[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Teje nocy aobne dzwony z wie wszystkich koScioów wileskich obwieSciy miastu,e biskup Wojciech Tabor umar.O wschodzie soca, jak tylko otwarto bramy miejskie, pachokowie, trzymajcy stra przybramie Miednickiej, ujrzeli ebraka, który drog wiodc z Miednik wlók si na szczudachdo miasta.Gdy tylko wszed pod sklepienie bramy, zosta ku wielkiemu swemu przeraeniuprzez pachoków ujty i do ratusza odstawiony.Tam jeden z rajców odczyta mu ostatni wolzmarego biskupa i po spisaniu aktu wrczy 30 zotych.ebrakiem tym by szlachcic Marcin Studzieski.Ten, gdy mu przed laty kilku wskutekprzecigu sparaliowao obie nogi, próno szuka ratunku u rozmaitych lekarzy.Nie pomogli33 mu równie alchemicy, zamawiacze i szarlatani, do których si udawa.Kalectwo nie ustpo-wao, pomimo e przeleczy znaczn czS fortuny i z czowieka zamonego sta si prawieubogim.Zasyszawszy, e w Oszmianie mieszka pewien ksidz franciszkanin, sawny ze sku-tecznego leczenia rozmaitych chorób, Studzieski wyprzeda resztki tego, co jeszcze posia-da i pojecha do Oszmiany.Ale i tu czeka go bolesny zawód, poniewa po kilku tygodniachkuracji zakonnik oSwiadczy mu, e sztuka lekarska nic na jego cierpienie nie poradzi i tylkocud uzdrowi go moe.Postanowi tedy nieszczSliwy kaleka jecha do Czstochowy i tamprzed cudownym obrazem Bogarodzicy baga o uzdrowienie.Wynaj wózek i wieczoremwyjecha z Oszmiany.W pó drogi do Wilna w lesie napadli go zbójcy, zabili woxnic, a Stu-dzieskiego mocno potrubowali i, zabrawszy wszystkie, jakie posiada pienidze, porzuciligo na drodze.W ten sposób Studzieski zosta ebrakiem i na szczudach powlók si doWilna, nie przeczuwajc, co go tu czeka.Otrzymawszy tak niespodziewanie pienidze, Studzieski powlók si podzikowa swe-mu dobroczycy i pomodli si u jego zwok.W paacu biskupim na niskim tapczanie, przykrytym czarnym suknem spoczywa snemwiecznym biskup Tabor, przybrany w ornat i infu.Przy otarzu ksia kolejno odprawiali msze Swite, zaS tumy paczcego ludu, niczymfale przepyway przez komnat aobn.Studzieski pad na kolana i gorco si modli, a gdy potem zbliy si, by ucaowa rcezmarego, zdao mu si, i od zotych krzyy wyszytych na rkawiczkach biskupa, bije nie-zwyka jasnoS.JednoczeSnie poczu w caym ciele dziwne osabienie, gorco i jakby prdprzechodzcy przez plecy i koczyny.Sdzc, e to duszne powietrze tak go osabio, wy-szed na ganek i tu usiadszy, wnet zasn.Obudzi go stojcy na stray halabardnik, który zwymySla biedaka i brutalnie ze scho-dów zepchn, tak e Studzieski stoczy si na sam dó.Zerwa si przestraszony i, zapo-mniawszy szczude, pocz co tchu ucieka, jakby mia zdrowe nogi.Doznawszy cudu uzdrowienia, Studzieski uda si do kapituy i tu spisano akt, do które-go doczono Swiadectwo ksidza z Oszmiany o nieuleczalnej jego chorobie.Studzieski zamieszka na Litwie i za trzydzieSci zotych, otrzymanych od biskupa, roz-pocz handel, a tak mu si we wszystkim wiodo, i wkrótce z ebraka sta si zamonymczowiekiem.Jego powodzenie byo tak zadziwiajce, e osoby, rozpoczynajce jakiS interes,zapraszay Studzieskiego do spóki, pacc za sam tylko jego udzia znaczne pienidze, po-niewa byo wiadomym, e kade przedsiwzicie, do którego on nalea, Swietnie si rozwi-jao i przynosio ogromne zyski.Studzieski na pamitk doznanego cudu kaza odla z czystego srebra wielk tablicz opisaniem cudu i takow tablic zawiesi w katedrze w kaplicy Wniebowzicia.W XVIIwieku w czasie najScia nieprzyjaciela kaplica zostaa obrabowana i w liczbie innych kosztow-noSci zgina take wspomniana tablica.34 OBRAZ TRJRKI RW.KAZIMIERZAW katedrze wileskiej, w kaplicy królewskiej Sw.Kazimierza pod jego trumn ju na sa-mym otarzu znajduje si dziwny obraz tego Switego z trzema rkami.Rw.Kazimierz w mi-trze ksicej i w psowej dugiej szacie, w dwóch prawych rkach trzyma lilie, w lewej zaS róaniec.Obraz jest bardzo stary, jak to wida z napisu pod srebrn szat, który Swiadczy,e zosta odnowiony w roku 1594.Do tego obrazu przywizan jest nastpujca legenda.W Wilnie mieszka malarz, którymia szczególn czeS dla królewicza, poniewa przy grobie jego niejednokrotnie dozna ask.Gdy papie Leon X w roku 1521 zaliczy królewicza Kazimierza do rzdu bogosawionych,wtedy malarz ów powzi mySl namalowania jego wizerunku.Gdy obraz ju by skoczony,artysta uzna, e prawa rka odchylona na stron sprawia wraenie nieestetyczne i jest za du-ga.Zakry j tedy farb, a natomiast namalowa inn, zgit w okciu.Ale spod warstwy far-by wystpia wyraxnie rka uprzednio na malowana.Na nic si zdao kilkakrotne jej zamalo-wywanie  rka wci wystpowaa.Wtedy artysta zamalowa rk zgit w okciu, ale i taspod farby wystpia.Malarz, widzc w tym cud zaniecha zamiaru i taki trójrczny obrazofiarowa koScioowi katedralnemu.Obraz pierwotnie zdobi trumn Sw.Kazimierza w sklepie grobowym pod dawn kaplickrólewsk, gdy zaS zwoki Switego patrona Litwy przeniesiono do dzisiejszej kaplicy, obra-zek umieszczono na otarzu pod srebrn trumn [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centka.pev.pl
  •