zdecydowanie położyć kres temuszaleństwu i jeszcze przed końcem lata doprowadzić do zaręczyn dziewczyny.Na noc świętojańską zaplanował wielką galę z przedstawieniem dramatycznym,muzyką i tańcami oraz ucztą w domku bankietowym.Ponad trzydziestu gościzajadało więc krewetki, dorsze, ostrygi, trąbiki, bażanty, przepiórki, pieczonegołębie, dziczyznę, króliki, jagody, suszone figi i daktyle.Orzechy laskowe iwłoskie podano razem z whisky, cydrem i winem.Edmund nie zdołałby w tak krótkim czasie zaaranżować równie wyszukanegoprzyjęcia bez pomocy ciotki Kordelii i jej damy do towarzystwa.Starał się jednaknie zajmować dużo czasu ciotce ani zbytnio nie angażować Kate, gdyż przez toprawie jej nie widywał.Dziś wieczorem jednak będzie miała wreszcie czas dlasiebie.Goście zjeżdżali się już od dwóch dni.Najważniejsza spośród nich była ladyMason, która przez cały wieczór szeptała do ucha lady Wydville najświeższe plotkiz Londynu [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centka.pev.pl
  •