X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Co takiego? - udało się jej powiedzieć.- Chyba się w tobie zakochałem.- Och, Jeremy - powiedziała, opierając głowę najego piersi.Czuła, iż serce mu bije tak, że z każdymuderzeniem aż drży tors.Objął ją całą i przytuliłmocno do siebie.- Ciągle o tobie myślę.Wydaje mi się, że wszystkiemoje piosenki są napisane dla ciebie i o tobie.Słyszętwój głos, wydaje mi się, że jesteś przy mnie.Kiedykładę się spać, marzę o tobie.- To już trochę dziwne - odpowiedziała, zaśmiawszysię nienaturalnie.- Ty nie masz podobnych objawów?Co za pytanie, pomyślała sobie. 116 CAAYM SERCEM- Może to tylko stan przejściowy, który wkrótce ciprzejdzie - powiedziała, nie odpowiadając na pytanie.- Nie sądzę.Emily poczuła, jak po policzkach spływają jej łzy.- No więc zastanawiałem się - zaczął, starając sięmówić normalnym głosem - co powiedziałabyś,gdybym zaproponował ci małżeństwo.- Och, Jeremy, nie wiem, co mam o tym myśleć.- A czy uważasz, że ja wiem? Od twojego wyjazduchodzę jak lunatyk.Myślałem, że pomożesz mi, bymznowu był normalny.- To wszystko stało się tak szybko - mówiła niepatrząc na niego.- Nie mieliśmy nawet czasu siępoznać.Nie wiem, co mam powiedzieć.- Odpowiedz mi tylko na jedno pytanie.Skinęła głową, nadal nie podnosząc wzroku.- Czy ty mnie kochasz?Co mogła mu powiedzieć? Odchyliła się tak, bywidzieć jego twarz, uniosła obie ręce i objęła ją dłońmi.- Oczywiście, że cię kocham.Jak w ogóle mogłabymci się oprzeć? ROZDZIAA �SMYJeremy westchnął, nachylił się i pocałował ją,złakniony smaku jej ust.Dłońmi powiódł po jejplecach, ku biodrom.Przycisnął ją do siebie tak, bymogła poczuć jego nabrzmiałą męskość, bez słówpokazując, jakie robi na nim wrażenie.Podniósł ją tak, że ledwie dotykała podłogi czubkamipalców.Stał oparty o drzwi, mając nogi lekkorozstawione, a ona opierała się na nim całym ciężaremciała.Odszukał jej usta i zaczął ją tak całować, żepomyślała, iż za chwilę wybuchnie płomieniem.Wreszcie udało się jej odsunąć od niego na moment,by zaczerpnąć tchu.- Nie wiem, czy.- Ja też nie wiem - przerwał jej.- Ale wiem napewno, że cię kocham.I pragnę ciebie - mówił,oddzielając słowa krótkimi pocałunkami - aż do bólu.Przywarł do niej na chwilę, tak jakby chciał sięopanować, a potem wziął ją na ręce i ruszył kusypialni.Nie zapalając światła zaniósł ją na łóżko,delikatnie ją położył, a sam zaczął zdejmować ubranie,ani na chwilę nie przestając na nią patrzeć.Nagiwyciągnął się obok niej.Palcami rozpiął zamekbłyskawiczny jej dżinsów, oszczędnymi ruchami zsunąłje, zdjął pantofle i bluzę.- Robisz to jak ekspert - wyszeptała.- Nie, jak mężczyzna, który cierpi i jest gotowy nawszystko - sprostował.Przytulił ją do swego roz�grzanego ciała.- Tak mi przy tobie dobrze, Emily.Nie masz pojęcia, jak za tobą tęskniłem. 118 CAAYM SERCEMKiedy wziął ją w ramiona, poczuła, jak drży.Wsunął nogę pomiędzy jej uda i przylgnął do niejz całej siły.A więc na tym polega niebiańska rozkosz.Jesteśz tą jedną, jedyną osobą na świecie, dzięki którejodczuwasz siebie w pełni, pomyślała.Teraz, kiedy już trzymał ją w ramionach, był trochęspokojniejszy.Zaczął ją pieścić - dotykał jej ciała lekkoi delikatnie, rozkoszując się tym, że nareszcie jest z nią,że może ją przytulić do siebie i może ją kochać.Jego słowa i pomrukiwania sprawiły, że przez jejciało przechodziły fale dreszczy.- Tak mi brakowało twoich objęć - wyszeptał,pieszcząc językiem jej ucho, a potem powiódł ustamiprzez jej policzki, nos, powieki.- Pewnie to czujesz,prawda?- Co takiego? - spytała stłumionym głosem.- To, że kiedy jesteśmy razem, to obojgu jest namcudownie.Takie mocne przeżycie nie może byćjednostronne.Emily wiedziała, że on ma rację.- Tak, ja też tak to czuję - powiedziała, przesuwającdłonią po jego plecach.Jej słowa rozpaliły w nim nowy ogień.Poczuł, żenie jest w stanie hamować dłużej pożądania.Położyłsię na niej i wziął w posiadanie jej ciało w ten sam nieznoszący sprzeciwu sposób, w jaki posiadł jej serce.Musiała go kochać, widząc, jak desperacko jej pragnie- teraz i w całym swoim życiu [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centka.pev.pl
  •  

    Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam siÄ™ na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treÅ›ci do moich potrzeb. PrzeczytaÅ‚em(am) PolitykÄ™ prywatnoÅ›ci. Rozumiem jÄ… i akceptujÄ™.

     Tak, zgadzam siÄ™ na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyÅ›wietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treÅ›ci marketingowych. PrzeczytaÅ‚em(am) PolitykÄ™ prywatnoÅ›ci. Rozumiem jÄ… i akceptujÄ™.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.