[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Stąd też należy stwierdzić, że owe pierwsze byty, poznawane przez człowieka mogą byćrozumiane na dwa sposoby: bądź to zgodnie z porządkiem różnych władzy, bądź zgodnie zporządkiem bytu posiadającego sobie właściwą władzę.Po pierwsze zatem: cała wiedzanaszego intelektu wypływa ze zmysłów - to, co jest pojmowane przez zmysły, zostanie przez nas poznane zanim zostanie pojęte przez intelekt, stąd to, co jednostkowe lub zmysłowe, jest poznawane przed tym, co wyższe.Po drugie: poznajemy w tym stopniu, w jakim właściwyprzedmiot poznania może być pojęty przez jakąkolwiek z ludzkich władz poznawczych.Aponieważ ludzki intelekt jest zarazem czynny i bierny, przedmiot władzy biernej, która jest czystą możnością, zostanie zaktualizowany poprzez czynną władzę umysłu, intelektdziałający, gdyż bierna władza umysłu powinna odpowiadać właściwej sobie władzy czynnej.Lecz intelekt działający nie odróżnia form inteligibilnych32 samych w sobie, lecz raczej formy abstrahowane z wrażeń zmysłowych.Oto są zatem rzeczy, które nasz intelekt pojmuje jako pierwsze.Zaś spośród nich te są wcześniej pojmowane, które pierwsze ukazują się myślącemuabstrakcyjnie umysłowi.Dotyczy to wielu rzeczy, pojmowanych bądź to jako ogólna, bądźjako wewnętrznie zintegrowana całość.Dlatego też to, co najbardziej ogólne, zostaje jako pierwsze zrozumiane przez umysł, zaś to, co jest zbiorem, zostaje poznane wcześniej niż to, z czego się składa, przykładowo, to co zdefiniowane, znane jest wcześniej niż poszczególne części definicji.Zaś w tym stopniu, w jakim zmysły naśladują intelekt w procesiepoznawczym, same z siebie postrzegając to, co mogą wyodrębnić z materii, one takżenajpierw poznają to, co bardziej ogólne w pojedynczych rzeczach, np.„to ciało" przed „tym, określonym z nazwy zwierzęciem".Oczywistym jest, że Bóg, czy też inne od Niego istoty duchowe żadną miarą nie mogą być pierwszymi, pojmowanymi przez ludzki intelekt bytami, lecz są pojmowane za czyimś pośrednictwem, jak to jest powiedziane w Liście do Rzymian 1, 20: „Bo niewidzialne Jego rzeczy, wiekuista też moc Jego i bóstwo, od stworzenia świata, przez dzieła Jego rozumem oglądane bywają.".Komentarz do księgi „O Trójcy Świętej" Boecjusza, 1, odpowiedź do artykułu 3.32 Inteligibilny - w odniesieniu do bytu: racjonalny, logiczny i dlatego poddający się poznaniu.10.Czy człowiek powinien zgłębiać Boże tajemnice i czego należy się wówczaswystrzegać ?Należy stwierdzić, że skoro doskonałość ludzka ufundowana jest na jedności z Bogiem,człowiek musi we wszystkim kierować się ku Niemu i Jego rzeczom, w tym stopniu, w jakim jest to możliwe.Dlatego też intelekt winien być oczyszczony ku kontemplacji, a rozum wolny dla dociekania rzeczy Bożych, zgodnie z tym, co mówi Psalm 72, 28: „Ale mnie dobrze jest trwać przy Bogu".Oto dlaczego Filozof w Etyce Nikomachejskiej 10, 7 odrzuca pogląd tych, którzy mówią, że człowiek nie powinien troszczyć się o sprawy Boże, a zostać przy ludzkich, stwierdzając: „Lecz nie możemy podążać za tymi, którzy radzą nam, byśmy jako ludziemyśleli o ludzkich sprawach i jako śmiertelni o rzeczach śmiertelnych, lecz musimy, w tym stopniu, w jakim jesteśmy zdolni, uczynić siebie nieśmiertelnymi i wytężać wszelkie siły, by żyć w zgodzie z tym, co w nas najlepsze".Człowiek w tym względzie błądzi w trzech rzeczach.Po pierwsze, arogancją, gdy ktośanalizuje i roztrząsa sprawy Boże, jakby był doskonały w ich rozumieniu.Mówi o tym Księga Hioba: „Czy może ślady Boże ogarniesz i doskonale Wszechmocnego dosiężesz?".A św.Hilary powiada: „Nie mąć swą raptownością sekretnej ciszy niepojętego Narodzenia, ani nie trudź się, pragnąc zrozumieć najwyższe inteligencje, lecz zrozum, że są niepojęte".Po drugie,19błędnym założeniem, że w kwestiach wiary to rozum poprzedza wiarę, nie zaś wiara rozum, tak że niektórzy chcą wierzyć tylko w to, co może odkryć umysł, gdy powinno być odwrotnie.Dlatego św.Hilary powiada: „Istnienie dokonuje się przez wiarę".A tę trzeba znaleźć i - jak mówi - „uchwycić i zachować".Po trzecie, błądzi człowiek wchodzący na ścieżkę, po której idzie ten, komu dane jest pojąć rzeczy Boże, stąd powiedziano w Liście do Rzymian 12, 3:„żeby nie rozumieli więcej, niż potrzeba rozumieć; ale żeby rozumieli z umiarkowaniem, każdy podług miary, w jakiej Bóg wiarą go obdarzył".Gdyż nie wszyscy powinni dążyć do osiągnięcia tej samej miary, skoro to, co odpowiednie dla jednego człowieka, nie jest takim dla innego.Komentarz do księgi „0 Trójcy Świętej" Boecjusza, 2, odpowiedź do artykułu 6.11.Czy imiona Boże, jakimi wyrażamy naszą cześć dla Niego, przysługują Mu z istoty ?Stwierdzić należy, iż niektórzy utrzymują, że imiona Boże nie oznaczają Jego istoty, coś takiego głosi z całym przekonaniem rabin Mojżesz33.Powiada on, że te imiona, służące określaniu Boga powinny być rozumiane na dwa sposoby: po pierwsze, poprzez ichpodobieństwo do skutku, gdyż Bóg nazywany jest mądrym nie dlatego, że mądrość jest czymś w Nim, lecz dlatego, że mądrze wydoskonala swe dzieła, to znaczy, kieruje każdą rzeczą do właściwego jej końca.I podobnie, nazywa się Boga żyjącym, w tej mierze, w jakiej działa na sposób tego, kto ma życie, to znaczy, kieruje samym sobą.Po drugie, imiona Boga służą przeczeniu, tak jak wówczas, gdy nazywając Boga żywym, nie mamy na myśli tego, że jest w Nim życie, lecz niejako usuwamy z Niego ten sposób istnienia, który mają byty nieożywione.Podobnie, gdy określamy Boga jak umysł, nie mamy na myśli tego, że intelekt jest czymś w Nim, lecz usuwamy z Niego ten sposób istnienia, dzięki któremu żyją dzikie zwierzęta, i podobnie w pozostałych przypadkach.Lecz oba te sposoby argumentacji wydają się być niewystarczające i nietrafne [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl centka.pev.pl
.Stąd też należy stwierdzić, że owe pierwsze byty, poznawane przez człowieka mogą byćrozumiane na dwa sposoby: bądź to zgodnie z porządkiem różnych władzy, bądź zgodnie zporządkiem bytu posiadającego sobie właściwą władzę.Po pierwsze zatem: cała wiedzanaszego intelektu wypływa ze zmysłów - to, co jest pojmowane przez zmysły, zostanie przez nas poznane zanim zostanie pojęte przez intelekt, stąd to, co jednostkowe lub zmysłowe, jest poznawane przed tym, co wyższe.Po drugie: poznajemy w tym stopniu, w jakim właściwyprzedmiot poznania może być pojęty przez jakąkolwiek z ludzkich władz poznawczych.Aponieważ ludzki intelekt jest zarazem czynny i bierny, przedmiot władzy biernej, która jest czystą możnością, zostanie zaktualizowany poprzez czynną władzę umysłu, intelektdziałający, gdyż bierna władza umysłu powinna odpowiadać właściwej sobie władzy czynnej.Lecz intelekt działający nie odróżnia form inteligibilnych32 samych w sobie, lecz raczej formy abstrahowane z wrażeń zmysłowych.Oto są zatem rzeczy, które nasz intelekt pojmuje jako pierwsze.Zaś spośród nich te są wcześniej pojmowane, które pierwsze ukazują się myślącemuabstrakcyjnie umysłowi.Dotyczy to wielu rzeczy, pojmowanych bądź to jako ogólna, bądźjako wewnętrznie zintegrowana całość.Dlatego też to, co najbardziej ogólne, zostaje jako pierwsze zrozumiane przez umysł, zaś to, co jest zbiorem, zostaje poznane wcześniej niż to, z czego się składa, przykładowo, to co zdefiniowane, znane jest wcześniej niż poszczególne części definicji.Zaś w tym stopniu, w jakim zmysły naśladują intelekt w procesiepoznawczym, same z siebie postrzegając to, co mogą wyodrębnić z materii, one takżenajpierw poznają to, co bardziej ogólne w pojedynczych rzeczach, np.„to ciało" przed „tym, określonym z nazwy zwierzęciem".Oczywistym jest, że Bóg, czy też inne od Niego istoty duchowe żadną miarą nie mogą być pierwszymi, pojmowanymi przez ludzki intelekt bytami, lecz są pojmowane za czyimś pośrednictwem, jak to jest powiedziane w Liście do Rzymian 1, 20: „Bo niewidzialne Jego rzeczy, wiekuista też moc Jego i bóstwo, od stworzenia świata, przez dzieła Jego rozumem oglądane bywają.".Komentarz do księgi „O Trójcy Świętej" Boecjusza, 1, odpowiedź do artykułu 3.32 Inteligibilny - w odniesieniu do bytu: racjonalny, logiczny i dlatego poddający się poznaniu.10.Czy człowiek powinien zgłębiać Boże tajemnice i czego należy się wówczaswystrzegać ?Należy stwierdzić, że skoro doskonałość ludzka ufundowana jest na jedności z Bogiem,człowiek musi we wszystkim kierować się ku Niemu i Jego rzeczom, w tym stopniu, w jakim jest to możliwe.Dlatego też intelekt winien być oczyszczony ku kontemplacji, a rozum wolny dla dociekania rzeczy Bożych, zgodnie z tym, co mówi Psalm 72, 28: „Ale mnie dobrze jest trwać przy Bogu".Oto dlaczego Filozof w Etyce Nikomachejskiej 10, 7 odrzuca pogląd tych, którzy mówią, że człowiek nie powinien troszczyć się o sprawy Boże, a zostać przy ludzkich, stwierdzając: „Lecz nie możemy podążać za tymi, którzy radzą nam, byśmy jako ludziemyśleli o ludzkich sprawach i jako śmiertelni o rzeczach śmiertelnych, lecz musimy, w tym stopniu, w jakim jesteśmy zdolni, uczynić siebie nieśmiertelnymi i wytężać wszelkie siły, by żyć w zgodzie z tym, co w nas najlepsze".Człowiek w tym względzie błądzi w trzech rzeczach.Po pierwsze, arogancją, gdy ktośanalizuje i roztrząsa sprawy Boże, jakby był doskonały w ich rozumieniu.Mówi o tym Księga Hioba: „Czy może ślady Boże ogarniesz i doskonale Wszechmocnego dosiężesz?".A św.Hilary powiada: „Nie mąć swą raptownością sekretnej ciszy niepojętego Narodzenia, ani nie trudź się, pragnąc zrozumieć najwyższe inteligencje, lecz zrozum, że są niepojęte".Po drugie,19błędnym założeniem, że w kwestiach wiary to rozum poprzedza wiarę, nie zaś wiara rozum, tak że niektórzy chcą wierzyć tylko w to, co może odkryć umysł, gdy powinno być odwrotnie.Dlatego św.Hilary powiada: „Istnienie dokonuje się przez wiarę".A tę trzeba znaleźć i - jak mówi - „uchwycić i zachować".Po trzecie, błądzi człowiek wchodzący na ścieżkę, po której idzie ten, komu dane jest pojąć rzeczy Boże, stąd powiedziano w Liście do Rzymian 12, 3:„żeby nie rozumieli więcej, niż potrzeba rozumieć; ale żeby rozumieli z umiarkowaniem, każdy podług miary, w jakiej Bóg wiarą go obdarzył".Gdyż nie wszyscy powinni dążyć do osiągnięcia tej samej miary, skoro to, co odpowiednie dla jednego człowieka, nie jest takim dla innego.Komentarz do księgi „0 Trójcy Świętej" Boecjusza, 2, odpowiedź do artykułu 6.11.Czy imiona Boże, jakimi wyrażamy naszą cześć dla Niego, przysługują Mu z istoty ?Stwierdzić należy, iż niektórzy utrzymują, że imiona Boże nie oznaczają Jego istoty, coś takiego głosi z całym przekonaniem rabin Mojżesz33.Powiada on, że te imiona, służące określaniu Boga powinny być rozumiane na dwa sposoby: po pierwsze, poprzez ichpodobieństwo do skutku, gdyż Bóg nazywany jest mądrym nie dlatego, że mądrość jest czymś w Nim, lecz dlatego, że mądrze wydoskonala swe dzieła, to znaczy, kieruje każdą rzeczą do właściwego jej końca.I podobnie, nazywa się Boga żyjącym, w tej mierze, w jakiej działa na sposób tego, kto ma życie, to znaczy, kieruje samym sobą.Po drugie, imiona Boga służą przeczeniu, tak jak wówczas, gdy nazywając Boga żywym, nie mamy na myśli tego, że jest w Nim życie, lecz niejako usuwamy z Niego ten sposób istnienia, który mają byty nieożywione.Podobnie, gdy określamy Boga jak umysł, nie mamy na myśli tego, że intelekt jest czymś w Nim, lecz usuwamy z Niego ten sposób istnienia, dzięki któremu żyją dzikie zwierzęta, i podobnie w pozostałych przypadkach.Lecz oba te sposoby argumentacji wydają się być niewystarczające i nietrafne [ Pobierz całość w formacie PDF ]