[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Spać siÄ™ jednak obaj nie poÅ‚ożyli i kiedy o zorzy nastÄ™pnego dnia AlkmeonchciaÅ‚ pożegnać siÄ™ z nimi, nie byÅ‚o ich we dworze.PodaÅ‚ rÄ™kÄ™ pozostaÅ‚ym iruszyÅ‚ w drogÄ™ unoszÄ…c zasuniÄ™ty za pas naszyjnik Harmonii.SÅ‚oÅ„ce nie pokazaÅ‚o siÄ™ tego dnia.Mróz Å›cisnÄ…Å‚ ziemiÄ™, wszyscy dziwili siÄ™królewiczom, którzy nie wiadomo dokÄ…d i dlaczego wyÅ›liznÄ™li siÄ™ z domu.OkoÅ‚opoÅ‚udnia dwa cienie zaczęły siÄ™ wynurzać z gÄ™sto leżącej mgÅ‚y.Niebawem Pronojosi Agenor weszli do komnaty.Pierwszy miaÅ‚ w rÄ™kach naszyjnik.- JesteÅ› pomszczona, siostro! - zawoÅ‚aÅ‚ rzucajÄ…c klejnot na stół.- Pronojosie! Agenorze! Co to znaczy ? Gdzie mój mąż ?- Twojego męża, nieszczÄ™sna, dawno już nie ma na Å›wiecie.Alkmeon zaÅ›, mążnimfy Kalliroe, poniósÅ‚ karÄ™ za swoje wiaroÅ‚omstwo w przeprawie przez Metauros.RÄ™ce Alfesibei opadÅ‚y, Å›miertelna bladość powlokÅ‚a jej twarz.Nie mówiÄ…c anisÅ‚owa, odwróciÅ‚a siÄ™ od braci i wyszÅ‚a przez otwarte drzwi.Czas niejakimajaczyÅ‚ jeszcze jej cieÅ„, po czym zaczÄ…Å‚ wsiÄ…kać w coraz bardziej gÄ™stniejÄ…cemgÅ‚y.A kiedy zapadÅ‚ wieczór i ogieÅ„ zapÅ‚onÄ…Å‚ na ognisku Fegeusa - ostatnidiament zaklÄ™tego naszyjnika zamigotaÅ‚ krwawÄ… czerwieniÄ….264 - Pozdrowienie wÅ‚adcy Apollinowi od caÅ‚ego domu psofidzkiego.Niechżeprzyjmie do przybytku swego ten dar, nazbyt cenny dla skromnej czÅ‚owieczej doli.Wróżbitka Manto wzięła z rÄ…k ofiarnika klejnot - i uÅ›miechnęła siÄ™ smÄ™tnymuÅ›miechem, poznajÄ…c w nim fatalnÄ… ozdobÄ™ tebaÅ„skich królowych.- NieszczÄ™sny spadek przekazaÅ‚a boska matka rodu swoim dziedziczkom rzekÅ‚aspuszczajÄ…c oczy na czerwone diamenty.- Semele.Agaue.Dirke.Niobe.Jokasta.Eryfila.Alfesibea.siedem jasnych kamieni musiaÅ‚o spurpurowieć,siedem kwitnÄ…cych istnieÅ„ zatracić siÄ™ w mrokach i mÄ™czarni, aby na koniecludzie zrozumieli siÅ‚Ä™ przekleÅ„stwa, wcielonego w zÅ‚oto smoka.I na was,przyjaciele, leży piÄ™tno przelanej krwi rodowej i wy musicie oczyÅ›cić siÄ™, abyznowu droga wam siÄ™ otwarÅ‚a do ognisk ludzkich i do oÅ‚tarzy bożych.A kiedy poraz wtóry staniecie w czystoÅ›ci - pamiÄ™tajcie, aby nauka ta nie byÅ‚a daremna.Ziemia-Macierz karmi was, odziewa i chroni; nie wydzierajcie jej tego, comiÅ‚oÅ›nie ukryÅ‚a w swoich niedostÄ™pnych gÅ‚Ä™binach, owego widma radoÅ›ci, którechowa grzech, mÄ™ki i Å›mierć w swoim uÅ‚udnym blasku.ATENY40.ErechtydziImiona Aten i ich bohaterów nieraz już mignęły nam w poprzednichopowiadaniach.SpotkaliÅ›my Egeusza w Koryncie przed domem opuszczonej Medei, ajeszcze częściej spotykaliÅ›my Tezeusza w towarzystwie Heraklesa.Teraz muszÄ™zaznajomić was bliżej z grodem Pallady - a nade wszystko opowiedzieć, w jakisposób stal siÄ™ on jej dziedzictwem.Za najstarszego swojego króla Ateny uważaÅ‚y Kekropsa (Pierwszego), którypierwotnie zamieszkiwaÅ‚ górujÄ…cy nad miastem pagórek zwany Akropolem (czyliwarowniÄ…).ByÅ‚o to w czasie, kiedy bogowie rozdzielali miÄ™dzy siebie helleÅ„skiegrody: Hera wybraÅ‚a sobie Mykeny i Argos, Afrodyta - Teby, Demeter - Eleusis itak dalej.O Ateny powaÅ›niÅ‚o siÄ™ dwoje: Posejdon i Pallada; ale za radÄ… Zeusapostanowili pozostawić królowi Kekropsowi i jego poddanym wybór bardziejpożądanego dla siebie opiekuna.Kekrops zwoÅ‚aÅ‚ starszyznÄ™ swojÄ… na Akropol,stawili siÄ™ tam również Posejdon i Pallada.Posejdon, chcÄ…c bÅ‚ysnąć przed ludzmiswojÄ… olbrzymiÄ… potÄ™gÄ…, uderzyÅ‚ trójzÄ™bem w goÅ‚Ä… skaÅ‚Ä™ - a ze skaÅ‚y wytrysÅ‚ytrzy strumienie wody morskiej.Pallada dotknęła ziemi dzidÄ… - i ziemia pokryÅ‚asiÄ™ wiciami oliwnymi.Wici poczęły rosnąć i rosnąć, pokrywajÄ…c siÄ™ setkÄ…soczystych, bursztynowych jagód.Kekrops i jego starszyzna zawyrokowali, żeboskość wiÄ™cej niż przez siÅ‚Ä™ objawia siÄ™ przez miÅ‚oÅ›ciwość, i przyznalizwyciÄ™stwo Palladzie.Zlady trójzÄ™ba Posejdona możecie tam jeszcze oglÄ…dać idzisiaj, chociaż strumienie, które z nich wytrysÅ‚y, dawno już spÅ‚ynęły.I drzewooliwne, stworzone przez PalladÄ™ nie mniejszÄ… miaÅ‚o moc życiowÄ….Po wieluwiekach przygięło siÄ™ ze staroÅ›ci, toteż nazwano je »garbionÄ…« oliwkÄ….Od jejkieÅ‚ków powschodziÅ‚y nowe oliwki, rosnÄ…ce tam i w samej dolinie ateÅ„skiej rzekiKefisos, tak zwane »morie«; liczne z nich kwitnÄ… po dzieÅ„ dzisiejszy.Kekrops nie miaÅ‚ syna-nastÄ™pcy; byÅ‚y w domu jego trzy córki, w którychAteÅ„czycy widzieli pózniej boskie rozdawczynie rosy niebieskiej, wielcedobroczynnej w ich nie obfitujÄ…cej w deszcze krainie - »trzy rosianice«:Aglauros, Herse i Pandrosos.Pewnego dnia przyszÅ‚a do nich Pallada i wrÄ™czyÅ‚a imzamkniÄ™tÄ… skrzynkÄ™, którÄ… surowo zabroniÅ‚a otwierać.Po odejÅ›ciu boginiciekawość zaczęła palić dwie starsze siostry: dlaczego nie spojrzeć ukradkiem,co za tajemnica tutaj siÄ™ ukrywa? Pandrosos nie pochwalaÅ‚a ich nieposÅ‚uszeÅ„stwa,ale nie czuÅ‚a siÄ™ na siÅ‚ach przeciwdziaÅ‚ać mu, wiÄ™c wyszÅ‚a.A one otworzyÅ‚yskrzynkÄ™ - i ku swemu przerażeniu ujrzaÅ‚y w niej żywe niemowlÄ™ okrÄ™cone dwomawężami.Węże rzuciÅ‚y siÄ™ na nieposÅ‚uszne królewny, te zaÅ› w nieopanowanymprzerażeniu uciekÅ‚y, spadÅ‚y z urwistej skaÅ‚y i zabiÅ‚y siÄ™.Pallada w jednejchwili poczuÅ‚a, że staÅ‚o siÄ™ coÅ› zÅ‚ego.- NierozsÄ…dne! - rzekÅ‚a do Pandrosos - chciaÅ‚am uczynić nieÅ›miertelnym todzieciÄ™, waszego przyszÅ‚ego króla.Siostry twoje zniweczyÅ‚y moje czary,nieÅ›miertelnym już nie bÄ™dzie,269ale miÅ‚ość moja i tak zlewać siÄ™ bÄ™dzie na niego, a przez niego i na was.DzieciÄ™ nazwano Erychtoniosem (albo Erechteusem Pierwszym), jego potomkowieznani byli jako Erechtydzi. Erechteus przejÄ…Å‚ wÅ‚adzÄ™ od Kekropsa i po dÅ‚ugim życiu przekazaÅ‚ jÄ… swemusynowi Pandionowi (Pierwszemu).Za jego panowania jeszcze oczywiÅ›ciej objawiÅ‚asiÄ™ miÅ‚ość bogów dla krainy Pallady: i Demeter, i Dionizos przynieÅ›li jej swojedary.Ale domowe pożycie króla zasÄ™piaÅ‚a nieszczęśliwa dola jego córek, Prokne iFilomeli [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl centka.pev.pl
.Spać siÄ™ jednak obaj nie poÅ‚ożyli i kiedy o zorzy nastÄ™pnego dnia AlkmeonchciaÅ‚ pożegnać siÄ™ z nimi, nie byÅ‚o ich we dworze.PodaÅ‚ rÄ™kÄ™ pozostaÅ‚ym iruszyÅ‚ w drogÄ™ unoszÄ…c zasuniÄ™ty za pas naszyjnik Harmonii.SÅ‚oÅ„ce nie pokazaÅ‚o siÄ™ tego dnia.Mróz Å›cisnÄ…Å‚ ziemiÄ™, wszyscy dziwili siÄ™królewiczom, którzy nie wiadomo dokÄ…d i dlaczego wyÅ›liznÄ™li siÄ™ z domu.OkoÅ‚opoÅ‚udnia dwa cienie zaczęły siÄ™ wynurzać z gÄ™sto leżącej mgÅ‚y.Niebawem Pronojosi Agenor weszli do komnaty.Pierwszy miaÅ‚ w rÄ™kach naszyjnik.- JesteÅ› pomszczona, siostro! - zawoÅ‚aÅ‚ rzucajÄ…c klejnot na stół.- Pronojosie! Agenorze! Co to znaczy ? Gdzie mój mąż ?- Twojego męża, nieszczÄ™sna, dawno już nie ma na Å›wiecie.Alkmeon zaÅ›, mążnimfy Kalliroe, poniósÅ‚ karÄ™ za swoje wiaroÅ‚omstwo w przeprawie przez Metauros.RÄ™ce Alfesibei opadÅ‚y, Å›miertelna bladość powlokÅ‚a jej twarz.Nie mówiÄ…c anisÅ‚owa, odwróciÅ‚a siÄ™ od braci i wyszÅ‚a przez otwarte drzwi.Czas niejakimajaczyÅ‚ jeszcze jej cieÅ„, po czym zaczÄ…Å‚ wsiÄ…kać w coraz bardziej gÄ™stniejÄ…cemgÅ‚y.A kiedy zapadÅ‚ wieczór i ogieÅ„ zapÅ‚onÄ…Å‚ na ognisku Fegeusa - ostatnidiament zaklÄ™tego naszyjnika zamigotaÅ‚ krwawÄ… czerwieniÄ….264 - Pozdrowienie wÅ‚adcy Apollinowi od caÅ‚ego domu psofidzkiego.Niechżeprzyjmie do przybytku swego ten dar, nazbyt cenny dla skromnej czÅ‚owieczej doli.Wróżbitka Manto wzięła z rÄ…k ofiarnika klejnot - i uÅ›miechnęła siÄ™ smÄ™tnymuÅ›miechem, poznajÄ…c w nim fatalnÄ… ozdobÄ™ tebaÅ„skich królowych.- NieszczÄ™sny spadek przekazaÅ‚a boska matka rodu swoim dziedziczkom rzekÅ‚aspuszczajÄ…c oczy na czerwone diamenty.- Semele.Agaue.Dirke.Niobe.Jokasta.Eryfila.Alfesibea.siedem jasnych kamieni musiaÅ‚o spurpurowieć,siedem kwitnÄ…cych istnieÅ„ zatracić siÄ™ w mrokach i mÄ™czarni, aby na koniecludzie zrozumieli siÅ‚Ä™ przekleÅ„stwa, wcielonego w zÅ‚oto smoka.I na was,przyjaciele, leży piÄ™tno przelanej krwi rodowej i wy musicie oczyÅ›cić siÄ™, abyznowu droga wam siÄ™ otwarÅ‚a do ognisk ludzkich i do oÅ‚tarzy bożych.A kiedy poraz wtóry staniecie w czystoÅ›ci - pamiÄ™tajcie, aby nauka ta nie byÅ‚a daremna.Ziemia-Macierz karmi was, odziewa i chroni; nie wydzierajcie jej tego, comiÅ‚oÅ›nie ukryÅ‚a w swoich niedostÄ™pnych gÅ‚Ä™binach, owego widma radoÅ›ci, którechowa grzech, mÄ™ki i Å›mierć w swoim uÅ‚udnym blasku.ATENY40.ErechtydziImiona Aten i ich bohaterów nieraz już mignęły nam w poprzednichopowiadaniach.SpotkaliÅ›my Egeusza w Koryncie przed domem opuszczonej Medei, ajeszcze częściej spotykaliÅ›my Tezeusza w towarzystwie Heraklesa.Teraz muszÄ™zaznajomić was bliżej z grodem Pallady - a nade wszystko opowiedzieć, w jakisposób stal siÄ™ on jej dziedzictwem.Za najstarszego swojego króla Ateny uważaÅ‚y Kekropsa (Pierwszego), którypierwotnie zamieszkiwaÅ‚ górujÄ…cy nad miastem pagórek zwany Akropolem (czyliwarowniÄ…).ByÅ‚o to w czasie, kiedy bogowie rozdzielali miÄ™dzy siebie helleÅ„skiegrody: Hera wybraÅ‚a sobie Mykeny i Argos, Afrodyta - Teby, Demeter - Eleusis itak dalej.O Ateny powaÅ›niÅ‚o siÄ™ dwoje: Posejdon i Pallada; ale za radÄ… Zeusapostanowili pozostawić królowi Kekropsowi i jego poddanym wybór bardziejpożądanego dla siebie opiekuna.Kekrops zwoÅ‚aÅ‚ starszyznÄ™ swojÄ… na Akropol,stawili siÄ™ tam również Posejdon i Pallada.Posejdon, chcÄ…c bÅ‚ysnąć przed ludzmiswojÄ… olbrzymiÄ… potÄ™gÄ…, uderzyÅ‚ trójzÄ™bem w goÅ‚Ä… skaÅ‚Ä™ - a ze skaÅ‚y wytrysÅ‚ytrzy strumienie wody morskiej.Pallada dotknęła ziemi dzidÄ… - i ziemia pokryÅ‚asiÄ™ wiciami oliwnymi.Wici poczęły rosnąć i rosnąć, pokrywajÄ…c siÄ™ setkÄ…soczystych, bursztynowych jagód.Kekrops i jego starszyzna zawyrokowali, żeboskość wiÄ™cej niż przez siÅ‚Ä™ objawia siÄ™ przez miÅ‚oÅ›ciwość, i przyznalizwyciÄ™stwo Palladzie.Zlady trójzÄ™ba Posejdona możecie tam jeszcze oglÄ…dać idzisiaj, chociaż strumienie, które z nich wytrysÅ‚y, dawno już spÅ‚ynęły.I drzewooliwne, stworzone przez PalladÄ™ nie mniejszÄ… miaÅ‚o moc życiowÄ….Po wieluwiekach przygięło siÄ™ ze staroÅ›ci, toteż nazwano je »garbionÄ…« oliwkÄ….Od jejkieÅ‚ków powschodziÅ‚y nowe oliwki, rosnÄ…ce tam i w samej dolinie ateÅ„skiej rzekiKefisos, tak zwane »morie«; liczne z nich kwitnÄ… po dzieÅ„ dzisiejszy.Kekrops nie miaÅ‚ syna-nastÄ™pcy; byÅ‚y w domu jego trzy córki, w którychAteÅ„czycy widzieli pózniej boskie rozdawczynie rosy niebieskiej, wielcedobroczynnej w ich nie obfitujÄ…cej w deszcze krainie - »trzy rosianice«:Aglauros, Herse i Pandrosos.Pewnego dnia przyszÅ‚a do nich Pallada i wrÄ™czyÅ‚a imzamkniÄ™tÄ… skrzynkÄ™, którÄ… surowo zabroniÅ‚a otwierać.Po odejÅ›ciu boginiciekawość zaczęła palić dwie starsze siostry: dlaczego nie spojrzeć ukradkiem,co za tajemnica tutaj siÄ™ ukrywa? Pandrosos nie pochwalaÅ‚a ich nieposÅ‚uszeÅ„stwa,ale nie czuÅ‚a siÄ™ na siÅ‚ach przeciwdziaÅ‚ać mu, wiÄ™c wyszÅ‚a.A one otworzyÅ‚yskrzynkÄ™ - i ku swemu przerażeniu ujrzaÅ‚y w niej żywe niemowlÄ™ okrÄ™cone dwomawężami.Węże rzuciÅ‚y siÄ™ na nieposÅ‚uszne królewny, te zaÅ› w nieopanowanymprzerażeniu uciekÅ‚y, spadÅ‚y z urwistej skaÅ‚y i zabiÅ‚y siÄ™.Pallada w jednejchwili poczuÅ‚a, że staÅ‚o siÄ™ coÅ› zÅ‚ego.- NierozsÄ…dne! - rzekÅ‚a do Pandrosos - chciaÅ‚am uczynić nieÅ›miertelnym todzieciÄ™, waszego przyszÅ‚ego króla.Siostry twoje zniweczyÅ‚y moje czary,nieÅ›miertelnym już nie bÄ™dzie,269ale miÅ‚ość moja i tak zlewać siÄ™ bÄ™dzie na niego, a przez niego i na was.DzieciÄ™ nazwano Erychtoniosem (albo Erechteusem Pierwszym), jego potomkowieznani byli jako Erechtydzi. Erechteus przejÄ…Å‚ wÅ‚adzÄ™ od Kekropsa i po dÅ‚ugim życiu przekazaÅ‚ jÄ… swemusynowi Pandionowi (Pierwszemu).Za jego panowania jeszcze oczywiÅ›ciej objawiÅ‚asiÄ™ miÅ‚ość bogów dla krainy Pallady: i Demeter, i Dionizos przynieÅ›li jej swojedary.Ale domowe pożycie króla zasÄ™piaÅ‚a nieszczęśliwa dola jego córek, Prokne iFilomeli [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]