[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Wiem, że czujesz siÄ™nieco zagubiona w tej nowej dla nas sytuacji.Przez dwadzieÅ›cia siedem lat robiÅ‚yÅ›mywszystko wspólnie.Ja sama czujÄ™ siÄ™ nieswojo.Ale to nie powód, by zacząć szaleć. - Faktycznie, trochÄ™ dziwnie stanowić dwie trzecie caÅ‚oÅ›ci - przyznaÅ‚a Olivia.-Przywykniemy do nowej sytuacji, na pewno.A na razie po prostu chcÄ™ postÄ™pować poswojemu.- Lepiej wróć ze mnÄ… do domu.Zrozum, Lucien de Falcon jest zupeÅ‚nie inny niżmężczyzni, z jakimi miaÅ‚aÅ› dotÄ…d do czynienia.Z twojego uporu nic dobrego nie wyniknie.- SkoÅ„czyÅ‚aÅ›, Greer? - spytaÅ‚a z ironiÄ… Olivia.- Wiesz, to nie byÅ‚o miÅ‚e - odparÅ‚a cicho Piper.- Ja tylko chcÄ™ zaoszczÄ™dzić ci bólu.Wystarczy, że w marcu umarÅ‚ tata, już dość smutku przeżyÅ‚yÅ›my w tym roku.Na wspomnienie taty Olivia zÅ‚agodniaÅ‚a.- Piper, ja naprawdÄ™ doceniam twojÄ… troskÄ™ o mnie, ale nie przysporzÄ™ ci powodów dozmartwieÅ„, zobaczysz.Dziesięć dni z Lucern na pokÅ‚adzie  Piccione wystarczy, bym dotarÅ‚ado jego serca.OÅ›wiadczy siÄ™, nim rejs dobiegnie koÅ„ca.- Nigdy siÄ™ nie oÅ›wiadczy, Olivio - rzekÅ‚a ze smutkiemPiper.- ZaÅ‚ożymy siÄ™?- Nigdy siÄ™ nie zakÅ‚adam, gdy z góry znam rezultat.Wróć ze mnÄ… i znajdz sobiejakiegoÅ› miÅ‚ego chÅ‚opca w Stanach.- Już miaÅ‚am, dziÄ™kujÄ™.Omal nie umarÅ‚am z nudów.- Nie przesadzaj! Nie tylko w Europie sÄ… fascynujÄ…cy mężczyzni.U nas też.- Mówisz, jakbyÅ› chciaÅ‚a przekonać samÄ… siebie - zaob serwowaÅ‚a bystro Olivia.Teraz Piper zareagowaÅ‚a emocjonalnie.- Nieprawda! Na lotnisku bÄ™dzie czekaÅ‚ na mnie Tom.i w ogóle - zakoÅ„czyÅ‚aniezdarnie.- CieszÄ™ siÄ™ wiÄ™c, że nie bÄ™dziesz sama.Wracaj do Toma, a ja zajmÄ™ siÄ™ Lukiem.Nieodwiedziesz mnie od tego zamiaru.ChcÄ™ za niego wyjść.Za niego jednego.Nikt inny dlamnie nie istnieje.- Po Å›lubie Greer mówiÅ‚aÅ›, że ciÄ™ zraniÅ‚.To ty jeszcze nie wiesz, co ciÄ™ czeka -przepowiedziaÅ‚a ponuro Piper.- To byÅ‚a dopiero przygrywka.Zobaczysz.- Nie mów takim grobowym gÅ‚osem, bo nie wybieram siÄ™ do trumny, tylko do Å›lubu.- Cokolwiek siÄ™ wydarzy, zadzwoÅ„ do mnie jutro i powiedz, gdzie jesteÅ› i co robisz,żebym nie odchodziÅ‚a od zmysłów ze strachu o ciebie.Powinnam być w Kingstonienajpózniej w poÅ‚udnie.- Dobrze, zadzwoniÄ™.MiÅ‚ej podróży.Po rozmowie z siostrÄ… Olivia zasiadÅ‚a do pisania listu.Starannie rozważyÅ‚a każde sÅ‚owo.Zaczęła od  drogi szwagrze , by podkreÅ›lić ich powinowactwo.Od razu na wstÄ™piewyjaÅ›niÅ‚a, że jej serce należy do kogoÅ› innego.GorÄ…co podziÄ™kowaÅ‚a Cesarowi za wspólniespÄ™dzony czas.Pogra-tulowaÅ‚a wygrania wyÅ›cigu we wspaniaÅ‚ym stylu.%7Å‚yczyÅ‚a wielusukcesów w przyszÅ‚oÅ›ci.WyraziÅ‚a nadziejÄ™, że pozostanÄ… przyjaciółmi.PodpisaÅ‚a siÄ™, zakleiÅ‚a kopertÄ™, napisaÅ‚a na niej nazwisko, nastÄ™pnie wzięła walizkÄ™ izeszÅ‚a do recepcji, gdzie uregulowaÅ‚a rachunek i zostawiÅ‚a list z proÅ›bÄ… o przekazanie go panuCesarowi Villonowi, gdy tylko wróci do hotelu.NastÄ™pnie pojechaÅ‚a taksówkÄ… na lotnisko,gdzie czekaÅ‚ na niÄ… bilet zarezerwowany telefonicznie przed rozmowÄ… z Piper.Olivia zamierzaÅ‚a udać siÄ™ do Luca od razu z lotniska w Nicei, gdyż jej plan opieraÅ‚siÄ™ na zaskoczeniu.BaÅ‚a siÄ™, by nikt nie uprzedziÅ‚ Luca o jej wizycie.Kto wie, co Piperprzyjdzie do gÅ‚owy? Luc z pewnoÅ›ciÄ… nie dopuÅ›ciÅ‚by do tego spotkania.A na to z kolei ona nie mogÅ‚a pozwolić.ROZDZIAA DRUGI- ProszÄ™ tu na mnie zaczekać - rzekÅ‚a Olivia, wysiadajÄ…c o wpół do ósmej wieczoremprzed rezydencjÄ… rodziny de Falcon, w której w czerwcu spÄ™dziÅ‚a niespeÅ‚na dobÄ™ i z którejwraz z siostrami uciekÅ‚a w nocy przez balkon.Drzwi otworzyÅ‚a pokojówka, poznaÅ‚a pannÄ™ Duchess, a zapytana o Luciena wyjaÅ›niÅ‚a,że nie mieszka on z rodzicami.Na proÅ›bÄ™ Olivii zapisaÅ‚a na kartce jego adres.Taksówka ruszyÅ‚a ku wyżej poÅ‚ożonej części miasta.KilkanaÅ›cie minut pózniejskrÄ™ciÅ‚a w alejÄ™, która doprowadziÅ‚a do malowniczej piÄ™trowej willi z różowego kamienia, odktórego odcinaÅ‚y siÄ™ drewniane niebieskie okiennice.Dom staÅ‚ obrócony tyÅ‚em do drogi, afrontem do urwiska, z którego musiaÅ‚ roztaczać siÄ™ wspaniaÅ‚y widok.Olivia zapÅ‚aciÅ‚a taksówkarzowi i odprawiÅ‚a go.JeÅ›li nawet nie zastanie gospodarza, toprzynajmniej bÄ™dzie tu jakaÅ› sÅ‚użba, która zadzwoni po taksówkÄ™.- Luc, bÄ…dz w domu - szepnęła bÅ‚agalnie, zacisnęła palce na rÄ…czce walizki, podeszÅ‚ado tylnego wejÅ›cia i z determinacjÄ… przycisnęła dzwonek do oporu.Serce waliÅ‚o jej jakmÅ‚otem.Nikt nie otwieraÅ‚.ZadzwoniÅ‚a ponownie.Nadal nic.Po trzeciej próbie usÅ‚yszaÅ‚a jakiÅ› haÅ‚as, potem ktoÅ› rzuciÅ‚ coÅ› po francusku, brzmiaÅ‚oto jak przekleÅ„stwo.Wreszcie drzwi otworzyÅ‚y siÄ™, a zaskoczona Olivia zamiast pokojówkilub gospodyni zobaczyÅ‚a ukochanego mężczyznÄ™. MiaÅ‚ na sobie dżinsowe rybaczki i nic poza tym.Nawet blizny na prawej nodze poniżej kolana nie byÅ‚y w stanie uczynić go choćbyodrobinÄ™ mniej atrakcyjnym Wzrok Olivii powÄ™drowaÅ‚ ku piÄ™knie sklepionej piersi Lu¬ ca,potem ku jego ramionom, wreszcie ku twarzy.Dopiero wtedy dostrzegÅ‚a jego mocnozaciÅ›niÄ™te usta.- A co ty tu robisz?! - spytaÅ‚ gniewnie po angielsku.- A ty czemu nie chodzisz o lasce? - odparowaÅ‚a impulsywnie.- Koniecznie musiszudowadniać, jaki z ciebie macho? Przede mnÄ… nie musisz, jesteÅ›my rodzinÄ… - przypomniaÅ‚a.- Czy to miaÅ‚ być subtelny sposób poinformowania mnie, że potajemnie wzięłaÅ› Å›lub zCesarem?ZaÅ›miaÅ‚a siÄ™ na samÄ… myÅ›l.- Gdybym potwierdziÅ‚a, tym samym potwierdziÅ‚abym twoje zdanie o mnie.MuszÄ™jednak zaprzeczyć.Srebrzyste oczy Luciena zwÄ™ziÅ‚y siÄ™ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centka.pev.pl
  •