[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Jesteś niemądra  roześmiał się kapitan Jaremiak.Wiem, że żartujesz.Ta gra miała na celu zlikwidowanieszajki handlarzy narkotyków, a znajomość z Mają mogłami to bardzo ułatwić.Sławo, jestem ci winien wyjaśnieniebardzo drażliwej natury.Na pewno czujesz żal do mnie, żezbliżyłem się do ciebie ze względu na Bożyniecką.Nieukrywam, że i ty początkowo znajdowałaś się na liściepodejrzanych o współudział w organizacji przestępczej,lecz trwało to bardzo krótko.Przyznaję, w pierwszej fazienaszych kontaktów interesowało mnie wyłącznieśrodowisko, w którym obracała się Maja od dawna podej-rzana o prowadzenie podwójnego życia, ale wierz mi,potem zacząłem odczuwać prawdziwą przyjemność wobcowaniu z tobą.Z niecierpliwością oczekiwałem nanasze spotkania, stałaś mi się bliska i potrzebna. Nie chcesz chyba powiedzieć, że się we mniezakochałeś? Niewiele brakowało, aby to nastąpiło.Jesteś świetnymkompanem i uroczą kobietą. A jednak kapitan Jaremiak wykazał odporność namoje wdzięki.Cóż robić, takie jest życie. Odpowiem ci na to uczciwie.Od roku jestem zaręczonyi za dwa tygodnie się żenię. Moje gratulacje.Lepiej pózniej niż wcale.Nie śmiempytać, kto jest twoją wybranką. Wspaniała dziewczyna.Widziałaś ją niedawno.Tosierżant Jadwiga Aabuniak.A ty jak zamierzasz ułożyćsobie życie? Przepraszam, że wtrącam się w twoje sprawyosobiste, ale upoważnia mnie do tego nasza przyjazńzawarta w dość niekonwencjonalny sposób i chyba warta kontynuowania. Uspokoję cię, nie wychodzę za mąż za JerzegoBożynieckiego, ale po ostatnich wydarzeniach mam zamiarzmienić klimat i być może stan cywilny.Zbrzydło miwdowieństwo.I jeszcze jedno.Czy wiesz, że figurowałeśmiędzy innymi domniemanymi sprawcami, na mojejprywatnej liście morderców Mai.Przez dłuższy czas cierpłami skóra, na myśl, że flirtowałam ze zbrodniarzem isadystą. A ja w głębi ducha obawiałem się, że będę musiałaresztować taką miłą i atrakcyjną babkę, jeżeli okaże siękryminalistką.*Zaraz po ślubie wybieramy się z Witoldem do Singapuru.Zarezerwował dwa miejsca w samolocie pół roku temu, pouruchomieniu bezpośredniej linii lotniczej Warszawa-Singapur.Twierdzi, że uczynił to już z myślą o mnie jako otowarzyszce podróży.Ale czy można wierzyć mężczyznom?. [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centka.pev.pl
  •