[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Właśnie dlatego zajęła się informowaniem prasy o poczynaniach Isabelli.Początkowo próbowała pisać powieści, ale odrzucono je w paru wydawnictwachpod pretekstem, że są obliczone jedynie na wywołanie sensacji i nie nadają siędla szerokiej publiczności.Zaczęła więc rozważać pisanie książekumoralniających, ale główna bohaterka, która miała być cnotliwa i bogobojna,pokazywała pazury i, na przykład, ubliżała narzeczonemu.Nie, PenelopeStandish najwyrazniej nie nadawała się do tego rodzaju pisarstwa.Kiedy któregoś popołudnia sprzątała w salonie, jej wzrok padł na staryegzemplarz Gentelmen's Athenian Mercury", który Freddie zostawił nakanapie.Znalazła w nim niezwykle zajmującą historię o pozamałżeńskichprzygodach miłosnych pewnej damy, której inicjały natychmiast rozpoznała.Penelope uznała, że potrafiłaby napisać tak samo, a może nawet lepiej, gdybytylko znała jakąś niezwykłą osobę.Czart podszepnął Penelope, że Isabella z pewnością nie miałaby nicprzeciwko temu, gdyby skreśliła parę linijek na jej temat, korzystając znadsyłanych listów.Starsza siostra wiedziała, co znaczą bieda i długi.Pen wybrała kilka notatek i zaczęła je ponownie przeglądać,zastanawiając się nad tym, jak mogłaby połączyć je w całość.Następnieodłożyła je z westchnieniem.Znowu dały o sobie znać wyrzuty sumienia.Co92prawda, Isabella wyszła za Ernesta i wyjechała z kraju, gdy Penelope miałazaledwie piętnaście lat, jednak była bardzo przywiązana do siostry.Doskonale pamiętała, jak ojciec oznajmił Belli, że musi wyjść za księciaDi Cassilis, bo inaczej cała ich rodzina będzie zrujnowana.Penelope nie byławtedy w stanie w pełni zrozumieć powagi sytuacji.Zrobiła, co kazał jej ojciec.Wzięła Bellę za rękę i powiedziała, że jeśli nie wyjdzie za Ernesta, to trafią dowięzienia za długi i będą głodować.Dostrzegła w oczach siostry przerażenie.Dopiero pózniej pojęła, że Bella była wówczas zbyt młoda, by obarczać ją takąodpowiedzialnością.A jednak wyszła za Ernesta, który wykupił długi ich ojca, anawet dal mu pewną kwotę, którą ten jak zwykle zainwestował w jakieśbeznadziejne przedsięwzięcie.Potem było już tylko gorzej.Książę odmawiałfinansowania rodziny żony, sam borykał się z brakiem pieniędzy, a Bella niebardzo mogła pomóc najbliższym.Czasami przysyłała drobne sumki, ale była tokropla w morzu potrzeb.Pen znowu wzięła kartki do ręki.W czasie lat rozłąki korespondowała zsiostrą, co pozwoliło im utrzymać kontakt.Widziały się tylko trzy czy czteryrazy, i to na krótko.Wymieniały się plotkami i nowinkami, jednak nie byłomowy o bliskości.Być może dlatego było jej łatwiej wykorzystywać informacjeo siostrze.Jednak ostatnio bardzo się do siebie zbliżyły.Dlatego właśnie pisanie oproblemach Belli wydawało się Penelope zdradą.Próbowała sobie wmawiać, żesiostra nie wyglądała na szczególnie przejętą tym, co wyczytała w Gentlemen'sAthenian Mercury".Z ulgą stwierdziła, że Isabella nie zamierza szukać autoraczy raczej autorki notek, chociaż z drugiej strony trochę ją to rozczarowało, bomogła dalej bez konsekwencji prowadzić niecny proceder.Penelope pomyślała, że powinna wybrać honorowe wyjście z tej sytuacji iznalezć sobie bogatego męża, ale miała już dwadzieścia siedem lat i chociażpanowie wciąż podziwiali jej urodę, to żaden nie palił się do ślubu.Poza tymbała się, że jej temperament nie pozwoliłby jej być dobrą żoną.Pewnie w końcu93An43usoladnacsstraciłaby cierpliwość i powiedziała mężowi parę gorzkich słów prawdy, a on wzamian wyrzuciłby ją z domu, jak to zdarzało się w Londynie, albo wsadził dowięzienia dla kobiet w Bedlam.Poza tym jedynym mężczyzną, który ją ostatniozainteresował, był Alistair Cantrell, a dowiedziała się ze swoich zródeł, że ontakże nie jest bogaty.Kiedy wspomniała pana Cantrella, przypomniał jej się MarcusStockhaven.Nie dlatego, by chciała za niego wyjść za mąż, ale ze względu nato, że był jedynym, który mógł im ulżyć w finansowych kłopotach.Jednak małosię znali, a poza tym odniosła wrażenie, że hrabia Stockhaven nie lubiFreddiego, a ona, chociaż czasami potępiała brata, to jednak bardzo go kochała inie pozwoliłaby skrzywdzić.Penelope pomyślała znowu o Isabelli.Dałaby głowę, że łączyło ją coś zMarcusem.Kiedy spędzały razem lato w Salterton u ciotki Jane, Penelopewidziała, jak siostra wymyka się z domu i biegnie jak na skrzydłach do ogrodu [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl centka.pev.pl
.Właśnie dlatego zajęła się informowaniem prasy o poczynaniach Isabelli.Początkowo próbowała pisać powieści, ale odrzucono je w paru wydawnictwachpod pretekstem, że są obliczone jedynie na wywołanie sensacji i nie nadają siędla szerokiej publiczności.Zaczęła więc rozważać pisanie książekumoralniających, ale główna bohaterka, która miała być cnotliwa i bogobojna,pokazywała pazury i, na przykład, ubliżała narzeczonemu.Nie, PenelopeStandish najwyrazniej nie nadawała się do tego rodzaju pisarstwa.Kiedy któregoś popołudnia sprzątała w salonie, jej wzrok padł na staryegzemplarz Gentelmen's Athenian Mercury", który Freddie zostawił nakanapie.Znalazła w nim niezwykle zajmującą historię o pozamałżeńskichprzygodach miłosnych pewnej damy, której inicjały natychmiast rozpoznała.Penelope uznała, że potrafiłaby napisać tak samo, a może nawet lepiej, gdybytylko znała jakąś niezwykłą osobę.Czart podszepnął Penelope, że Isabella z pewnością nie miałaby nicprzeciwko temu, gdyby skreśliła parę linijek na jej temat, korzystając znadsyłanych listów.Starsza siostra wiedziała, co znaczą bieda i długi.Pen wybrała kilka notatek i zaczęła je ponownie przeglądać,zastanawiając się nad tym, jak mogłaby połączyć je w całość.Następnieodłożyła je z westchnieniem.Znowu dały o sobie znać wyrzuty sumienia.Co92prawda, Isabella wyszła za Ernesta i wyjechała z kraju, gdy Penelope miałazaledwie piętnaście lat, jednak była bardzo przywiązana do siostry.Doskonale pamiętała, jak ojciec oznajmił Belli, że musi wyjść za księciaDi Cassilis, bo inaczej cała ich rodzina będzie zrujnowana.Penelope nie byławtedy w stanie w pełni zrozumieć powagi sytuacji.Zrobiła, co kazał jej ojciec.Wzięła Bellę za rękę i powiedziała, że jeśli nie wyjdzie za Ernesta, to trafią dowięzienia za długi i będą głodować.Dostrzegła w oczach siostry przerażenie.Dopiero pózniej pojęła, że Bella była wówczas zbyt młoda, by obarczać ją takąodpowiedzialnością.A jednak wyszła za Ernesta, który wykupił długi ich ojca, anawet dal mu pewną kwotę, którą ten jak zwykle zainwestował w jakieśbeznadziejne przedsięwzięcie.Potem było już tylko gorzej.Książę odmawiałfinansowania rodziny żony, sam borykał się z brakiem pieniędzy, a Bella niebardzo mogła pomóc najbliższym.Czasami przysyłała drobne sumki, ale była tokropla w morzu potrzeb.Pen znowu wzięła kartki do ręki.W czasie lat rozłąki korespondowała zsiostrą, co pozwoliło im utrzymać kontakt.Widziały się tylko trzy czy czteryrazy, i to na krótko.Wymieniały się plotkami i nowinkami, jednak nie byłomowy o bliskości.Być może dlatego było jej łatwiej wykorzystywać informacjeo siostrze.Jednak ostatnio bardzo się do siebie zbliżyły.Dlatego właśnie pisanie oproblemach Belli wydawało się Penelope zdradą.Próbowała sobie wmawiać, żesiostra nie wyglądała na szczególnie przejętą tym, co wyczytała w Gentlemen'sAthenian Mercury".Z ulgą stwierdziła, że Isabella nie zamierza szukać autoraczy raczej autorki notek, chociaż z drugiej strony trochę ją to rozczarowało, bomogła dalej bez konsekwencji prowadzić niecny proceder.Penelope pomyślała, że powinna wybrać honorowe wyjście z tej sytuacji iznalezć sobie bogatego męża, ale miała już dwadzieścia siedem lat i chociażpanowie wciąż podziwiali jej urodę, to żaden nie palił się do ślubu.Poza tymbała się, że jej temperament nie pozwoliłby jej być dobrą żoną.Pewnie w końcu93An43usoladnacsstraciłaby cierpliwość i powiedziała mężowi parę gorzkich słów prawdy, a on wzamian wyrzuciłby ją z domu, jak to zdarzało się w Londynie, albo wsadził dowięzienia dla kobiet w Bedlam.Poza tym jedynym mężczyzną, który ją ostatniozainteresował, był Alistair Cantrell, a dowiedziała się ze swoich zródeł, że ontakże nie jest bogaty.Kiedy wspomniała pana Cantrella, przypomniał jej się MarcusStockhaven.Nie dlatego, by chciała za niego wyjść za mąż, ale ze względu nato, że był jedynym, który mógł im ulżyć w finansowych kłopotach.Jednak małosię znali, a poza tym odniosła wrażenie, że hrabia Stockhaven nie lubiFreddiego, a ona, chociaż czasami potępiała brata, to jednak bardzo go kochała inie pozwoliłaby skrzywdzić.Penelope pomyślała znowu o Isabelli.Dałaby głowę, że łączyło ją coś zMarcusem.Kiedy spędzały razem lato w Salterton u ciotki Jane, Penelopewidziała, jak siostra wymyka się z domu i biegnie jak na skrzydłach do ogrodu [ Pobierz całość w formacie PDF ]