[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.OgólnÄ… widzÄ…c ufność, każdy Å‚acniej zawierzyÅ‚wÅ‚asnym siÅ‚om.Wykorzystano umiejÄ™tnie wÅ‚aÅ›ciwoÅ›ci terenu.PróżnymibyÅ‚y wszelkie usiÅ‚owania uÅ‚anów rosyjskich: krzaki irozpadliny zatrzymywaÅ‚y ich co chwila, dÅ‚ugie lanceprzeszywaÅ‚y jeno powietrze.Przy wtórze Å›wistu i war-kotu kul, którymi prażyli ukryci za krzakami woltyże-rowie, coraz gęściej padaÅ‚y ludzkie i koÅ„skie trupy, nowetworzÄ…c przeszkody.ZniechÄ™ceni i zdziesiÄ…tkowani,Rosjanie zawrócili wreszcie i pognali ku swoim.Uciecz-ka ich, radosne okrzyki naszej armii, honorowe odznakinatychmiast przesÅ‚ane przez cesarza najwaleczniejszym,sÅ‚owa jego peÅ‚ne uznania, które po caÅ‚ej rozbrzmiaÅ‚yEuropie wszystko to zwiastowaÅ‚o tym walecznymżoÅ‚nierzom zdobytÄ… przez nich chwaÅ‚Ä™, której oni saminie oceniali jednak dostatecznie: piÄ™kne czyny zazwyczajwydajÄ… siÄ™ rzeczÄ… naturalnÄ… tym, którzy je speÅ‚niajÄ….Bliscy Å›mierci lub co najmniej niewoli, w tej samejprawie chwili zwyciężali blaskiem sÅ‚awy promienni!Tymczasem armia wÅ‚oska i jazda Murata, idÄ…ca zatrzema dywizjami pierwszego korpusu, którymi od Wil-na dowodziÅ‚ hrabia Lobau, atakowaÅ‚y drogÄ™ i lasy, gdzieznalazÅ‚o oparcie lewe skrzydÅ‚o nieprzyjacielskie.Po-tyczka byÅ‚a ostra, ale trwaÅ‚a krótko.Rosyjska strażprzednia szybko wycofaÅ‚a siÄ™ za wÄ…wóz rzeki Auczycy,aby jej tam siÅ‚Ä… nie zepchniÄ™to.W ten sposób armianieprzyjacielska poÅ‚Ä…czyÅ‚a siÄ™ na drugim brzegu i liczyÅ‚ateraz osiemdziesiÄ…t tysiÄ™cy ludzi.ZuchwaÅ‚a buta Rosjan, zajmujÄ…cych obronnÄ… pozycjÄ™ ubram gubernialnego miasta, zwiodÅ‚a Napoleona.SÄ…dziÅ‚bowiem, iż poczucie honoru nie dozwoli im cofać siÄ™ bezwalnej bitwy.Mimo wczesnej pory minęła zaledwiejedenasta kazaÅ‚ zaprzestać walki, aby móc objechaćspokojnie front caÅ‚ej linii bojowej i wszystko przygoto-wać na dzieÅ„ nastÄ™pny do decydujÄ…cej rozprawy.Nimjednak ucichÅ‚y strzaÅ‚y, ulokowaÅ‚ siÄ™ na niewielkim pa-górku poÅ›ród strzelców i tam spożyÅ‚ naprÄ™dceÅ›niadanie.Z tego samego wzgórza ciekawie obserwowaÅ‚nieprzyjaciela, gdy zbÅ‚Ä…kana kula zraniÅ‚a stojÄ…cego przynim żoÅ‚nierza.Reszta dnia upÅ‚ynęła na szczegółowychzwiadach i na wyczekiwaniu nie nadeszÅ‚ych jeszcze kor-pusów.Napoleon zapowiedziaÅ‚ bitwÄ™ na dzieÅ„ nastÄ™pny.%7Å‚e-gnajÄ…c Murata, zawoÅ‚aÅ‚: Jutro o piÄ…tej zabÅ‚yÅ›nieznów sÅ‚oÅ„ce spod Austerlitz".SÅ‚owa te tÅ‚umaczÄ… nagÅ‚ezaprzestanie walki w chwili, gdy zwyciÄ™stwo zdawaÅ‚o siÄ™na naszÄ… przechylać stronÄ™, gdy puÅ‚ki nasze, zniechÄ™conei wyczerpane nieustannym poÅ›cigiem, dopadÅ‚y wreszcienieuchwytnej dotychczas armii rosyjskiej.Murat, któryna próżno wyglÄ…daÅ‚ co dnia walnej rozprawy wbrewopinii cesarza utrzymywaÅ‚, że Barclay dlatego jedynieprzygotowywaÅ‚ siÄ™ rzekomo do walki, aby ujść spokojniepod osÅ‚onÄ… nocy.Nie mogÄ…c jednak przekonaćNapoleona, rozÅ‚ożyÅ‚ siÄ™ obozem nad samym brzegiemAuczesy, niemal wpoÅ›ród wojsk rosyjskich.Pozycja ta, zktórej obejmowaÅ‚ caÅ‚e pÅ‚askowzgórze, z której mógÅ‚ewentualnie uczynić wycieczkÄ™ na przeciwlegÅ‚y brzeg izakłócić Rosjanom odwrót, odpowiadaÅ‚a najlepiejawanturniczemu jego usposobieniu.Murat byÅ‚ w bÅ‚Ä™dzie, a jednak miaÅ‚ racjÄ™; Napoleontrafnie rozumowaÅ‚, a jednak omyliÅ‚ siÄ™.CzÅ‚owiek bo-obok traktu, toczyÅ‚y siÄ™ pod cesarskimi namiotami oży-wione obrady, w których braÅ‚ udziaÅ‚ cesarz, król Ne-apolu, wicekról i książę Neuchâtelu. Znów tedy, jak pod Wilnem, wymknęło mi siÄ™ z rÄ…ktyle upragnione, tak bardzo oczekiwane i nieodzowniepotrzebne zwyciÄ™stwo [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl centka.pev.pl
.OgólnÄ… widzÄ…c ufność, każdy Å‚acniej zawierzyÅ‚wÅ‚asnym siÅ‚om.Wykorzystano umiejÄ™tnie wÅ‚aÅ›ciwoÅ›ci terenu.PróżnymibyÅ‚y wszelkie usiÅ‚owania uÅ‚anów rosyjskich: krzaki irozpadliny zatrzymywaÅ‚y ich co chwila, dÅ‚ugie lanceprzeszywaÅ‚y jeno powietrze.Przy wtórze Å›wistu i war-kotu kul, którymi prażyli ukryci za krzakami woltyże-rowie, coraz gęściej padaÅ‚y ludzkie i koÅ„skie trupy, nowetworzÄ…c przeszkody.ZniechÄ™ceni i zdziesiÄ…tkowani,Rosjanie zawrócili wreszcie i pognali ku swoim.Uciecz-ka ich, radosne okrzyki naszej armii, honorowe odznakinatychmiast przesÅ‚ane przez cesarza najwaleczniejszym,sÅ‚owa jego peÅ‚ne uznania, które po caÅ‚ej rozbrzmiaÅ‚yEuropie wszystko to zwiastowaÅ‚o tym walecznymżoÅ‚nierzom zdobytÄ… przez nich chwaÅ‚Ä™, której oni saminie oceniali jednak dostatecznie: piÄ™kne czyny zazwyczajwydajÄ… siÄ™ rzeczÄ… naturalnÄ… tym, którzy je speÅ‚niajÄ….Bliscy Å›mierci lub co najmniej niewoli, w tej samejprawie chwili zwyciężali blaskiem sÅ‚awy promienni!Tymczasem armia wÅ‚oska i jazda Murata, idÄ…ca zatrzema dywizjami pierwszego korpusu, którymi od Wil-na dowodziÅ‚ hrabia Lobau, atakowaÅ‚y drogÄ™ i lasy, gdzieznalazÅ‚o oparcie lewe skrzydÅ‚o nieprzyjacielskie.Po-tyczka byÅ‚a ostra, ale trwaÅ‚a krótko.Rosyjska strażprzednia szybko wycofaÅ‚a siÄ™ za wÄ…wóz rzeki Auczycy,aby jej tam siÅ‚Ä… nie zepchniÄ™to.W ten sposób armianieprzyjacielska poÅ‚Ä…czyÅ‚a siÄ™ na drugim brzegu i liczyÅ‚ateraz osiemdziesiÄ…t tysiÄ™cy ludzi.ZuchwaÅ‚a buta Rosjan, zajmujÄ…cych obronnÄ… pozycjÄ™ ubram gubernialnego miasta, zwiodÅ‚a Napoleona.SÄ…dziÅ‚bowiem, iż poczucie honoru nie dozwoli im cofać siÄ™ bezwalnej bitwy.Mimo wczesnej pory minęła zaledwiejedenasta kazaÅ‚ zaprzestać walki, aby móc objechaćspokojnie front caÅ‚ej linii bojowej i wszystko przygoto-wać na dzieÅ„ nastÄ™pny do decydujÄ…cej rozprawy.Nimjednak ucichÅ‚y strzaÅ‚y, ulokowaÅ‚ siÄ™ na niewielkim pa-górku poÅ›ród strzelców i tam spożyÅ‚ naprÄ™dceÅ›niadanie.Z tego samego wzgórza ciekawie obserwowaÅ‚nieprzyjaciela, gdy zbÅ‚Ä…kana kula zraniÅ‚a stojÄ…cego przynim żoÅ‚nierza.Reszta dnia upÅ‚ynęła na szczegółowychzwiadach i na wyczekiwaniu nie nadeszÅ‚ych jeszcze kor-pusów.Napoleon zapowiedziaÅ‚ bitwÄ™ na dzieÅ„ nastÄ™pny.%7Å‚e-gnajÄ…c Murata, zawoÅ‚aÅ‚: Jutro o piÄ…tej zabÅ‚yÅ›nieznów sÅ‚oÅ„ce spod Austerlitz".SÅ‚owa te tÅ‚umaczÄ… nagÅ‚ezaprzestanie walki w chwili, gdy zwyciÄ™stwo zdawaÅ‚o siÄ™na naszÄ… przechylać stronÄ™, gdy puÅ‚ki nasze, zniechÄ™conei wyczerpane nieustannym poÅ›cigiem, dopadÅ‚y wreszcienieuchwytnej dotychczas armii rosyjskiej.Murat, któryna próżno wyglÄ…daÅ‚ co dnia walnej rozprawy wbrewopinii cesarza utrzymywaÅ‚, że Barclay dlatego jedynieprzygotowywaÅ‚ siÄ™ rzekomo do walki, aby ujść spokojniepod osÅ‚onÄ… nocy.Nie mogÄ…c jednak przekonaćNapoleona, rozÅ‚ożyÅ‚ siÄ™ obozem nad samym brzegiemAuczesy, niemal wpoÅ›ród wojsk rosyjskich.Pozycja ta, zktórej obejmowaÅ‚ caÅ‚e pÅ‚askowzgórze, z której mógÅ‚ewentualnie uczynić wycieczkÄ™ na przeciwlegÅ‚y brzeg izakłócić Rosjanom odwrót, odpowiadaÅ‚a najlepiejawanturniczemu jego usposobieniu.Murat byÅ‚ w bÅ‚Ä™dzie, a jednak miaÅ‚ racjÄ™; Napoleontrafnie rozumowaÅ‚, a jednak omyliÅ‚ siÄ™.CzÅ‚owiek bo-obok traktu, toczyÅ‚y siÄ™ pod cesarskimi namiotami oży-wione obrady, w których braÅ‚ udziaÅ‚ cesarz, król Ne-apolu, wicekról i książę Neuchâtelu. Znów tedy, jak pod Wilnem, wymknęło mi siÄ™ z rÄ…ktyle upragnione, tak bardzo oczekiwane i nieodzowniepotrzebne zwyciÄ™stwo [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]