[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Masz już mnóstwo fanek  szepnęła do niego, gdy ko-lejna grupka mÅ‚odych kobiet zerkaÅ‚a ku nim, szepczÄ…c coÅ›miÄ™dzy sobÄ…. Chyba nie powinnam byÅ‚a wypożyczać ci tegosmokingu.Ben znowu siÄ™ uÅ›miechnÄ…Å‚ i popatrzyÅ‚ na zielonÄ… szyfonowÄ…sukienkÄ™ Kate o wyrafinowanym kroju, którÄ… kupiÅ‚a podczasostatniego wypadu na zakupy do Londynu z Ivy.144  One nie rozmawiajÄ… o mnie, tylko o tobie.Pewnie sÄ… ziry-towane, że przyciÄ…gasz tego wieczoru caÅ‚Ä… uwagÄ™.Komplement sprawiÅ‚, że Kate ogarnęło ciepÅ‚e, radosne od-czucie.Wzięła Bena pod rÄ™kÄ™, bo koniecznie chciaÅ‚a jakoÅ› godotknąć. Potrafisz być naprawdÄ™ szarmancki  odparÅ‚a, a onuÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™ jeszcze szerzej. To pewnie przez ten smoking  odpowiedziaÅ‚, a Kate do-sÅ‚ownie zatonęła w blasku jego rozbawionych szarych oczu,od których nie mogÅ‚a siÄ™ oderwać.WiedziaÅ‚a, że innym Å‚atwo bÄ™dzie siÄ™ domyÅ›lić, co ich Å‚Ä…czy,ale w tym momencie byÅ‚o jej wszystko jedno.MyÅ›laÅ‚a tylkoo tym, że Ben jest zadowolony.W smokingu nie tylko wyglÄ…daÅ‚ inaczej, po prostu caÅ‚kiemsiÄ™ zmieniÅ‚.Nie byÅ‚o już tego zamkniÄ™tego w sobie, nieufnegoczÅ‚owieka, jaki wydawaÅ‚ siÄ™ na poczÄ…tku.Jakby zaakceptowaÅ‚fakt, że nie ma wpÅ‚ywu na to, kiedy jego sytuacja siÄ™ odmieni.Jakby zaczÄ…Å‚ siÄ™ z tym godzić i choć trochÄ™ doceniać to, cojest tu i teraz.Kate byÅ‚o przez to jeszcze trudniej nie myÅ›lećo tym, co bÄ™dzie z nimi dalej, jeÅ›li wszystko pozostanie tak,jak jest w tej chwili. Och, witaj, Kate!  zawoÅ‚aÅ‚ ktoÅ› obok nich nieco za gÅ‚o-Å›no, a gdy Kate siÄ™ odwróciÅ‚a, ujrzaÅ‚a przed sobÄ… rozpromie-nionÄ… OliviÄ™ Camden.Kate zdziwiÅ‚o to powitanie, bo zwyklematka Davida nie byÅ‚a dla niej szczególnie uprzejma.RaczejzachowywaÅ‚a dystans.Zaraz potem Kate uÅ›wiadomiÅ‚a sobie, że ten zachwyt wcalenie dotyczy jej osoby, tylko Bena, którego Olivia mierzyÅ‚abacznym wzrokiem, nie kryjÄ…c zainteresowania. Jestem Olivia, Olivia Camden  powiedziaÅ‚a i wyciÄ…g-nęła do niego rÄ™kÄ™, nie zwracajÄ…c już w ogóle uwagi na Kate.SpotkaliÅ›my siÄ™ dziÅ› rano, pamiÄ™ta pan?145  Ależ oczywiÅ›cie  odparÅ‚ Ben, Å›ciskajÄ…c jej dÅ‚oÅ„, a Kate ażjÄ™knęła w duchu.Doskonale pamiÄ™taÅ‚a owo spotkanie na przy-gotowywanej do festynu Å‚Ä…ce, na którÄ… Olivia także w koÅ„cutrafiÅ‚a.Olivia wcale nie ukrywaÅ‚a, że Ben bardzo siÄ™ jej podoba,oczywiÅ›cie zakÅ‚adaÅ‚a przy tym, że to uczucie odwzajemnione.A teraz wydawaÅ‚a siÄ™ tego jeszcze pewniejsza, bo zerkaÅ‚a naniego z kokieteryjnym uÅ›miechem.Zirytowana Kate zmarszczyÅ‚a brwi, bo choć Olivia Å›wietniewyglÄ…daÅ‚a w dopasowanej sukni z cekinami od znanego pro-jektanta, to byÅ‚o w niej coÅ› faÅ‚szywego.CoÅ› innego niż zwykle.A potem Kate spostrzegÅ‚a nienaturalny blask oczu Olivii i do-myÅ›liÅ‚a siÄ™, że ta musiaÅ‚a nieco przesadzić z alkoholem, któ-rym na przyjÄ™ciu hojnie czÄ™stowano.Czy Ivy nie wspominaÅ‚aostatnio, że jej ciotka za dużo pije? JeÅ›li tak, to wybraÅ‚a sobienajgorszy możliwy moment.Przecież dziÅ› wieczorem jakiekol-wiek faux pas z jej strony zauważy tu mnóstwo ludzi. ZataÅ„czy pan?  zapytaÅ‚a Olivia, chwiejÄ…c siÄ™ nieco nawysokich obcasach.Ben, który to zauważyÅ‚, zÅ‚apaÅ‚ jÄ… i przy-trzymaÅ‚.To jej siÄ™ bardzo spodobaÅ‚o, ponieważ uÅ›miechnęłasiÄ™ bÅ‚ogo. To byÅ‚aby Å›wietna okazja, żeby siÄ™ bliżej poznać.Jak pan sÄ…dzi?Ben najwyrazniej nie byÅ‚ zachwycony tÄ… dziwacznÄ… próbÄ…zbliżenia siÄ™, bo puÅ›ciÅ‚ jÄ… i wzruszyÅ‚ ramionami. Przykro mi, ale nie taÅ„czÄ™.Twarz Olivii spochmurniaÅ‚a, a rozciÄ…gniÄ™te w sÅ‚odkimuÅ›miechu usta zwÄ™ziÅ‚y siÄ™. Och  powiedziaÅ‚a tylko, zastanawiajÄ…c siÄ™, czy toprawda, czy tylko wymówka.Tak naprawdÄ™ i to, i to, bo Ben rzeczywiÅ›cie nie umiaÅ‚ taÅ„-czyć.Próbowali z Kate po poÅ‚udniu w jej domku i doszli downiosku  ku ogromnemu żalowi Kate  że niestety nie zna146 on kroków żadnego taÅ„ca towarzyskiego.ChÄ™tnie by go na-uczyÅ‚a, bo bardzo ważne byÅ‚o dla niej, by zataÅ„czyć z nim nabalu, który tak uwielbiaÅ‚a [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centka.pev.pl
  •